Droga Pani Krystyno,
Bardzo dziękuję za informację o dostępnych płytach w Teatrze Polonia. Niestety podczas rozmowy telefonicznej z panem w kasie okazało się, że były trzy egzemplarze płyty około 2-3 miesiące temu i zostały sprzedane. I to jeszcze były egzemplarze przyniesione przez Panią. Choć nie wiedziałem o tym, a w związku z tym nie kupiłem ich, była to miła niespodzianka - kolejna, że wydobyła Pani z kazamatów kilka egzemplarzy, by ktoś mógł ich posłuchać. Nie zdarza się to często, by artysta aż tak dbał o publiczność. Dziękuję. Pozostaje mi tylko czekać, aż ktoś pewnego dnia przyniesie płytę do teatru, by ją za pośrednictwem Polonii sprzedać - tak zaproponowano mi, jest możliwe, że tą drogą jakoś kiedyś może... A może kiedyś będzie wznowiona - póki żyjemy przecież wszystko jest możliwe.
Pozdrawiam gorąco,
Jakub Burchart.