Przykro mi z powodu Pani Marii Klejdysz... Bardzo Ją poważałam. Pamietam jak spotkałam Panią Marię w zeszłym roku w Teatrze Polonia przy okazji promocji Pani ,,Rozmów z dziećmi"... Ciepło Panią pozdrawiam, J.
Sztuka jest zwierciadłem rzeczywistości, ale można je ustawiać pod różnymi kątami.