Szanowna Pani Krystyno
Przewybornie było patrzeć na genialny duet na scenie Pani Kuleszy i Pana Orzechowskiego w Kantacie. Bardzo dobre przedstawienie. Szkoda, że takie krótkie.
Proszę przekazać Pani Kuleszy i Panu Orzechowskiemu wielkie wyrazy uznania i mam nadzieję, że nie raz jeszcze będzie można ich zobaczyć w Teatrach Fundacji w innych sztukach. Brzmieli bardzo dobrze.
Sztuka świetna, dobrze zrobiona, z pomysłem, nie głupia.
Brawo.
Pozdrawiam serdecznie oczekując na Medeę.
W kwestii słyszalności na Małej Scenie Fioletowe Pończochy pragnę podać, że ten młody aktor, który grał drugiego anioła mówił cicho i mało wyraźnie. Nie wszystko dało się zrozumieć. Pani Kulesza i Pan Orzechowski byli słyszalni idealnie.
pomarańcz