www.krystynajanda.pl

przez **sonia** Cz, 21.04.2005 00:03

AAAAAAAAAnnnnnnnnnnnnniiiiiiiiiiiaaaaaaaaaa!!!!!!!!!

przez **Ściana** Cz, 21.04.2005 02:47

Czlowiek ledwo oko zmruzy, a tu pisza i pisza...Urwanie jakies.

MC - na temat Polonii nie wiem nic. Ja to raczej anty-polonijna jestem, niestety. W SF mieszkalam przez jakis czas. Potem mnie pognalo w sina dal. A serce zostalo w SF....

Panie Staszku - prosze sie nie bac. Sadow bedzie mniej, za to smiechu do lez - caly ocean. Pozdrawiam. Z rymami czy bez. Bez znaczenia. Jak dla mnie.

Marysiu z Gliwic - czy to "nabijanie sie" bylo o mnie? Jesli tak, to chcialabym sie wytlumaczyc, ze mi bardzo daleko do "nabijania sie" z innych ludzi. Jesli Cie urazily moje wypowiedzi, to przepraszam. Nie takie byly moje intencje. Przyjmujesz moje wyjasnienia?

Kamil - dzien dobry. Proza albo poezja. Do wyboru. Do koloru. Pozdrawiam.

Trzynastko - Przepraszam Ciebie. Po prostu. Nie chcialam Cie urazic!!! Nigdy w zyciu.
Ja mysle, ze na forum jest miejsce na wszystko: na szczere rozmowy o zyciu i na podpuche czyt. zart (nie mylic z obrazaniem czy tez nabijaniem). Jak napisala MarysiaB we wstepniaku - czasami czlowiek musi, inaczej sie udusi. Ja tak czasami pajacuje w HP, zeby rozweselic towarzystwo. Po drugiej stronie zycia - bardzo chetnie porozmawiam powaznie. Tutaj, na Forum, przed obcymi ludzmi, troche mniej...
A teraz cofam sie do swojej skorupy. Dostalo mi sie po glowie.......

Aniu MM - ani na miny, ani na rymy. To nie bitwa. To Hyde Park.

MarysiuB - napisze pozniej, prywatnie, inaczej sie udusze.....Dziekuje za Twoj smiech, nagany i POOOOOOOOCZUUUUUUUCIEEEEEEE HUUUUUUUMOOOOOOORUUUUUUUUUU
Czego i Panstwu, i sobie samej (tak tak...sobie tez), zycze z calego serca !!!!!!

przez **Trzynastka** Cz, 21.04.2005 03:07

Sciano!
Ja sie nie obrazam tak latwo.
Umowmy sie, ze ja lubie o zyciu bez skorupy i nic mi nie przeszkadza, ze to na forum.
Po dlugich latach w skorupeczce tak mi lepiej. Juz mi sie nie chce blaznowac, a do ukrycia tez mam niewiele.
Niepotrzebna jest tylko ta dziwna nadwrazliwosc i ukosne odczytywanie siebie nawzajem.
Ja tu bede zagladac jesli bez falszywej skromnosci wydawac mi sie bedzie, ze mam cos do powiedzenia.
Poczucie humoru, koniecznie, koniecznie, sobie, Tobie, tym co tutaj dzisiaj byli tez.
Pa!

przez **Ściana** Cz, 21.04.2005 03:16

Trzynastko - no to kamien mi spadl z serca....ufff....spac nie moglam....tak sie martwilam.
Umawiamy sie, ze Ty bez skorupy, a ja w skorupce, co? Zwlaszcza na Forum. Do wyboru, do koloru. Z nadwrazliwoscia, czy bez. Kazdy wybiera to, co chce, co mu pasuje. Taka demokracja w HP.
Zagladaj tutaj czesto. Czekam na Twoje posty. Potrzebna nam tutaj rownowaga. Ty - na powaznie, ja - jako blazen. Takie duo. Przyjmujesz takie zasady "gry"?
Pozdrawiam mocno. I wracam do skorupki...

przez **Trzynastka** Cz, 21.04.2005 03:23

Przeciez widzisz, ze wybralam kraj demokracji.
Sciana! Mnie sie tak bardzo nie chce juz udawac, ze jestem kims innym.
Blaznowac, o moja droga, to mnie jeszcze nie znasz. Tylko wole na zywo, nie na forum.
Zanosi sie na rownowage.
Balans, cudnie...
Teraz do roboty, na forum juz gryzmolilam, wciaz nic z tego, co powinnam zrobic na biurku.
Dzisiaj do mnie pasuje jak ulal:
"Czasami nachodzi mnie chec do pracy.
Siadam sobie wtedy cichutko w kaciku...... i czekam, az mi przejdzie".
Czekalam calutki dzien, ucieklam nawet do sprzatania, ktorego nienawidze. Dalej uciekac juz sie nie da. Pracowita noc przede mna.....................
Peace?

przez **Ściana** Cz, 21.04.2005 03:35

Peace!!!!
Blaznowac i owszem (witamy w klubie). Udawac kogos innego - veto!!!!!

Pozdrawiam i zycze pracowitej nocy. Ja niestety nie moge czekac, az mi ochota przejdzie...Ide do pracy. Ciao....

Ps Kraj demokracji? USA? chyba zartujesz....albo blaznujesz...Ja wlasnie dlatego ucieklam z USA....nie bylo tam zadnej demokracji....to tylko hollywoodzka bajka....ale to temat na inny dzien....

przez **Marysia** Cz, 21.04.2005 04:30

Staszku....część cytatu: "....Mala probka: Ojej! Nie bylo mnie..." str.25.

Trzynastko, pisałam już przed świętami w temacie "wiara w Boga". Pozdrawiam.

przez **MarysiaB** Cz, 21.04.2005 05:02

Dzien dobry! Bez falszywej skromnosci zacytuje siebie: 'Ojej! Nie bylo mnie, a tu tyle sie dzialo. Ojej!!!' Cale szczescie, ze na koniec: Peace.

Droga Sciano - wielka prosba! Jesli nie bedzie mnie tu np. przez tydzien, to nie rob wiecej rabanu. Wiesz, ze jestem lasa na pochlebstwa, ale bez przesady. Skrzydla mi za duze urosna i bede miala problemy z poruszaniem sie. Poza tym:
1) musze czasami odpoczac i zapanowac nad swoja szczeroscia i imperatywem wyrazania opinii /-> koc, muzyka i wyciszenie/,
2) dookola komp. mam dom i rodzine, a dookola domu - ogrod, a poza tym ksiazki czekaja /-> przyjemnosci i sprawy/,
3) najczesciej nie mam nic ciekawego do powiedzenia, wiec ograniczam sie do czytania /ale to jednak nie to samo co moje lektury w realu, chociaz tez ksztalcace/,
4) jak sie okazalo, mam nerwy, tzn. mam i nie mam.

U mnie przepiekny dzien. Duzo slonca. Nie wiem, jak oni to robia, ale niebo tutaj jest tak niesamowicie wysoko, ze czasami, np. dzisiaj, dech zapiera i troche odrywa od ziemi. I jaaasny, prawie przezroczysty blekit, troche sprany, bez jednej chmurki czy dymku. Zycze wszystkim takiego dnia. Prosze popatrzec na niebo i slonce.

Co do demokracji. W Australii wybory wygladaja tak, ze idziesz, podajesz swoje imie i nazwisko, odhaczaja cie na liscie i dostajesz karty do glosowania. Zadnych dowodow tozsamosci, nawet prawa jazdy nie sprawdzaja. Niepowazne towarzystwo, ze mna na czele. Wlasciwie to dobrze, ze maja jakies listy.

Ps1. Sciana, Marysi z Gliwic w ogole nie zrozumialas, co tlumacze ciagle podniesionym poziomem alkoholu we krwi. Przeciez ona sie martwila, ze ktos inny nabija sie z Ciebie. Sciana, co Ty naprawde robisz w tym Seulu? Dzieci uczysz? Ciekawe czego? Serdecznie pozdrawiam.
Ps2. Droga Trzynastko! Nigdy, w zyciu, nie opuszczaj HP. Twoj inny osad jest nam tutaj BARDZO potrzebny. Przeciez nie chodzi o prawienie sobie komplementow, prawda? Serdecznosci.

przez **Marysia** Cz, 21.04.2005 07:21

Witaj ¦ciana, nie to nie było do Ciebie, to było niestety do Marysi B. , którą szanuję, ale....to o czym pisałam i zacytowałam Staszkowi tylko część (by nie urazić kogokolwiek). Marysiu, może przeczytaj jeszcze raz ten fragment....to są przecież czyjeś słowa, tu z forum. Dobra, koniec tematu, bo do niczego to nie prowadzi. Pozdrawiam wszystkich i słońca życzę!

przez **sonia** Cz, 21.04.2005 07:24

Marysiu tam słońca dużo...chyba... :)P........u nas zimnica

przez **Marysia** Cz, 21.04.2005 07:26

No to właśnie Soniu, wszystkim życzę...

przez **Anna MM** Cz, 21.04.2005 07:45

U nas teraz 0st. Słońce jest OK.

przez **Marysia** Cz, 21.04.2005 07:50

Aniu, a u nas 4 stopnie...ale jest słońce.

przez **MarysiaB** Cz, 21.04.2005 07:51

Zamieszanie straszne. Marysiu, mialam wrazenie, ze Twoja uwaga zamieszczona pod wierszem p.Staszka dotyczy wlasnie tresci zawartych w tej poezji. Zreszta p. Staszek tez tak to odebral. A moja probka jest kompletnym bzdetem. Ostatnio malo bylam na forum. Gdybym chciala kogos cytowac, to uzylabym cudzyslowu. Kiedy pisalam ten tekscik, akurat wrocilam spod prysznica. Szczegoly sie zgadzaja. Mam pachnace biale mydelko, mietowy szampon i niebieski przytulny szlafroczek. I czesto siedze z mokra glowa przed komp. Taka jest prawda o calej tej intrydze. Moglabym stworzyc inna probke, np. o piciu kawki, saczeniu winka australijskiego itp. Uwierz mi, mam dystans do siebie. Czego wszystkim zawsze tu zycze. I pozdrawiam serdecznie. Co myslalam, to napisalam. Mam tylko nadzieje, ze wlasnie o to chodzilo, bo chwilami nie nadazam.

przez **Marysia** Cz, 21.04.2005 07:54

Tak Marysiu B. a ja to odebrałam, ze nabijasz się z kogoś, nie ze mnie, bo ja sobie doskanele ze soba radzę i znam się na żartach....Ok, nie ma tematu.

przez **MarysiaB** Cz, 21.04.2005 08:33

BARDZO WAZNY KOMUNIKAT w sprawie wpisu na str. 25 w HP

Jesli naruszylam czyjes prawa autorskie, zrobilam to nieswiadomie. Wiem, ze nieznajomosc prawa szkodzi. W zwiazku z tym czekam na jakiekolwiek sugestie dotyczace polubownego rozwiazania tego problemu. Sprostowanie juz zamiescilam, przewiduje wystosowanie oficjalnych przeprosin.

przez **MarysiaB** Cz, 21.04.2005 08:55

Mario, jak tam Twoje nastroje? Pozdrawiam.

przez **Marysia** Cz, 21.04.2005 08:57

Marysiu, ale ta osoba nie chce sie juz pojawiac tu na forum....Widzisz, nie wszyscy wiedzą o co chodzi, no i dobrze. Niech tak pozostanie...Pozdrawiam Kangurowice Dolne, jak nazwał kraj, w którym mieszkasz - Aro.

przez **Maria** Cz, 21.04.2005 09:05

Marysiu B, dziekuje, ze pytasz. Nastroje u mnie troche dekadenckie, tak to bywa, jak cos sie konczy. Ale walcze dzielnie, bo nie lubie siebie zalamanej i bezradnej. W Krakowie ozywczy chlod, za oknem chmura rozowych kwiatow, a ja maluje.
Serdecznie Cie pozdrawiam !

przez **MarysiaB** Cz, 21.04.2005 09:09

Raczki do samej ziemi. 'Nie wszyscy wiedza, o co chodzi' - chyba zaliczam sie do tej grupy. Jesli to komus moze pomoc, to:

P R Z E P R A S Z A M !!!!!

Jeszcze raz wszystkim zycze dystansu i usmiechu. I tylko takich problemow.

www.krystynajanda.pl

HYDE PARK 2005