siedzimy sobie naprzeciwko

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

siedzimy sobie naprzeciwko

Postprzez kaem Wt, 10.11.2015 21:38

na początku były 30ste urodziny znajomego.
jego ośmioletni partner podarował mu bilet na białą bluzkę.
po kilku piwach, przez internet kupiłyśmy i my- kobiety trzy.
w sobotę 7 listopada przybyliśmy prosto z krakowa.

-a wiecie,że na początku studiów napisałam do jandy kilka listów? i odpisała.
- ta... pewnie ma asystentkę od tego.
[nikt mi nie wierzył, że pani tu jest.na forum. prawdziwa]

jeszcze prawdziwsza była pani na scenie. w końcu. po tylu latach kilka metrów ode mnie.
i chociaż wydaję się sobie być człowiekiem wykształconym.
to na pani widok, na pani grę w głowie zabrzmiał wulgaryzm zabiegowców
"o żesz... k... !"


... a potem "jeżeli miłość jest" doprowadziło młodą panią doktor w niebieskich okularach do łez.

cóż powiem.

zdrowia

i pięknie dziękuję za fenomenalny wieczór.

za to, że Pani jest.



.k
:)
Avatar użytkownika
kaem
 
Posty: 10
Dołączył(a): Pt, 24.04.2009 23:11

Re: siedzimy sobie naprzeciwko

Postprzez Krystyna Janda Wt, 17.11.2015 00:31

Pozdrawiam serdecznie. Tak to ja, nieustannie, dla siebie także. Ukłony.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja