Pani Krystyno, wszystkiego najlepszego z okazji urodzin – duzo zdrowia, dobrych, zyczliwych ludzi wokol i spelniajacych sie marzen. Zycze tez odpoczynku z Najblizszymi w Swieta i Nowego Roku.
Na usmiech - dowcip. Moze Pani zna, ale moze i tak sie usmiechnie.
Hipochondryk skarzy sie lekarzowi:
- Panie doktorze, wiem, ze zona mnie zdradza, a rogi mi nie rosna!
- Wie pan, z tymi rogami to taka przenosnia...
- Boze, co za ulga! Juz myslalem, ze to niedobor wapnia.
Tez mi sie nie podoba, ze ten czas tak pedzi, galopuje, gna... A ja czesto razem z nim.
Serdecznie pozdrawiam, M.
Ps. Moj maz niedawno stwierdzil, ze czas jest dla Pani wyjatkowo laskawy. „Mozesz napisac, ze od czasow Agnieszki rozkwitla, wypiekniala”. A wczoraj ogladalismy na dvd spektakl z Magda Umer. „A w tej to sie kiedys podkochiwalem...”