Odpowiadając na Pani pytanie:
A mnie grało sie chyba lepiej niż na dużej. Może już tu zostać?
Tak, jak najbardziej . Jeszcze jedna radosna wiadomość z wczorajszego wieczoru, okazało się, że w niedzielę muszę być w Warszawie, więc nie mogłam sobie odmówić tej wielkiej przyjemności i kupiłam ostatni już bilet w pierwszym rzędzie na Białą bluzkę. Ach, jak ja lubię takie miłe niespodzianki!
Pozdrawiam nieustająco serdecznie
Ewa Sobkowicz