Wchodzisz na własną odpowiedzialność

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

Wchodzisz na własną odpowiedzialność

Postprzez Natalia Karniszewska Cz, 16.08.2012 23:31

"Jeśli można czuć się szczęśliwym z tak prostego powodu...wiele szczęścia i lekkości bytu. Pozdrowienia."

Oj nie, moje prawdziwe szczęście jest o wiele bardziej złożone. Czasami tak zdeponowane, że do tych niektórych szczęść chyba nigdy nie dojdę. <-----Przyjęty duch człowieka prymitywnego.
A nawiązując, nie wiem czy interesuje się Pani ontologią? O samym szczęściu długo by pisać, ale żeby zaoszczędzić Pani czasu na czytanie mnie tutaj, polecam "Potęgę teraźniejszości" Eckhart Tolle. Książka wymaga większego poświęcenia, ale warto. Jeśli ktoś lubi czytać i myśleć . Większość moich "znajomych" nie czyta "moich" książek, mało! oni w ogóle nie czytają. Stąd ta metafizyka zaczyna się ze mnie powoli wylewać. Nie ma z kim o tym rozmawiać. Nie ma z kim rozmawiać o książkach.

Przypomina mi się rozmowa Pana Jacka Żakowskiego z Panią: " Po co żyjemy?" ( spotkanie ze studentami).
Na jedno z pytań odpowiedziała Pani, że życie, które Pani prowadzi jest fantastyczne. Powiedzmy, że ta książka pokazuje trochę głębszy wymiar tej fantastyczności i to, że tak naprawdę nie wiemy czym jest prawdziwe szczęście.
Tym moim niematerialnym jest to, że mogę tutaj z Panią porozmawiać i wiem, że to szczęście jest najprawdziwsze.

Pozdrawiam Panią bardzo ciepło
Natalia Karniszewska
Avatar użytkownika
Natalia Karniszewska
 
Posty: 26
Dołączył(a): Śr, 08.08.2012 01:05

Re: Wchodzisz na własną odpowiedzialność

Postprzez Krystyna Janda Pt, 17.08.2012 10:43

Potęga teraźniejszości! Co za tytuł! Może tam trafię miedzy innymi obowiązkowymi lekturami . Pozdrowienia.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja



cron