przez MarysiaB Pn, 18.07.2005 14:51
Helloo, Sciana! Wieki z Toba nie gadalam i pewnie znowu sie rozminelysmy. O Korei /ani o Scianie/ Marcel Weyland nic nie wspominal. Kangur z A.? No, pewnie ze znam! Bo my sie tu wszyscy znamy. Wczoraj jakis polityk stwierdzil, ze spoleczenstwo australijskie DOJRZALO do dowodow osobistych. Luuudzie, gdzie ja zyje! A wszystko dlatego, ze jakas Australijke /Cornelia Rau/ zamkneli w obozie dla uchodzcow /immigration detention/. Uciekla ze szpitala w Poludniowej Australii, zatrzymali ja z jakis powodow w Queensland /nie znam dokladnie historii./ Wymyslila sobie imie, nazwisko, twierdzila, ze jest niemiecka turystka, mowila z niemieckim akcentem /z pochodzenia jest Niemka/, nie mogli ustalic jej tozsamosci, no to do obozu. A tam do izolatki, bo pozbawiona lekarstw, nie radzila sobie z zyciem /a teraz twierdzi, ze chciala uciec od rzeczywistosci!/ W koncu, chyba po czterech miesiacach, doszli do wniosku, ze samo nie przejdzie i ze kobieta potrzebuje fachowej pomocy. W tym czasie ciagle wspolpracowali z niemiecka ambasada, usilujac ustalic jej tozsamosc. Nie wiem, jak to sie stalo, ale w koncu po 10 miesiacach kobieta wrocila do szpitala i do poszukujacej jej, stesknionej rodziny. Teraz ma pretensje, ze nie leczyli jej w obozie, zle ja traktowali itd., itp. A druga sprawa to wybory. Idziesz na glosowanie i podajesz jedynie swoje imie i nazwisko. Daja ci karte, bo ci wierza. Nooo, lekka przesada chyba.
Grzesiu, ale z Ciebie kokiet! Taki tekst nam tu zamiesciles i 'cos niemadrego'?! Zawsze czekam na Twoje wpisy, piosenki mile widziane. Dziekuje za pozdrowienia. No i zycze, zeby we wrzesniu wszystko bylo OK.
Zima rzeczywiscie mnie doluje. Nawet bardzo. Nawet moj maz oklapl. Mysle, ze te okragle urodziny, to nie byl dobry pomysl. Wczoraj wiatr i zimno jak 150, a on NA SPACER, bo 'czuje niepokoj'. Po powrocie usilowalam cos przemycic na temat swoich niepokojow, a on: 'No tak, ale ty zawsze bylas troche NIESTABILNA, a u mnie to cos nowego.' Spojrzelismy na siebie i jakis glupi smiech nas wzial.
A teraz spadam, bo mam taki plan, zeby sie w koncu wyspac.
Aaa, i taka cicha prosba. Moze ktos kiedys przypadkiem trafi na tekst piosenki Janusza Laskowskiego 'Australia, Australia'. Nie moge go znalezc. Bede wdzieczna za zamieszczenie w HP.
A na koniec dla wszystkich piosenka Anny German 'Czlowieczy los'. Uslyszalam kilka dni temu w radiu SBS. Wspomnienia. Ulubiona piosenkarka mojego taty, b.popularna w ZSRR.
Anna German: Człowieczy los
Człowieczy los nie jest bajką, ani snem.
Człowieczy los jest zwyczajnym, szarym dniem.
Człowieczy los niesie trudy, żal i łzy.
Pomimo to można los zmienić w dobry, lub zły.
Uśmiechaj się, do każdej chwili uśmiechaj,
na dzień szczęśliwy nie czekaj,
bo kresu nadejdzie czas, nim uśmiechniesz się
chociaż raz.
Uśmiech odsłoni przed tobą
siedem codziennych cudów świata.
Tęczowym mostem zapłonie nad dniem, co ulata.
Marzeniom skrzydeł doda, wspomnieniom urody.
Pomoże strudzonemu pokonać przeszkody...
Uśmiechaj się, do każdej chwili uśmiechaj,
na dzień szczęśliwy nie czekaj,
bo kresu nadejdzie czas, nim uśmiechniesz się
chociaż raz.
Uśmiechaj się, uśmiechaj się!
.
Ostatnio edytowano Wt, 19.07.2005 03:38 przez
MarysiaB, łącznie edytowano 3 razy