Przepraszam, bo mną dosłownie "miotnęło" : ja do "kibica" ! "Kryniu"?????? Tak przez "ty"???? Tak zdrobniale??? Pani Krystyna z wieloma z nas prowadzi tutaj rozmowy - czy to powód do takiej poufałości?
Odzyskać wpisy? I "Krynia" ma się tym zająć ? ? ?? Bo, rozumiem, "Krynia" nic nie robi, nie gra, nie prowadzi teatru, nie uczy się ról....i bedzie sobie siedzieć w bamboszkach i odszukiwać stare posty "kibica"????
Proszę Pana "Kibica" : Pan spadł z Księżyca ?
Serdeczności Droga Aktorko : i jeszcze raz bardzo przepraszam za wtrącenie się. W sumie to śmieszny, ten "kibic"......