I znów szczęśliwy dzień... i tatarakowe wydarzenie

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

I znów szczęśliwy dzień... i tatarakowe wydarzenie

Postprzez Magnolia Wt, 23.09.2008 20:39

Dzień Dobry Pani Krysiu,

i kolejny szczęśliwy wieczór przeżyłam dzięki Pani..., bo w Teatrze, Pani Teatrze i podczas, gdy Pani na scenie.

Szczęśliwe Dni.
------------------
Zobaczyłam po raz 2.
Pierwszy był lekki, pogodny... o wspólnym życiu i miłości...
Tym razem było poważniej... o starości, chorobie i śmierci...
Obie "wersje" tworzą spójną całość. Nie będę się rozwodzić... bo temat mówi sam za siebie. A ja po prostu dziękuję za niego!

I mogłabym powiedzieć: i znów kolejny szczęśliwy dzień, ani lepiej ani gorzej, bez zmian...


Tatarak
---------
Na stronie http://www.stopklatka.pl/wydarzenia/wyd ... p?wi=48996 czytamy o następującym wydarzeniu:

"Tatarak" Wajdy, najwcześniej po Walentynkach (23 września 2008)

W Warszawie odbyła się konferencja prasowa z twórcami filmu "Tatarak" realizowanego na podstawie prozy Jarosława Iwaszkiewicza. Na spotkaniu obecni byli między innymi odtwórcy głównych ról: Krystyna Janda, Paweł Szajda i Julia Pietrucha, a także producent Michał Kwieciński, reprezentujący Agencję Filmową TVP Sławomir Jóźwik oraz oczywiście reżyser Andrzeja Wajdy.

Film, który pojawi się na dużych ekranach najwcześniej w drugiej połowie lutego 2009 roku, poza opowiadaniem Jarosława Iwaszkiewicza, wykorzystuje jednocześnie wątki tekstu "Nagłe wezwanie" z tomu "Magia" autorstwa węgierskiego pisarza Sandora Maraiego. Jak tłumaczy ten zabieg sam reżyser, chodziło mu o to, aby móc zrobić film kinowy, który później obejrzy pewna liczba widzów.

"Tatarak" Iwaszkiewicza" chodził mi po głowie już od dawna. Problem był zawsze jeden, jak przenieść go na ekran? Trudność polegała na tym, że jest to dość krótkie opowiadanie, a żadnego innego, tego autora, nie dało się z tym połączyć, aby móc zrealizować pełnometrażowy obraz. W końcu zdecydowaliśmy zrobić to na podstawie tylko tego utworu Iwaszkiewicza i zobaczyć, co z tego wyjdzie - powiedział Andrzej Wajda.

Prace na planie zakończyły się 15 września br., a zaczęły 12 sierpnia tego roku w Grudziądzu. Nie jest to też pierwsza próba przeniesienia na ekran twórczości Jarosława Iwaszkiewicza przez twórcę niedawnego "Katynia". On sam zresztą miał co najmniej dwa powody, dla których krok ten po raz czwarty postanowił zrobić.

Jest to już moja czwarta próba zmierzenia się z prozą Jarosława Iwaszkiewicza, po "Brzezinie" i "Pannach z Wilka", a także teatrze telewizji zatytułowanym "Noc sierpniowa", którą Iwaszkiewicz napisał specjalnie dla mnie. Można w tym momencie zadać pytanie czego w tej twórczości poszukuję? Mianowicie tego, czego nie ma w polskiej literaturze, czyli wyrazistych postaci kobiecych - tłumaczy reżyser.

Projekt okazał się być równocześnie pretekstem do ponownego spotkania Wajdy z Krystyną Jandą. Jak sam opowiada: Spotkałem któregoś dnia Krystynę Jandę, która ku memu zaskoczeniu przypomniała mi, że pierwszy raz spotkaliśmy się już 34 lata temu. Pomyślałem, że jest to dobra chwila, aby móc raz jeszcze coś razem zrobić. Szukałem więc jakiegoś pretekstu, aby do takiego zawodowego spotkania mogło wreszcie dojść. I właśnie opowiadanie Jarosława Iwaszkiewicza było najlepszym materiałem, czymś najbardziej owocnym, dla zrealizowania tej myśli.

Andrzej Wajda podkreślił dziś coś jeszcze. Zauważył mianowicie poprawę w polskim kinie, którą obserwuje już od jakiegoś czasu i co według niego potwierdził tegoroczny Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. To właśnie możliwość współpracy z profesjonalistami, młodą krwią, tak bardzo go dziś dopinguje do robienia kolejnych filmów.

Muszę powiedzieć, że jest to też ważny moment w naszym filmowym życiu. To ożywienie polskiego kina, które obserwuję z wielką radością od jakiegoś czasu. Jestem szczęśliwy, że dożyłem chwili kiedy to kino znowu reprezentuje swoją jakość, a ja sam mogę być jego uczestnikiem - zakończył.

W "Tataraku" oprócz wymienionych wykonawców wystąpią także Jadwiga Jankowska-Cieślak (przyjaciółka), Jan Englert (Doktor), Julia Pietrucha (Halinka) oraz Roma Gąsiorowska (gosposia). Film w tej chwili wchodzi w fazę postprodukcji i powinien być ukończony do końca roku. Według słów producenta obrazu, Michała Kwiecińskiego, trwają dopiero negocjacje z potencjalnymi dystrybutorami, ale istnieje prawdopodobieństwo, że tytuł trafi na ekrany po Walentynkach 2009.




Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pozdrawiam Najserdeczniej!
Pozdrawiam najserdeczniej,
Klaudia

----------------------------------------------------
Magnoliaplace.tumblr.com
Avatar użytkownika
Magnolia
 
Posty: 3722
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 17:25
Lokalizacja: Mio Destino

Postprzez Krystyna Janda Cz, 25.09.2008 18:14

Bardzo , bardzo dziękuję.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja