Serdecznie pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do zdrówka. Jestem Pani ogromna fanką i z zapartym tchem śledzę Pani każdy ruch-to już chyba maniakalstwo Ma Pani na mnie bardzo dobry wpływ. Czytając Pani książki bardzo się uspokajam, oglądając Panią w TV jestem jak zahipnotyzowana, niestety nie było mi dane zobaczyć Pani na scenie Mam nadzieję, że nadarzy się okazja by to nadgonić i może jeszcze kiedyś odwiedzi Pani Teatr Mały w moim cudnym mieście Tychy. Przy okazji chciałam zadać pytanko: kiedy można spodziewać się kolejnej książki ? Jest już może coś w planach I co Pani poleca do czytania na zbliżające się długie, zimowe wieczory
Pozdrawiam, Karina