HYDE PARK

Re: HYDE PARK

Postprzez GrejSowa Cz, 09.07.2009 21:00

O, Teremi!
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Re: HYDE PARK

Postprzez GrejSowa Cz, 09.07.2009 21:34

"Polacy będą mieli łatwiejszy dostęp do broni?"
http://wiadomosci.onet.pl/2005762,11,item.html

bronia, Ty się szanuj! Hi hi...

A tera to już dobranoc...
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Re: HYDE PARK

Postprzez Rfechner Cz, 09.07.2009 21:42

Marysiu gratulacje ,,fajnie byc babcia :D :D :D :D
Avatar użytkownika
Rfechner
 
Posty: 5496
Dołączył(a): Pn, 07.03.2005 21:49
Lokalizacja: Szczecin

Re: HYDE PARK

Postprzez Ściana Pt, 10.07.2009 00:45

No to otwieram dziennik i lece ScianOM!

Teremi - oszczednie bylo bowiem "general error" mi wyskakiwal. Czy Druhny tez majOM podejrzenia, ze pan Darek/Jarek juz wrocil z nurkowania w Egipcie i zarA bedzie sie bral za forumowe porzadki? Niech zyje Krysztalowa Kula!
PS Rady dla Prezydenta (naszego), zeby nie popelnil gafy? Teremi, dobre, a nawet bardzo dobre!!! Druhna dostaje nagrode "Zlote Usta HalYnki", hi hi. Tu Druhna wybaczy, ale jest szlaban na tematy polYtyczne, ne?
Prosze czytac miedzy wierszami.

MarysiuES - ja ciagle walcze z poczuciem niesmaku i zastanawiam sie czy milczenie i brak reakcji sa jednoczesnie przyzwoleniem na kolejne niesmaki? Ech...
PS Wszystkiego Dobrego Droga Babciu!!!!

Sowus - dawaj zdjecie "Emcia u Aktorow", moze byc TAM, a jak! Jak to nie zrobilas wiecej zdjec? W-czapa w-czap juz leci nad MongoliOM! A jak! HelYkopterem leci!
PS Komisja "Przyjazne Panstwo" + dostep do broni palnej (Bronia, to Ty palisz?) = ide sowie (no nie Tobie, Sowus) strzelic w leb!

Kamil - jasne, ze jest git! STOP! Cala Azja jest git! STOP! (Majonez mam nadzieje organiczny!) STOP!
PS Czekam na relacje z Malezji (tej czesci na Borneo). STOP! Przygoda z telefonem w Brunei - super! STOP!

Bronia - to co? RobiMY z "Maryli" wierszenke? PS Teremi, czy mozna prosic o tekst oryginalny?

Emciu - no che! Jak to dobrze, ze Druhna nie dala nogi (auuuuc!) i jednak dotarla na szczyt. Dziekuje za zdjecie (a propos - ten OKROPNY budynek obok Teatru to dorbaldie ZE-NA-DA!!! Kto dal pozwolenie na budowe tego czegos?). No to szczekam dalej na DETALE (Druhna pokwituje odbior w-czapy TAM, czek!).

PS Kangurzyco! Jestes?
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Re: HYDE PARK

Postprzez MarysiaB Pt, 10.07.2009 01:24

Bo co?
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Re: HYDE PARK

Postprzez Ściana Pt, 10.07.2009 01:38

"Bo co?" ?!?!?! A "Cze, Sciana" gdzie?

Tak mi sie tylko DOBRZE zdawalo, ze wystaje Ci WALEC, tfu, bumerang spod bledzika, hi hi.
Pozdrawiam CZULE!
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Re: HYDE PARK

Postprzez MarysiaB Pt, 10.07.2009 01:43

Cze, Sciana. Ciesz sie, ze tu jestem, z doskoku, ale zawsze to cos. Dzieki mnie nie zginiesz. Przyroslabys do podium i to dopiero bylby problem, nie? Np. z poruszaniem sie. Ale Kangurzyca BARDZO CIE LUBI i czuwa.

U&U dla Druhen z ostatniej zbiorki w stolycy. Szczerze zazdroszcze. Eeech...

MarysiuES, serdecznie gratuluje zdobycia sprawnosci Babcia! Pomyslalam wczoraj o tym samym wierszyku co Teremi. Bardzo do Ciebie pasuje.

Ps. I przestan, Sciana, przesladowac swoich bojsow! Juz ja Cie tam widze na robocie. Walec w ruchu od rana, nie?
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Re: HYDE PARK

Postprzez MarysiaB Pt, 10.07.2009 06:03

No, cze, to znowu ja. Kurcze, zupelnie zapomnialam pochwalic sie, ze mam dwutygodniowe ferie, ktore wlasnie sie koncza. Osiagnelam je w stylu rozpaczliwym. Na koniec to juz wygladalam jak ten zombie, co kiedys na olimpiadzie, w Atenach to chyba bylo, scigal R. Korzeniowskiego. Sama dawno juz usiadlabym na krawezniku przed meta, ale Stary trzyma mnie w pionie. Prosi, dopinguje, straszy i grozi.
Marysia, nie poddawaj sie, no co jest? No juz, nie placz, wiem, ze ciezko... Dawaj, dawaj, niezle ci idzie! Wierze w ciebie, dojdziesz, tobie zawsze wszystko sie udaje. (Ale wymyslil!) Marysia, jak cos sie zaczelo, to trzeba skonczyc, nie tylko tobie jest ciezko! (Wiesz co? Gdzies mam innych. Siadam, nieodwolalnie!!!) I przestan z tymi szantazami emocjonalnymi, ze usiadziesz! Pomysl przez chwile o mnie. A siadaj sobie, zero ambicji i konsekwencji. (OK.) NIE, nie siadaj!!!
Itd., itp. i jakos dopchal mnie do przystanku Ferie. Teraz bimbam koncertowo. Stary odpuscil i juz tylko kuje codziennie i pokazowo do swojego arcywaznego egzaminu we wrzesniu. Na te okolicznosc dostal nawet wolne we wtorki. Pokazowo, bo to tez taka ukryta forma perswazji. Widzisz? I co? Nieglupio ci? Nie masz zadnych wyrzutow sumienia? A jednak mozna sobie wszystko poukladac, zorganizowac bez histerii, bez szachowania innych, prawda? Ale do tego trzeba miec priorytety, a ty za bardzo jestes rozproszona... Ludzie, Stary, do kogo te teksty!
Na ferie mialam przebogate plany, ze np. ogarne dom, bo troche ostatnio podupadl. Niestety, ferie mijaja, a w chacie bez zmian, a nawet bardziej podupadlo. Ale jeszcze jest weekend, a ja potrafie sie spiac. Najpierw jednak sprawy zalegle w HP.
W pierwszej kolejnosci to strasznie sie ucieszylam z powrotu Grejs. Ale chwile pozniej zadrżalam. Bo rzeczywiscie bylo to wejscie smoka, z tymi fotkami innych artystow. Pomyslalam: jak nic, teraz juz na bank zamkna Rabarbarowo. Bo za wierszenki jednak nie udalo sie. Na szczescie po kilku dniach przebiegla Grejs zamiescila rowniez piekna KJ na Glownym. Jakby co, jestesmy wiec kryte. Poza tym na forum wysyp nowych tematow poswieconych roznym idolom. Znaczy – odwilz.
4 czerwca br. Grejs zadala pytanie: „Gdzie Druhny były 20 lat temu?” Odpowiadam dzisiaj, ale wiem, ze nikt mi tutaj z tego powodu lba nie urwie. No sorry wielkie, ale wczesniej przez to uzeranie sie ze Starym (jw.) nie mialam czasu i sily na tasiemki i pajace. Rok 1989 byl dla mnie wazny rowniez z powodow jak najbardziej osobistych. 20 lat temu jeszcze studiowalam, bylam juz mezatka, ale slomiana wdowa, bo Stary w styczniu, pierwszy raz polecial do Australii. Spedzil tam (teraz tu) wiekszosc 1989 roku. Wylecial z jednej Polski, wrocil do innej. Slawne wybory, ten konkretny dzien, moment, okolicznosci glosowania, jakos slabo pamietam. Bardziej tak ogolnie – nastroje, nadzieje, entuzjazm... Gdzies pozniej przeczytalam, chyba Jerzy Urban to napisal, ze wynik wyborow byl dla n i c h przykrym zaskoczeniem. Mnie akurat to wyznanie zaskoczylo. Na co o n i liczyli? Ze ludzie po tym wszystkim jednak pojda za nimi? Wyjatkowo dobrze pamietam wystapienie w tv Joanny Szczepkowskiej. Mowi sie o nim czasami tak, jakby wydarzylo sie nastepnego dnia po wyborach, a moze nawet w nocy z 4 na 5 czerwca. A ono bylo przeciez pare miesiecy pozniej, na pewno rzadzila juz ekipa Tadeusza Mazowieckiego. Stary tez je pamieta, a jesienia powrocil tuuu (teraz tam). W jednym z niedawnych okolicznosciowych wywiadow aktorka powiedziala, ze slynne zdanie: „Prosze panstwa, 4 czerwca 89 roku skonczyl sie w Polsce komunizm” bylo dla niej tez sprawdzianem, czy naprawde cos sie zmienilo. Zastanawiala sie nawet, czy straznik nie wyprowadzi jej ze studia „Dziennika Telewizyjnego”. Ale mowi rowniez, ze mimo ze rozmowa nie byla na zywo i jej wystapienie dwukrotnie nagrywano, to jednak wszystko puscili. „Z prostego powodu. Komunizm naprawdę się skończył. Znacznie gorzej dla nich by było, gdyby tego nie puścili. A tak to honorowo strzelili walkowera”. Nawet jesli tv byla ciagle opanowana przez stara gwardie, to czasy byly jednak juz inne. Podziwiac nalezy zdolnosci aktorskie dziennikarki (Jagielska, imie?) prowadzacej rozmowe z J. Szczepkowska. Byla autentycznie zaskoczona. A moze byla to jej reakcja z pierwszego nagrania, a potem zrobili montaz. Bo naprawde, jak to mowia emerytowane bibliotekarki w polskich bestsellerach: szczeka jej opadla. Z 1989 roku pamietam tez Okragly Stol. Moze dlatego, ze zaczal obrady w dniu moich urodzin. ;) Przyszli przyjaciele, znajomi, mama Starego i gapilismy sie w tv. Rok 1989 relacjonowalam w listach do Starego. Ale on to wszystko jakos letnio przyjmowal, moze z niedowierzaniem, ze cos z tego wyjdzie. Poza tym po szarej, biednej, zimowej Polsce zachlysnal sie Australia. Tak, w 1989 roku, oprocz tesknoty, zupelnie czym innym zylismy, w innych swiatach. Ja z jego listow, z czytania miedzy linijkami wydedukowalam jedno: ze on juz do mnie nie wroci. :) A jednak. Tak najbardziej, najbardziej to pamietam pierwsze wolne wybory prezydenckie. Ale to juz 1990 rok. Tym razem Stary i ja przezylismy wielkie rozczarowanie. Owszem, nastawialismy sie na druga ture wyborow, ale ani przez chwile nie bralismy pod uwage, ze jakis S. Tymiński moglby wykosic T. Mazowieckiego. Bez wzgledu na to jak to zabrzmi, napisze jeszcze raz: po tych wyborach podjelismy decyzje o emigracji. Jak najbardziej legalnej i oficjalnej. Odlatywalismy z biletem w jedna strone. Kurcze, napisalam cos takiego i nawet dzisiaj mnie to wzrusza.
Lata 80. to cala moja ponadpodstawowa edukacja, dokladnie, od-do. W odpowiedzi na jeden z listow o dawnych czasach KJ napisala: „To były zabawy! Ale wszystko co zdarzyło się w młodości wydaje się piękne, nawet koszmary”. Tak wlasnie jest, tak czuje. Jak ta babcia, ktora najlepiej wspomina 1942 rok, bo miala wtedy 18 lat. Np. takie kartki na wszystko, kolejki kilka razy zakrecone i ludzie skaczacy sobie w nich do gardel. Jakos o tym nie mysle, nie wspominam. Pamietam za to cukierki i czekolade robione przez Starego. Ach, co to byl za smak! Ale wiem, ze dzisiaj nie smakowalyby mi juz tak samo.
Wyszlo dlugo, czyli tak jak chcialam. Bo nie chce, zeby przeczytali Ci, co nie czytaja dlugich postow. Ciesze sie, ze ciagle jeszcze jest to miejsce na forum. Gdzie np. mozna miec wspomnienia, egzaltowane, sentymentalne, takie, a nie inne – wlasne.

Ps. Dziekuje za Wasze wspomnienia.
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Re: HYDE PARK

Postprzez teremi Pt, 10.07.2009 08:45

Ściana - sama chciałaś

Kangurzyca uściski urodzinowe - może trochę późno, ale świętować mozna cały rok. Dzięki za Twoje wspomnienia i masz rację, dobrze że jest takie miejsce gdzie można...

"Maryla"

Głos ma Maryla — tyle razy opiewana przez naszego wieszcza Adama. Maryla
— nie Jaśnie Wielmożna Pani Puttkamerowa.

Zakochany był nieprzytomnie,
Do Tuchanowicz przyjeżdżał do mnie.
Kudłaty był, jak litewski łoś.
Ale już wtedy w oczach miał coś.

A nie wyglądał jak z bajki królewicz,
Który pannom po nocach się śni —
Nazywał się Adam Mickiewicz
I swoje wiersze deklamował mi:

„Świteziankę" i „Powrót taty",
Bardzo piękne poematy.
I napisał mi do sztambucha:
„Słuchaj, dzieweczko — ona nie słucha”...

Lecz gdy o rękę poprosił mnie,
Usłyszał: „Nie. Co to, to nie!"
Kiedy w altanie dostał rekuzę,
Pożegnał mnie, a przywitał muzę.

Cóż to się stało w tej jednej chwili?
Już jakiś Adam nie ma jakiejś Maryli —
Dlatego, że ją kto inny dopieszcza.
Literatura zyskała wieszcza.

Literatura, literatura
To nie jest tylko zasługa pióra:
Trzeba dziewicy, która wie,
Kiedy poecie szepnąć — „nie”

Kiedy o tym tak myślę dzisiaj,
To tylko ja i Śniadecka Ludwisia,
Myśmy sprawiły to we dwie,
chociaż jej łatwiej przyszło niż mnie...

Lecz ona także umknęła z zasadzki
Kiedy poecie przyszło sprawić ból
Jej dziełem jest Juliusz Słowacki,
A bez niej byłby maminsynek Jul.

Tego już dzisiaj ukryć się nie da:
Moje „Dziady", jej „Lilia Weneda”,
Mój „Pan Tadeusz", jej „Król-Duch”,
To wszystko wyszło od nas dwóch.

Literatura, literatura
To nie jest tylko zasługa pióra:
Trzeba dziewicy, która wie,
Kiedy poecie szepnąć — „nie”

Siżuś Krasiński — ach, przykry dreszcz —
Też duży talent, a mniejszy wieszcz.
Lecz to, niestety, nie jego wina,
Przysięgłabym — to ta Delfina —

Od rana „tak", w południe „tak",
Wieczorem „tak" bez szczególnych perswazji.
W ojczyźnie „tak", na emigracji „tak" —
I człowiek nie miał do bólu okazji.

Sam przyznał, że przez Delfiny czary
Bóg mu odmówił tej anielskiej miary.
Szczęściem dla niego świat go umieszcza
Wprost dla symetrii też jako wieszcza.

Literatura, literatura
To nie jest tylko zasługa pióra:
Trzeba dziewicy, która wie,
Kiedy poecie szepnąć: „nie"!

Toteż kiedy znów jest posucha
Na nowe „Dziady" czy też „Króla-Ducha",
Kiedy naród to odczuwa tak,
Że tej wielkiej poezji mu brak,

Kiedy do nowej tęskni Dejaniry
Zrozpaczony czytelnik i widz,
A prócz rzekomej satyry
Nie czyta nic, nie ogląda nic —

Może talenta są tu niewinne,
Może przyczyny są całkiem inne?
Jak wielka jest tu, bez dwóch zdań,
Odpowiedzialność polskich pań...

Może... Nie, nie... to za okropne...
Może dziewice są zbyt pochopne...
Niechaj pamięta dziewicza skromność,
Że na jej cnotę liczy potomność...

Niechaj za cenę jednego dreszcza
Literatura nie traci wieszcza
Literatura tak się upiera:
Idź, panno, za mąż za Puttkamera,

A gdy poeta u stóp łka,
Szepnij mu: „Nigdy!” —tak jak ja.


znalazłam wersję trochę inną od tej śpiewanej, ale to drobne różnice -sens ten sam :D
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Re: HYDE PARK

Postprzez cernunnos Pt, 10.07.2009 12:22

Czy jest tutaj może ktoś kto chciał iść na spektakl Szczęśliwe Dni w Teatrze Wybrzeże w Gdańsku, ale nie wystarczyło biletów? Jeśli tak - bardzo proszę o info na pw.

Żeby było jasne - nie chcę odsprzedać biletów :)

Pozdrawiam wszystkich :)
cernunnos
 
Posty: 18
Dołączył(a): Wt, 07.07.2009 15:25

Re: HYDE PARK

Postprzez GrejSowa Pt, 10.07.2009 15:12

Kurna, wchodzę ja dzisiaj do HalYnki i se myślę - co jest? PomylYłam drzwi i jestem w archiwum, czy jak? Ściana otwiera dziennik i leci jak gdyby nigdy nic, Kangurzyca się walcuje ze ŚcianOM, walnęła troka jak stąd do Borneo i nazad, albo jeszcze dalej, Teremi trzymie rękę na pulsie wierszenkowym, Ściana daje w-czapę na prawo i lewo. No, po prostu RAJ! Żyć nie umierać! Marylenki tylko patrzeć. Że o porządkach spółki Darek&Jarek nie wspomnę.

P.S. Ścianuś, niniejszym kwituję odbiór w-czapy, która wylądowała helYkopterem u mnie na balkonie, tuż obok doniczki z bratkaMY. Phi, jak Druhna chce fotki, to niech jakOMś superhiperazjatyckOM Nikonkę podeśle. Zdjęcia w-czapOM mam robić? No, luuuudzieeeeee.......
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Re: HYDE PARK

Postprzez MarysiaB Pt, 10.07.2009 17:47

Cd. spraw zaleglych. Pamietacie jeszcze ostatni konkurs ze zdjeciem? Fakt, Emcia byla cieplo, cieplo, ale inne odpowiedzi tez cos w sobie mialy. Np. teremi: „ja tam myslę, że to Albercia na balu przebierańców” albo Maszmun: „A ja myślałam, że to noga z dwiema śrubami skręcona po złamaniu czy coś w tym stylu, zmyliła mnie ta uwaga, że to nie oczodół!” Przyznaje, zdjecie bylo podchwytliwe. Pewnie pomyslalyscie, ze to jedno stworzenie z jednym okiem na Maroko, a z drugim na Kaukaz. Otoz nie. Tam sa dwa squidy, czyli kałamarnice. Moze to jadlyscie, co? Na talerzu nazywa sie calamari – kalmar i wyglada mniej ciekawie, znaczy sie calkiem normalnie – takie jasnobrazowe koleczka wyciagniete z tluszczu. Stary to lubi i czasami zamawia w knajpie, ja – w zyciu. Te, ktore sam zlapal, poszly na przynete. Wielkiego squida widzielismy w muzeum w Wallaroo (zamiescilam stamtad plakaty filmowe w Korespondencji). Lezal w gablocie, zakonserwowany. Prezentowal sie nie za bardzo – miejscami sproszkowany i w kawalkach. Squid olbrzymi ma najwieksze oczy na swiecie, moze byc, ze pseudo Oczodół. A tu mniejsze w calej okazalosci:

Obrazek

Ps. DziekujeMY za info o biletach. I tez pozdrawiam. :)
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Re: HYDE PARK

Postprzez MarysiaB Pt, 10.07.2009 18:13

W nagrode zdjecia jeziora. To moze byc tez zagadka, ale dziecinnie prosta. Popatrzcie na zdjecia oczami dziecka i powiedzcie, jak nazywa sie to jezioro.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A teraz dobranoc, pa, buziakow 102.
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Re: HYDE PARK

Postprzez GrejSowa Pt, 10.07.2009 18:19

Phi, Niebieski Oczodół!

Podpisano: Sowusia-Bejbi
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Re: HYDE PARK

Postprzez Beth Pt, 10.07.2009 18:28

Ostatnio zyje w swoim swiecie, za razem to dobrze i zle, zle dla otoczenia, bo dogadac sie nie umieja, dobrze dla mnie bo cos realizuje, cos rozpoczynam, tylko z rozwinieciem mam problem. Jak mowie, ze zapisalam sie na warsztaty teatralne to sie smieja i mowia: "Taka stara baba i teatru jej sie chce" a niech gdaja, a mi moze cos z tego wyjdzie kiedys. Na zmiany nigdy nie jest za pozno. Tyla
"Co jest Twoją pestką?
Miłość
A moją?"
Avatar użytkownika
Beth
 
Posty: 126
Dołączył(a): Wt, 07.07.2009 21:39
Lokalizacja: Otwock

Re: HYDE PARK

Postprzez teremi Pt, 10.07.2009 18:46

a mnie to przypomina jezioro z filmu o Winnetou a przede wszystkim "Skarb w Srebrnym Jeziorze", bo to jezioro na filmie było takie błękitne

Kangurzyco - brrrr też nie tknę tych krążków o żywych nie wspominając

Sowuś powiem Ci, że miło Cię widzieć częściej

Beth - fakt, na zmiany nigdy nie jest zbyt późno a na warsztaty teatralne też nie - życzę powodzenia
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Re: HYDE PARK

Postprzez GrejSowa Pt, 10.07.2009 21:19

Kurczę, Teremi, jak ja uwielbiałam filmy o Winnetou!!!Tylko trochę mi potem nie pasowało, że to Francuz grał, a film był produkcji niemiecko-włosko-jugosłowiańskiej :)

Howk na dobranoc!

Wasza Sowa Apanaczi
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Re: HYDE PARK

Postprzez Marysia Pt, 10.07.2009 22:38

Marysiu, to jest jezioro NIEBIESKIE!'Co wygrałam?
'PS a te kałamarnice, to mi sie wogóle nie podobają.....
Avatar użytkownika
Marysia
 
Posty: 3169
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 12:17
Lokalizacja: Gliwice

Re: HYDE PARK

Postprzez MarysiaES Pt, 10.07.2009 23:36

Blue Lake, jezioro w Australii Południowej znajdujące się z kalderze wygasłego wulkanu Mount Gambier. Stanowi źródło wody pitnej dla miast Mount Gambier i okolic.Sądzę że zgadłysmy razem z Marysią-Gliwisią :D
Do niczego się nie odnoszę bo padam ino za gratulacje dziękuję .
Sowa stopki będą jak już do domu przybędą...poczekasz?
Avatar użytkownika
MarysiaES
 
Posty: 250
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 11:12

Re: HYDE PARK

Postprzez GrejSowa So, 11.07.2009 05:27

Kurde, nie wiem, czy Druhny też tak majOM, ale zamiast jednego jeziora widzę czarnOM dziurę. Jak Kangurzyca kiedyś w AdmYnYstraNcji widzenie miała.

Idę sowie jeszcze pospać.

Howk.

P.S. Marysiu, jasne, że poszczekam!
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ogólne