Dzieki Bogu, te czasy mamy juz za soba. Z tym, czego sie Pani dowiedziala, tez trzeba zyc dalej.
Nie dziwie sie Pani dzieciom, ze mialy oczy, jak filizanki, im pewno trudno w te czasy uwierzyc,
dobrze, ze zyja juz w innych. Serdecznie Pania pozdrawiam.