Droga Pani Krystyno,
ogromne podziękowania za wczorajszy wspaniały spektakl!
Długo jeszcze nie otrząsnę się z tego niezwykłego spotkania z Panią i Marią Callas.
Zamykam oczy i widzę oświetloną "Waszą" postać, a wokół ciemność...
Tak, to prawda, życie bez sztuki byłoby niekompletne!
Najgłębiej z serca dziękuję za to wypełnienie..
Ktoś, z kim wczoraj oglądałam sztukę, a który widział Panią na scenie po raz pierwszy, stwierdził, że teraz musi wybrać się do Pani teatrów do Warszawy, obowiązkowo!
Gorące pozdrowienia,
Anna Mrożek