Witam serdecznie Pani Krystyno
Ostatnio przeczytałam całkiem przypadkowo dwie Pani książki, "Różowe tabletki.." i "Moja droga B."
Pozwoliłam sobie napisać do Pani, w zasadzie tylko po to, żeby podziękować... To Pani jest taką właśnie tabletką na uspokojenie, wyciszenie, rozbawienie, zamyślenie... Na oderwanie się od naszej szarej (niezbyt TĘCZOWEJ ) rzeczywistości.
Dziękuję raz jeszcze, życząc jak najwięcej uśmiechu na co dzień..
p.s
UWIELBIAM Panią w scenie z filmu "Tato": "Kretynie masz dziecko ? (...)" - MISTRZOSTWO