HYDE PARK 2005

[Ściana]

Bravo Efka! "Sprezenie zwrotne tolerancji" wchodzi od dzisiaj do slownika HP.
Tolerancja jest truda, zgadzam sie. To tak jak z dialogiem, jesli mowi tylko jedna strona, to z dialogu robi sie monolog. Do dialogu, rozmowy, wymiany zdan, potrzebne sa dwie strony. Tolerancje bardzo latwo deklarowac, duzo trudniej wcielac ja w zycie, stawiac jej czola.
Mysle, ze mozna sie dalej leczyc u takiego lekarza (jesli dobrze leczy), jesli sie toleruje jego zwyczaje. W kontaktach miedzykulturowych oprocz tolerancji, potrzebna jest rowniez szczypta rozumienia i akceptowania roznic miedzykulturowych, czyli pojscie na kompromis, zrezygnowanie z wlasnych przyzwyczajen kulturowych. Spotykam sie z tym codziennie w Azji, gdzie pozycja kobiety jest duzo duzo duzo nizsza niz mezczyzny. Nie zwojuje tutaj swiata jako zachodnia feministka. Moge zrobic tylko tyle, na ile pozwola mi tutejsze normy spoleczne. Duzo mi sie wybacza, z tego wzgledu, ze reprezentuje swiat zachodni "ona nic nie rozumie, ona nie jest nasza". Bardzo trudna jest taka sztuka lawirowania miedzy normami. Czasem frustrujaca. Czasem idiotycznie niezrozumiala. Sama swiadomosc istnienia roznic, umiejetnosc ich dostrzegania (a nie OCENIANIA) to poczatek dochodzenia do tolerancji. Dochodzenia. Czy mozna osiagnac ideal? Chyba nie.

I spadam.....tutejszy pan hydraulik zawalil sprawe u mnie w mieszkaniu i leje mi sie woda w lazience. Po 19 nikt tutaj nie pracuje, wiec musze czekac do rana....woda sie leje....eeee....takie roznice kulturowe.....jutro jak pan przyjdzie poklonie sie nisko.....zacisne zeby...awantury nie zrobie.......TOLERANCJA. Pojscie na komprompis.
W koncu jestem gosciem w jego kraju. A niech sie leje. Skoro tutaj taki zwyczaj, ze hydraulik puka dwa razy.
Laptop zabiezpieczony w czarnej, wodoodpornej skrzynce. Moze dotrwam jakos do rana.

[nie ma mnie]

.....¦ciana....
bardzo jesteś dzielna, wiesz?....nie tylko w sprawie cieknącej wody w łazience....nie tylko...

cóż....na pomoc wysyłam "przystojniaczka"....może pomoże... :):):)
we Francji pomógł.... :):)

[Ściana]

Mala - a w jakiej innej sprawie?

Dzieki za zdjecie, ale chyba sama sie zabiore za hydraulike. Nie mam sil juz czekac. Zwlaszcza na pomoc fachowa. F-A-C-H-O-W-A. Feminizm siegnal bruku.
Taka ze mnie dzielna (?) Zosia samosia. Tzn Sciana Samosia.

[nie ma mnie]

....w jakiej innej sprawie?.....
oj, ¦ciana, nie bądź taka skromna... :):):)

to za całokształt....za emigrację....za poglądy....za życzliwe podejście do sytuacji....za tolerację....za cierpliwość....za "łagodne" akceptowanie rzeczywistości (no, chyba, że cieknie w łazience :):):))
i to zrozumienie....kultury obcej (cytat)....gdy inni porywaliby się z motyką na księżyc....
to tak,... ogólnikowo.....to, po prostu klimat Twoich postów....i już... :):):)

[Ściana]

ooooooo......raaaaanyyyyyyyy....
Mala!!!!!!! Zmiluj sie!!!!!!!!!
Nie wiem, co powiedziec.
Zatkalo mnie na 102.
Chowam sie do kredensu.

PS Dziekuje.
PS#2 Czy Ty aby na pewno nie pomylilas mnie i moich postow z kims innym?!?!

[nie ma mnie]

...nie e....nie pomyliłam..... :):):)
i trzymaj tak dalej..... !

P.S.
i przestań się rumienić.....ciepło bije od monitora.... :):):)

[Ściana]

Prosze Panstwa.
Malej przyznajemy doktorat HP za poczucie humoru!!!!!

Szanowna Doktor HP zwana Mala:
Prosze przyjac odznake doktora dowcipnisia.

PS Mala! Dziekuje. Juz mialam sie pakowac i ewakuowac z Forum. Poglaskalas mnie dzisiaj po moim skromnym ego. Moj monitor to az razi czerwienia. Nie dosc, ze u mnie dzisiaj powodz, to jeszcze ogien. Ludzie!!!!! Ile jeszcze tych zywiolow?

PS Prosze Panstwa do HP zagladam w celach naukowych (tzn zeby sie poduczyc zycia od tych, ktorzy wiecej ode mnie wiedza i dziela sie ta wiedza chetnie). Tak sie tlumacze, bo jak nic zaraz ktos sie znajdzie, zeby mi odebrac komplement od Malej. Mala - nie dam go sobie odebrac. Owijam go w srebrny papierek i chowam skrzetnie na dno skrytki w moim kredensie. Pozdrawiam. Tematu nie bylo. Cicho-sza.

[nie ma mnie]

....o! świetnie!.....
już dopisuję do CV....doktorat.....bardzo ładnie i "rach ciach'...bez obrony i problemów....stresów i nieprzespanych nocy....
....kurcze, mój pierwszy doktorat, a niech to !..... :):):)

...¦ciana....ja też TUTAJ w celach poznawczych....strasznie długo tylko się rozglądałam...
przymierzałam do tematów....szukałam bratnich klimatów.....
wystarczy poczytać ....wejść głębiej....już wiadomo: "leży czy nie" .....

jest TUTAJ wiele bardzo mądrych osób...mądrych w taki szczególny sposób.....
mądrych, jak ja to określam,..... życiowo...
napradę jestem pod wrażeniem....

bo samo zjawisko socjologiczne, jakim jest w szerokim tego słowa znaczeniu, forum ....nie cieszy się popularnością jako zbiorowisko intelektualistów....
stąd moje ogromne zdziwienie.....jak może być mądrze....
i ten "rozstrzał" wiekowy....fascynujące......no, słowo!

dogadywanie się "młodzieży" z jakimiś ciotkami (tylko bez urazy!) matkami....rady, porady....dopisywanie się dzieci.....nic tylko obserwować i pisać kolejny doktorat...

z postów czasem wyziera taki smutek....czasem rozpacz....a jak przeczyta się rano...przy kawie....coś w stylu:

Dzień dobry! i..... u mnie za oknem słońce, pozdrawiam wszystkich i miłego dnia!
....a potem się okazuje, że to... Azja, Australia, Holandia,Hiszpania, Anglia......itp...itd....
to taki niby banał:....wioska blobalna....świat bez granic!.....

¦ciana....wynurzyłam (nie mylić z wynaturzyłam) się TU...nie tylko przed Tobą....
(niestety.... i mam nadzieje, że to, co powiedziałam nie będzie użyte przeciwko mnie:):):):)

CV....uzupełnione....czekam na okazję osobistego odebrania dokumentu!.... :):):):)

[Ściana]

Efka - papierkow Ci u mnie stosy. Od lat grzecznie leza na kupce. Raczej brakowalo towaru do owijania. Kredens w tych sreberkach tonie (to od tej wody w lazience). Wy juz przestancie mnie tak rozpieszczac, co? Jeden komplement dziennie wystarczy. Bo jeszcze obrosne w piorka i odbije mi palma.
A skad wiesz, ze nigdy bys nie wytrzymala w kulturze Wschodu?! Tutaj jest bardzo fajnie. Prawie, no prawie, jak w Kraju-Raju ;-). Zapraszam na wycieczke krajoznawcza. Moge robic za kaowca. "Na prawo posag Buddy, na lewo pagoda, a dolem rzeczka plynie".
Dzieki za hydraulika zza Zachodu. Cwicze dzisiaj swoje azjatyckie poczucie czasu. Czyli "wszystko w swoim czasie". Cierpliwie czekam na azjatyckiego hydraulika.
Pozycja lotosu. Na wszelki wypadek w stroju kapielowym.

Mala - uwazaj na siebie!!!! Czy mam Ci dac drugi doktorat? Tym razem za odwage cywilna?
Jakby co, to mozesz przekoczowac u mnie w kredensie. No wiesz, gdyby jakies listy goncze slano za Toba..... Zakop toporek wojenny i melduj sie w HP.
A na Forum sie nie gniewaj. Szkoda zycia.
Przesylam pozytywne wibracje. Caly ocean. Moze byc Niespokojny. Albo Burz.

[Małgosia Sz]

Mała, ale my się cieszymy, że się TU wynurzyłaś!!

¦ciana, udaję, że nie widziałam "już miałam się pakować i ewakuować z Forum" i nie zadaję żadnych pytań na ten temat. Proszę doceń!

[Ściana]

MalgosiuSz - Doceniam dyskrecje. U R the best!
Dawaj cos do spiewnika HP, zeby zatuszowac ten moj nietakt.

PS No przeciez jestem na posterunku. Ze tak zapytam "a o co chodzi?"

[MarysiaB]

Hellooo! Witam! Luuudzie, ile ludzi! Suuuper!
Sciana, co do Afryki, to czasami wydaje mi sie, ze to jest worek bez dna. Hudson z Tanzanii /byl tam na wakacjach w ubieglym roku/ mowi: problemem Afryki jest mentalnosc ludzi, bo kasa jest, tylko dociera w postaci ochlapow do najbardziej potrzebujacych. Twierdzi, ze rzady WSZYSTKICH krajow afrykanskich sa tak skorumpowane, ze juz bardziej naprawde nie mozna. Redystrybucja otrzymanej, jak najbardziej wymiernej i materialnej pomocy, odbywa sie przewaznie poza jakakolwiek kontrola. To mowi czlowiek znajacy tamtejsze realia. Oczywiscie, pomoc dla Afryki jest przesmiesznie mala, jesli sie wezmie pod uwage np. wydatki krajow mlekiem i miodem plynacych na zbrojenia, wojenki itp. Z jeszcze innej strony pisanie o tym w kontekscie pomocy dla ofiar tsunami jakos do mnie nie trafia. A na zupelny koniec: dzieki takim pieknoduchom jak Sciana, swiat jeszcze kompletnie nie zdziczal.
Co do poprawnosci politycznej, to nie znosze, kiedy usiluje sie nia kneblowac czlowiekowi usta. Ty mowisz, ze ktos jest niekompetentny albo nie wywiazuje sie ze swoich zawodowych obowiazkow, a on odpiera zarzuty jednym stwierdzeniem - oskarzeniem: Rasista. /A jest np. Hinduska albo ciemnoskory./ I udawadniaj czlowieku, ze nie jestes wielbladem.
No, no, Sciana, ale zes wyskoczyla z ta 'klotnia'! To sie duch bohaterski w naszej Zabie odezwal. Ty chyba za duzo BARDA sluchasz, cooo?
"Po grani, po grani, nad przepascia, bez lancuchow, bez wahania..."
Tylko patrz, Sciana, zebys nie poleciala na leb, na szyje w dol. W dodatku bez kasku. I odznaki Ci nie pomoga.

[czaczkes]

Dziewczyny, mam do Was prośbe, przyznajcie Efce jakąś kartę członkowską albo chociaż jakiś dyplom, bo mi tu płacze na ramieniu, że nie dostała doktoratu a tak sie starała... Uratujcie mnie! Proszę!

[nie ma mnie]

....Efka....ja mogę Ci dać mój.....
potrzymać przez chwilę, co?......... :):):):)

[Małgosia Sz]

Efka ma kartę i jeszcze tytuł "jeszczesprawna" i nawet wiersze dla niej są!!
A doktorat - to wiadomo, ¦ciana decyduje:))

[Ściana]

Kangurzyco - No wreszcie sie objawilas. Caly dzien czekam tutaj na Twoja odp.
Juz biegne i wyjasniam, ze ja o tym tsunami to tylko w kontekscie faktow ogloszonych przez Czerwony Krzyz. Takie statystyki. Niczego nie wymyslilam. Jestem poprawna politycznie (czyli po naszemu pc). Niczego nie przykladam do miarki. Prywatnie nie porownuje. Tylko prowokuje. Znasz mnie nie od dzis.

Nooooo....troche slucham BARDA....troche o zyciu wiem. Niczego i nikogo sie nie boje. Wlozylam bojowki, czapke baseballowke i udaje bohatera narodowego. Taka przebieranka w kredensie.
Moge leciec na leb, na szyje. Bungee jumping mi sie marzy. Moge nawet przekiblowac w kredensie. Jakby co, to bedziesz ze mna dzielic cele. Twoj wyrok bedzie dluzszy, moze nawet dozywocie. I cos zanosi sie na to, ze Mala bedzie nasza sasiadka.
No wiesz..... przynajmniej cos mi sie w zyciu udalo: P O C Z U C I E H U M O R U.
A Tobie?

[Ściana]

Efka - najpierw komplement, potem doktorat. Zasady gry sa jasne.

[czaczkes]

powiedziała Efka błagalnym głosem....

[Małgosia Sz]

¦piewnik zgodnie z życzeniem,
u nas upał, więc

Summer in the City

Hot town, summer in the city
Back of my neck getting dirty and gritty
Been down, isn't it a pity
Doesn't seem to be a shadow in the city

All around, people looking half dead
Walking on the sidewalk, hotter than a match head

But at night it's a different world
Go out and find a girl
Come-on come-on and dance all night
Despite the heat it'll be alright

And babe, don't you know it's a pity
That the days can't be like the nights
In the summer, in the city
In the summer, in the city

Cool town, evening in the city
Dressing so fine and looking so pretty
Cool cat, looking for a kitty
Gonna look in every corner of the city
Till I'm wheezing like a bus stop
Running up the stairs, gonna meet you on the rooftop

But at night it's a different world
Go out and find a girl
Come-on come-on and dance all night
Despite the heat it'll be alright

And babe, don't you know it's a pity
That the days can't be like the nights
In the summer, in the city
In the summer, in the city

Hot town, summer in the city
Back of my neck getting dirty and gritty
Been down, isn't it a pity
Doesn't seem to be a shadow in the city

All around, people looking half dead
Walking on the sidewalk, hotter than a match head

But at night it's a different world
Go out and find a girl
Come-on come-on and dance all night
Despite the heat it'll be alright

And babe, don't you know it's a pity
That the days can't be like the nights
In the summer, in the city
In the summer, in the city

¦piewał Joe Cocker i nie wiem, kto jeszcze!

[Ściana]

Efka - a na pytanie to kto odpowie?
Zasady gry zostaly zmienione: komplement, pytanie, odpowiedz, ewentualnie doktorat.

Ponawiam pytanie: A skad wiesz, ze nigdy bys nie wytrzymala w kulturze Wschodu?!