Pani Krystyno,
jestem świeżo po lekturze "Tataraku" Iwaszkiewicza i kilka rzeczy mnie zaintrygowało.
1.Dlaczego Boguś, w ekranizacji p. Wajdy, ma 20, a nie 25 lat? To ma jakiś konkretny cel czy służy tylko podkreśleniu różnicy wiekowej między nim a panią Martą? A może po prostu 20 lat brzmi lepiej?
2. Osobiście zaskoczyły mnie dwie różne kreacje pani Marty. Odnoszę wrażenie, że bohaterka Iwaszkiewicza, oprócz tego, że ma świadomość swojej choroby i nieuchronnej śmierci, jest także dość... hmm... zawistna? Nie wiem nawet, jak to określić. W szczególności uderzył mnie jej mały monolog wewnętrzny nad rzeką. Myślę, że sposób, w jaki ona patrzyła na tego młodego chłopaka, a w jaki patrzy pani Marta Wajdy znacznie się od siebie różnią. Stąd też moje pytanie: z czego wynikają takie różnice w kreacji bohaterki, skoro w innych kwestiach p. Wajda jest wręcz mimetyczny w stosunku do opowiadania Iwaszkiewicza (choćby czerwona koszula Bogusia czy kolor jego kąpielówek)?
Interesują mnie zagadnienia czysto interpretacyjne.
3. A teraz trochę na inny temat. Czy wie Pani, gdzie mogłabym znaleźć recenzje z przedstawień, w których grała Helena Modrzejewska? W jakich czasopismach były drukowane? Chodzi mi w szczególności o recenzje z "Marii Stuart" Słowackiego. Czy takie w ogóle istnieją?
To tyle na dzisiaj, Pani Krystyno.
Przesyłam serdecznie i ciepłe pozdrowienia na te mroźne dni.
Agnieszka
PS Coś strasznie oficjalny wyszedł mi ten list...