A jednak... wszystko kończy się prędzej niż musi...

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

A jednak... wszystko kończy się prędzej niż musi...

Postprzez Julita89 Wt, 14.06.2011 17:43

Droga Pani Krystyno,

Bardzo przyjemnie jest czytać jak Pani zaprzyjaźniła się z Panią Skłodowską - Curie. Ja sama mam nadzieję, że do realizacji filmu jednak dojdzie. Myślę, że nasze kino potrzebuje takich tematów, postaci, charakterów.
Na razie więc życzę powodzenia i przyjemności w dalszym poznawaniu się z naszą Noblistką.

Podsyłam artykuł w temacie

Jak kochała Curie-Skłodowska?


A gdyby planowała Pani akurat wizytę w Londynie, to na wrzesień planowany jest

Festiwal poświęcony Marii Skłodowskiej-Curie


Co do Dancingu...
Strasznie to przykre, że nie będzie już grany... uwielbiałam go... mój numer jeden w Polonii...
Nigdy nie zapomnę pięknych, głębokich przeżyć z nim związanych... ale staram też się rozumieć tę decyzję.
Pani Krystyno, czy jest może planowane oficjalne pożegnanie z tym tytułem, tak jak bywało to w innych razach? Bardzo liczę na jeszcze jeden, ostatni spektakl...

Pozdrawiam serdecznie,

Julita
Sztuka jest zwierciadłem rzeczywistości, ale można je ustawiać pod różnymi kątami.
Avatar użytkownika
Julita89
 
Posty: 3739
Dołączył(a): Pt, 17.10.2008 23:57

Re: A jednak... wszystko kończy się prędzej niż musi...

Postprzez Krystyna Janda Wt, 21.06.2011 10:07

Bardzo Pani dziękuję za artykuł o Skłodowskiej, co do Dancingu niestety nie możemy go już zagrać. Wszystko jest rozmontowane, kostiumy nie istnieją. Serdecznie Panią pozdrawiam.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja