Pani Krystyno,
spraw kilka.
1. Byłam wczoraj na "Zaświatach..." - dziękuję że jesteście, i że jesteście w wakacje! Proszę pogratulować córce spektaklu! Pani gratuluję córki!!! I wielu innych osiągnięć! Jako że na razie zostaję w Warszawie, to Wy będziecie moimi wakacjami
2. Muszę też pozachwycać się Ochową kawiarnią, tzn. wyrazić ochy i achy! a szczególnie nad sernikiem
crème brûlée!!!! a i obsługa przyjemna!
3. Nie pierwszy raz byłam w Ochu, ale pierwszy raz zajrzałam na wasze mini-patio. Było świeżo po deszczu więc smutnie samotnie czekało na odwiedzających. Jako architekt krajobrazu (no i człowiek prywatnie)... pomyślałam sobie, że jako mój skromny wkład w życie Pani teatrów mogłabym zaprojektować tę mini-przestrzeń, aby jeszcze przyjemniej czekało się na przedstawienia. Po spektaklu, nocą już jakieś wizje tłukły mi się po głowie... modernistyczne kwietniki nawiązujące do architektury budynku, buchające kwiatami i trawami, pergola, itp, itd modernizm w sztuce ogrodowej był bardzo bogaty... a dziś jest całkowicie zapomniany
Ale z tą propozycją to pewnie zwrócić się do kogoś z administracji a nie zawracać Pani głowę?
Tyle na dzisiaj! Pozdrawiam gorąco!!
Basia F.