Dziękuję za Shirley

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

Dziękuję za Shirley

Postprzez kinsza Cz, 01.05.2008 00:25

Droga Pani,
dziś byłam szósty raz - w ciągu ostatnich dwunastu lat - na Shirley. Nie będę oryginalna: za każdym razem przejmuje i zachwyca tak, jakby się to przeżywało po raz pierwszy. Co więcej, jest świetną terapią, bo zwycięża w niej jasna strona życia...

Staram się przyprowadzać na spektakle znajomych. Dziś byłam z mamą, która nie przepada ani za teatrem, ani za monodramami. I nigdy nie podzielała w pełni mojego entuzjazmu dla Pani aktorskiego kunsztu.
Dziś odkryła Panią na nowo i wyszła z teatru zachwycona i oszołomiona Pani grą i talentem.

Dziękuję za wspaniały wieczór (ten i wszystkie poprzednie, nie tylko z Shirley, ale z Callas, Marleną, Kobietą zawiedzioną, Lady Makbet, Fedrą) i życzę coraz bardziej promiennych dni

Kinga

PS Dobrze, że jest teatr "Polonia". Trudno uwierzyć, że jeszcze kilka lat temu go nie było.
kinsza
 
Posty: 17
Dołączył(a): Cz, 15.11.2007 23:40

Postprzez Krystyna Janda Cz, 01.05.2008 07:44

Dziękuję. Serdecznie pozdrawiam i panią i Mamę.
A jak ja dziękuję ze jest ten teatr! Teraz. Co aj bym zrobiła?!
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja