Ulubiona poezja

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

Ulubiona poezja

Postprzez Julita89 Wt, 15.12.2009 00:21

Droga Pani Krysiu,

tak przed chwilką wpadłam na coś takiego ładnego :)
http://www.youtube.com/watch?v=INY-lAvoaFQ

Pawlikowską - Jasnorzewską dobrze "poznałam" dzięki Pani... i zakochałam się w jej twórczości :)

A teraz oby wytrzymać na wysokich obrotach do piątku -
zobaczę jak ewoluował Dancing od marca
i bardzo się na to cieszę :)

Dołączam Leśmiana. Dobrego tygodnia. Pani Krystyno, przy Pani to Wassa gotowa spokornieć :wink:

J.


Kabała

Oto pragnę odgadnąć bieg życia strumieni -
Dni przyszłe, dni wysiłkiem godzin rozszalałe -
W dłoni mam karty zżółkłe jak liście jesieni
Od wichru wróżb trawiących. Układam kabałę...

I gdy duch mój prastarą z życiem strudzon waśnią
W ogniach jasnowidzenia pali snów obiatę.
Pokój się rozezłaca w zamkową komnatę.
Ja - i wszystko poza mną wnet się staje baśnią!

Z kart głębi, gdzie się tają portrety odwieczne
Czterech dworów królewskich, zaświatowych dworów,
Wychodzą do odklętych podobne upiorów
Króle, damy i pazie - cztery sny słoneczne!

Zmarłych dawno czarownic widziadlane syny,
W turkusach i topazach, w jedwabiach i złocie,
W stroju sennych, zawiłym - ku mojej tęsknocie
Zwracają martwe oczy i ust koral siny.

I unosząc w swych berłach wieczności promienie,
W kabalistycznym tańcu wirują o sali -
Damy jak tulipany - pazie jak złocienie,
Królowie jak lotosy, które żądza pali!

Do tańca gra im zwiewna, dalsza od miesiąca
Muzyka wywołana ich stóp wirowaniem,
Melodia nie wiadomo skąd wypływająca.
Melodia, co trwa kędyś poza własnym trwaniem.

Trwa i śpiewa o bramach, gdzie w progach u celu
Nic nas jeszcze nie czeka prócz oczekiwania,
O krainach przebrzmiałych, kędy w harf weselu
Sam taniec bez tancerzy upojnie się słania!...

Sam taniec bez tancerzy, sam szał bez przedmiotu -
Trwa i śpiewa, i nagle w oddaleniu kona.
Wraz z nim pierzcha i moja baśń nie dokończona,
Sen wysnuty z niczego albo z gwiazd obrotu!

I znowy dawny pokój widzę pełen cieni,
Co przed chwilą krył zamku zaklętego chwałę -
W dłoni mam karty zżółkłe jak liście jesieni
Od wichru wóżb trawiących. Układam kabałę...
Sztuka jest zwierciadłem rzeczywistości, ale można je ustawiać pod różnymi kątami.
Avatar użytkownika
Julita89
 
Posty: 3739
Dołączył(a): Pt, 17.10.2008 23:57

Re: Ulubiona poezja

Postprzez Krystyna Janda Wt, 15.12.2009 06:35

Oj, Wassa mnie zaskakuje swoją pokornością....Ukłony
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja