Jeden dzień z życia

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

Jeden dzień z życia

Postprzez szklanka So, 02.07.2011 18:53

Taka oto sobota..
- dzień dobry, czy są bilety do planetarium na jutro?
- tak są
- czy można zarezerwować?
- nie, trzeba przyjechać.

deszcz leje, taksówka, 2 godziny w kolejce i "Bilety na wszystkie seanse dnia 3 lipca wyprzedane"

wkurzona z kolejki, szukając ostatniej deski ratunku :
- Dzień dobry, czy są jeszcze wejściówki na Omdlenia?
- tak są jeszcze.
- A mógłby mnie pan wpisać ne tę listę, będę za godzinę
- Niestety, trzeba osobiście przyjechać

Nadal leje, autobus, ubranie typu DO SUCHEJ NITKI, Plac Konstytucji, na stole karteczka z numerkami do 40

- Czyli że już nie ma szans na wejściówki?
- nie, dzisiaj już na pewno nie.
Powrót typu " do łózka chcieć".

Ale, ale mam nadzieję, że były owacje, zachwyty, ochy i achy i w ogóle, że grało się bardzo, bardzo.

ukłony i podziwy
a.
Avatar użytkownika
szklanka
 
Posty: 75
Dołączył(a): Cz, 23.06.2005 16:59

Re: Jeden dzień z życia

Postprzez Krystyna Janda Wt, 05.07.2011 22:54

Były owacje, zachwyty, śmiechy, podziękowania. Będziemy " Omdleń" grali dużo do końca roku. Gramy także w Sylwestra...A " Kontrabasista" raz jeszcze na początku lutego 2012. Pan Jerzy zdaje się, przywiązuje się do warszawskiej publiczności i Mu z nami dobrze.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja