In vitro a sprawa polska

[GrejSowa]

PIS mówi że jak dojdzie do władzy to to usunie. Że In vitro to grzech przeciwko Stwórcy.

Pani Krystyno,

Pisze Pani nieprawdę i wprowadza czytających w błąd.

PIS nie mówi, że jak dojdzie do władzy to to usunie, tylko że dokona zmian w ustawie. To różnica. A to że in vitro to grzech przeciwko Stwórcy, to nie PIS powiedział, tylko papież Franciszek, a za nim powtórzył kardynał Dziwisz. To też różnica. Zarówno papież jak i kardynał mają prawo do głoszenia nauki Kościoła, z którą nie każdy musi się zgadzać. Kościół nie tworzy prawa w Polsce, lecz parlamentarzyści wybrani przez nas. I obowiązkiem parlamentarzystów, wśród których są zarówno katolicy jak i nie katolicy, jest tworzyć takie prawo, które maksymalnie uwzględnia poglądy wszystkich środowisk, i w kwestiach najbardziej kontrowersyjnych, a do takich niewątpliwie należą kwestie światopoglądowe, powinien być wypracowany kompromis. Jeśli nie dąży się do kompromisu, lecz wykorzystując parlamentarną większość narzuca się określone rozwiązania, to jest to wyraz braku tolerancji i szacunku dla tych, którzy mają odmienne poglądy. Takie podejście pogłębia podziały, zamiast je niwelować.

Pełna treść komunikatu kardynała Dziwisza:

Ze smutkiem przyjąłem informację o przegłosowaniu przez polski parlament niezwykle liberalnej ustawy o metodzie in vitro. Kościół, otaczając troską i współczuciem małżonków cierpiących z powodu braku potomstwa, wspiera takie działania i metody prawdziwego leczenia niepłodności, które szanują każde ludzkie życie od chwili poczęcia. Przyjęta ustawa zezwala na metodę, która łączy się z eugeniczną selekcją ludzkich zarodków, niszczeniem ich lub zamrażaniem. Z tego powodu jest ona głęboko niemoralna i nie może być zaakceptowana przez ludzi szanujących fundamentalne prawo każdej ludzkiej istoty do życia. Ponadto dla chrześcijan metoda ta - jak przypomniał niedawno papież Franciszek - jest grzechem przeciwko Stwórcy. Mam nadzieję, że projekt ustawy zostanie poprawiony w Senacie RP, tak aby chronił i szanował godność i życie każdego poczętego dziecka.
http://www.niedziela.pl/artykul/16548/K ... t-grzechem

Stanowisko prezydenta elekta Andrzeja Dudy:

Andrzej Duda mówi, że w sprawie in vitro potrzebny jest kompromis. Prezydent elekt odniósł do słów kardynała Stanisława Dziwisza, który wczoraj w Krakowie ostro skrytykował metodę in vitro i rządowy projekt ustawy, który zakłada finansowanie tej metody nie tylko dla małżeństw. Zdaniem prezydenta-elekta, goszczącego rano w Radiu Kraków, metropolita krakowski nie tyle mówił o samej metodzie, co odnosił się do proponowanego tekstu ustawy. Andrzej Duda zaznaczał, że dokument regulujący kwestię sztucznego zapłodnienia jest niezbędny. Trzeba to uregulować tak, żeby zarówno godność człowieka, jak i prawo do życia były szanowane, to da się zrobić, jest możliwy kompromisowy projekt w takim zakresie i chciałbym, żeby taki kompromisowy projekt powstał - mówił prezydent-elekt. Andrzej Duda dodał, że na sprawę in vitro patrzy podobnie jak profesor Andrzej Zoll, który ma bardzo poważne, konstytucyjne zastrzeżenia do rządowego projektu.
http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/ ... romis.html

I w związku z tym jeszcze stanowisko wspomnianego profesora Andrzeja Zolla:

Były prezes Trybunału Konstytucyjnego prof. Andrzej Zoll skrytykował zapis projektu ustawy o in vitro, który pozwala na uznanie ojcostwa mężczyzny, który ani nie jest ojcem genetycznym, ani nie jest związany z jego matką. - To bardzo niebezpieczny przepis - podkreśla prof. Zoll w rozmowie z "Gosc.pl". Według niego, niebezpieczeństwo polega na tym, że takie prawo tworzyłoby zupełnie przypadkowe więzi rodzicielskie, bo za ojca dziecka mógłby być uznany ktoś, kto nie jest ani genetycznym ojcem, ani nie jest mężem matki dziecka. Czy daje to możliwości zafundowania sobie dziecka przez homoseksualistę bądź parę homoseksualistów? Czy otwiera furtkę dla działalności surogatek, czyli handlu dziećmi? - Tak przepis nie zabezpiecza przed takimi sytuacjami - przyznał prof. Zoll, dodając, że obecnie stosowane zabezpieczenia w prawie rodzinnym istnieją, a wprowadzenie omawianego przepisu bardzo by te zabezpieczenia poluzowało. - Sąd Najwyższy bardzo ostro skrytykował ten projekt. Ja się z tym stanowiskiem w pełni zgadzam - stwierdził były prezes Trybunału Konstytucyjnego. Jego zdaniem, proponowany przepis jest sprzeczny z Konstytucją i to aż z trzema jej fundamentami: zasadą demokratycznego państwa prawa, godnością dziecka (- Jeśli za ojca uznany jest ktoś, kto nie jest ojcem genetycznym, ani nie jest mężem matki, to w jakiej sytuacji postawione jest to dziecko? - pyta retorycznie prof. Zoll), konstytucyjną ochroną rodziny.
http://gosc.pl/doc/2550351.Prof-Zoll-To ... ny-przepis

Jak Pani widzi sprawa In vitro nie jest czarno biała, jest wiele spornych kwestii, nie wszystkie zostały tu wymienione, jest o czym dyskutować, ale mimo różnic kompromis jest możliwy. I mam nadzieję, że kiedy PIS dojdzie do władzy, uda się go osiągnąć, że głos każdego będzie słyszalny, a obywatelskie wnioski nie będą trafiały do niszczarek. Ale z drugiej strony dobrze się stało, że pojawił się taki wpis w Pani dzienniku, bo to dokładnie pokazuje na czym polega manipulacja opinią publiczną. Wierzę, że nie zrobiła Pani tego świadomie, bo sama tu na tej stronie wiele razy beształa media za manipulowanie swoimi słowami, lecz po prostu wynika to z niedoinformowania (czy Pani w ogóle zna treść tej ustawy?) i niestety z fobii, uprzedzeń i stereotypowego podejścia. Warto być dobrze poinformowanym, nie warto w sobie pielęgnować uprzedzeń i utrwalać stereotypów. A jeśli się czegoś boimy, to najlepiej starać się to dobrze poznać.

Pozdrawiam serdecznie, zawsze do usług,

Małgorzata M. z Warszawy

[Krystyna Janda]

Gada baba do obrazu a obraz ani razu.