przez M.C. Śr, 30.04.2008 17:14
Pani Krystyno, ja tez tak mialam! Pare tygodni temu nie moglam sie oderwac od zdjec Anne Leibovitz! Mnie najbardziej zaabsorbowaly te bardziej prywatne, jej rodzicow, Susan Sontag, dzieci. W San Francisco trwa teraz wystawa zdjec AL. Niestety ciagle cos nam staje na przeszkodzie, ale moze zdazymy przed koncem. Chcialabym zobaczyc jej zdjecia w pelnym wymiarze. Mocno pania pozdrawiam. Marta.