Ucho, gardło, noż...

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

Ucho, gardło, noż...

Postprzez Ola B. Wt, 04.03.2008 07:30

„Ucho, gardło, nóż”…29 luty 2008…mój pierwszy raz...u Pani...z Panią....

…bardzo ciężko zebrać myśli i opisać wrażenia…, tak naprawdę, to żadne słowa nie są w stanie opisać uczuć i odczuć…w trakcie czy po spektaklu….

…to, że jest Pani niesamowitą aktorką, wiedziałam od dawna…, ale jest Pani przede wszystkim prawdziwą Damą Polskiej Sceny…a do tego PROFESJONALISTKĄ w każdym calu… …w niewypowiedziany sposób buduje Pani nastroje...
W jednej chwili człowiek się śmieje, a za sekundę, przeszywa go straszny ból…i ma wyrzuty sumienia…, że chwilę temu się śmiał…

Emocje, które pojawiają się w człowieku podczas tego spektaklu pozostają na długo...

…stałam…biłam brawo…a z oczu leciały mi łzy…

……to chyba najlepiej opisuje moje odczucia…

Pani Krystyno, ogromnie dziękuję za ten wieczór.
Ola Mezer
Avatar użytkownika
Ola B.
 
Posty: 1816
Dołączył(a): N, 27.02.2005 19:43
Lokalizacja: Kutno

Powrót do Korespondencja