Koszalin...

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

Koszalin...

Postprzez martigger Wt, 30.06.2009 13:31

Pani Krystyno,
dziękuję za cudowny spektakl, pełen humoru, wzruszenia, pełen Pani wspaniałej osoby, aury, która unosiła się jak zapach perfum. Jestem po prostu oczarowana Panią, Pani siłą i energią. Siedziałam w pierwszym rzędzie i nie mogłam oderwać od Pani wzroku, nawet na sekundę... Moja Mama - cudowna Mama tak bardzo się wzruszyła, płakałyśmy obie... A ona powiedziała, że czasem czuje się jak ta Shirley, z tym winem wieczorami w kuchni, gdy Jo - mój ojciec już śpi i tak naprawdę nie ma pojęcia co czuje jego żona, jakie ma marzenia, pragnienia, potrzeby. Oj, zapachniało prywatą, a ja tak naprawdę chciałam Pani powiedzieć DZIĘKUJĘ. Życzę Pani zdrowia, życzę Pani dobrej energii, pięknej pogody i uśmiechu ludzi, życzliwości i spełnienia. Mam czasem taka cichą nadzieję, że może kiedyś się spotkamy... Takie marzenia fanki hahaha (a nie jestem już nastolatką, mam całe 30 lat). Jestem artystką, może stąd ta wrażliwość na takie osoby jak Pani... Ehh duzo by tu pisać, a ja chciałam naprawdę tylko podziękować. Może będzie potrzebowała Pani kiedykolwiek fotografkę z przewrażliwą duszą i celnym okiem? Proszę śmiało pisać. Pozdrawiam Panią jeszcze raz

Marta
martigger
 
Posty: 1
Dołączył(a): Wt, 30.06.2009 12:49

Re: Koszalin...

Postprzez Krystyna Janda Wt, 30.06.2009 21:09

Dziękuje . Kłaniam się Pani i Mamie.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja