Strona 1 z 4
praca z "teściową"
Napisane:
Pn, 07.09.2009 16:24
przez o
.
Re: praca z "teściową"
Napisane:
Pn, 07.09.2009 17:24
przez Andriej Lepper
Skoro dajesz siem ściągać to czemuj miau miau tera robisz?
Chiba siłom Cie nie ściągajom ani groźbom ani przemocom ani szantażem
ani podstępem, że KJ tam spotkasz i spędzisz z Niom całego łykenda
- tylko Ty i tylko Ona. I nawet magnolia o tym nie bedzie wiedzieć.
Re: praca z "teściową"
Napisane:
Pn, 07.09.2009 17:39
przez sonja
hihii....
jakie to miasto? Jade z pomocom
Powiesz, ze ja jego przyszła tesciowa. Sam zwieje.
Re: praca z "teściową"
Napisane:
Pn, 07.09.2009 17:43
przez Andriej Lepper
A kto to wi. Może siem na Ciebie przerzuci?
Re: praca z "teściową"
Napisane:
Pn, 07.09.2009 17:47
przez sonja
a to przyda sie pies pasterski w zagrodzie..
Re: praca z "teściową"
Napisane:
Pn, 07.09.2009 17:54
przez Andriej Lepper
Dobrze, że to o chłopa siem rozchodzi, bo w przeciwnym razie
musiałabyś użyć chiba słowa suka. A tak wszystko w porządku.
Na chłopa pies powiedzieć można bez grzechu.
Takie równouprawnienie czy cóś.
Re: praca z "teściową"
Napisane:
Pn, 07.09.2009 18:00
przez sonja
ja tylko podazam za poetyckimi porownaniami o. Bez złych intencji oczywista. Moze i rozgrzeszenie dostane, kto wie....w kazdym razie odpokutowalam juz na zas.
Re: praca z "teściową"
Napisane:
Pn, 07.09.2009 18:02
przez Andriej Lepper
No to hau hau.
Prendzej bym siem zamienił w posłanko Hojarsko
niż napisał o zalotach jakiej babeczki do mnie,
że krąży wokół mnie jak suka z wywieszonym jęzorem.
Re: praca z "teściową"
Napisane:
Pn, 07.09.2009 18:16
przez sonja
znaczy pokuta mało. Pregiez musi byc.
Re: praca z "teściową"
Napisane:
Pn, 07.09.2009 18:24
przez Andriej Lepper
Taki ortograficzny, hie hie.
Re: praca z "teściową"
Napisane:
Pn, 07.09.2009 18:26
przez sonja
PręgieRZ. Plus kompromitacja.
Re: praca z "teściową"
Napisane:
Pn, 07.09.2009 18:39
przez Andriej Lepper
E tam. Lepsze jezd Szczególnie upodobała mi się "Modlitwa".
Re: praca z "teściową"
Napisane:
Wt, 08.09.2009 09:10
przez kibic
O! jak bedziesz potrzebowala pomocy daj znac! wysle moj oddzial!
Re: praca z "teściową"
Napisane:
Wt, 08.09.2009 13:17
przez ignu
a Ty O. na serio masz taki problem i nie umiesz sobie z nim poradzic?
Re: praca z "teściową"
Napisane:
Wt, 08.09.2009 13:21
przez o
no paczaj! a ona mi powiedziała, że caluślki tydzień spędzę z Kj na osobności!!!! Jak kłamała!!!! Dałam się nabrać! Głupszam od Fiołka? Ech...
Prawie sie popłakałam ze smiechu czytając wasze pomocne odpowiedzi. No daję się ściągac bo nie mam wyboru, taką mam pracę i skoro ona dzwoni do biura że nie daje sobie z czymś tam rady to firma każe mi jechać... zwłaszcza, że zrobiłam miesiąc temu tu kompletną rewolucję! Mam wpisane to w umowę, w zakres obowiązków, taki mam charakter pracy... jak jakas taka panienka do wynającia... ktoś dzwoni ja musze jechać... sonia, nie powiem Ci gdzie bo jeszcze tu wlezie ta małpa i mi podpatrzy i potem będzie mnie śledzić całe zycie
normalnie mam alergię na tę rodzinkę.... nie wiem jak dotrwam do piątku, naprawde nie wiem...
a potem zmienię numer telefonu i w ogóle może pracę..
sonia - pomysł z zaprezentowaniem Ciebie jako przyszłą teściową boski! naprawdę rozwaliłaś mnie tym hahahahah
Re: praca z "teściową"
Napisane:
Wt, 08.09.2009 13:23
przez sonja
ignu napisał(a):a Ty O. na serio masz taki problem i nie umiesz sobie z nim poradzic?
tak, pisała juz do Bravo Girl, ale nie odpisali ...
Re: praca z "teściową"
Napisane:
Wt, 08.09.2009 13:26
przez sonja
to w tym rozwaleniu trwaj. Skoro bosko.
Re: praca z "teściową"
Napisane:
Wt, 08.09.2009 13:36
przez Andriej Lepper
o napisał(a): No daję się ściągac bo nie mam wyboru, taką mam pracę i skoro ona dzwoni do biura że nie daje sobie z czymś tam rady to firma każe mi jechać...
Aaaaaa to tu posłanko Hojarsko trzymie konfitury na zimie.
Nie można było tak od razu?
Re: praca z "teściową"
Napisane:
Wt, 08.09.2009 13:39
przez ignu
tzn. zaleznosc sluzbowa?
Re: praca z "teściową"
Napisane:
Wt, 08.09.2009 13:44
przez sonja
Andriej Lepper napisał(a):Nie można było tak od razu?
a co to zmienia?