Pisałam, pisałam i mi zniknęło a nie zdążyłam zachować.Ach te komputery! Postaram się napisać raz jeszcze choć nie wiem czy równie dobrze przekażę wszystko. Spędziłam wspaniały "przedmajowy" weekend u Pani i z Panią czyli w moich ukochanych teatrach. Pogoda wspaniała do podróży, ale warunkiem sine qua non jest posiadanie klimatyzacji w samochodzie

Cały spektakl był zawsze dla mnie bardzo poruszający, dotykał gdzieś od środka, czasami wręcz przerażał. Był jednak bardzo ważny, żal że tak krótko i tak mało było okazji. Dziękuję jednak że był, że powstał. Podczas ukłonów jakoś tak się wzruszyłam, że to ostatni, że koniec... Prawa rynku są niestety brutalne. Wiem jednak, że przede mną jeszcze wiele ważnych spektakli, wiele Pani wspaniałych kreacji aktorskich. Bardzo czekam na tę urodzinową. Moim marzeniem jest być na premierze i mam nadzieję, że uda mi się to marzenie zrealizować.
Zupełnie nieplanowany był natomiast mój wyjazd niedzielny i spektakl "Dobry wieczór Państwu" wygrany w polo. Jak ja lubię takie niespodzianki! Ubawiłam się setnie, takie satyryczne, ale jakże prawdziwe spojrzenie na tę całą telewizyjną papkę, jaką jesteśmy karmieni na co dzień, te wszechobecne idiotyzmy. Dobrze że mamy wybór, choć częściowy wpływ na to wszystko, poprzez wyłączenie telewizora. Ja często mam tylko wizję i wyciszony głos, to wszystko jest dla mnie jakieś za głośne...Pan Krzysztof Materna, który jakoś tam z tym obcuje, że się tak wyrażę, świetnie to wszystko przedstawił. Uwielbiam ten Jego humor, można śmiało powiedzieć, że się na nim wychowałam, oglądając z bratem "Za chwilę dalszy ciąg programu". Do dziś wspominamy te chwile, przytaczamy te żarty. Jakie to przykre, że teraz często już nikt nie wie o czym mowa...Była to dla mnie niezwykła, trochę sentymentalna podróż, do tamtego świata, choć poprzez obrazowanie tego co tu i teraz. Bardzo to było miłe. Dziękuję. Dobrze, że jest gdzie uciec od tej całej "sieczki". Taką oazą dla mnie są niewątpliwie Pani teatry i to co tam wszyscy tworzycie. Stawiacie wysoko poprzeczkę a wszystko to z taka klasą i różnorodnością tematów. Cieszę się i czekam zawsze na nowości, choć mam i uwielbiane spektakle, które są dla mnie prawdziwą ucztą.
Teraz przede mną "Piosenki z teatru", tak wyczekiwane po długiej nieobecności. Cieszę sie jak dziecko

Pozdrawiam ciepło w ten kolejny upalny dzień
Ewa Sobkowicz