www.krystynajanda.pl
Forum Krystyny Jandy
POKONAŁAM RAKA!!!!!!!!!!!!!!!!
przez Rfechner So, 11.11.2006 20:48
Kasiu nie wiem czy pamietasz ale pracowalam w przedszkolu 33 lata a ostatnie 15 lat na kierowniczym stanowisku bylam dyrektorka przedszkola na osiedlu Majowym teraz jestem od 2002 roku na emeryturze ale znam jeszcze pracujace kolezanki Zycze ci powodzenia w pracy Bardzo lubilam swoja prace Przepraszam ze tak prywatnie na tej stronie i juz nie placz , doskonale cie rozumiem ...............
-
Rfechner - Posty: 5496
- Dołączył(a): Pn, 07.03.2005 21:49
- Lokalizacja: Szczecin
przez IZA :) N, 12.11.2006 06:32
Witam serdecznie, jako "nowa" forumowiczka.
Dopiero dzisiaj weszłam na strone Krystyny Jandy i "niestety" jestem oszołomiona :). Tyle tematów !! :) , problemów z logowaniem :) i umieszczeniem emblematu, bo jak zauważyłam to prawie wszyscy mają jakieś fajne emblematy:), więc i ja chciałam. Umieściłam w emblemacie moje zdjęcie z przed 10 lat :) , miałam wówczas 19 :). Troszkę czasu mi to zajęło, ciągle wyskakiwał mi komunikat szerokość 80 pikseli... itp. , com się napracowała :) . Ale w sumie nie o tym chciałam pisać. Ale myśle, że fajnie jest widzieć nawet w "wirtualnym świecie" twarz rozmówcy ( nawet 10-cio młodszą :), ale lubie to zdjęcie).
A teraz do rzeczy. Moja mama - 14 lat temu miała amputowaną pierś, bardzo dzielnie to zniosła. Ja miałam wtedy 15 lat, niewiele rozumiałam. Wtedy kluby Amazonek nie istniały, albo ja i mama nie wiedziałyśmy o tym , to nie była doba internetu. Słowa uwielbienia dla mojego taty, niesamowity człowiek, troskliwy, opiekuńczy i czuły. I tak pozostało do dzisiejszego dnia. Od miesiąca mama bierze chemie, ma przerzut na kości. I nadal się nie poddaje, nadal dzielnie to znosi, tata dalej jest czuły...... a ja się zmieniłam, teraz jako 29 letnia kobieta wiem więcej, dużo więcej i podziwiam Ją za walkę i codziennie jak tylko mogę poprostu Jej dziękuje, za to ,że jest i za to, że i ja chcę walczyć o siebie. Ona dodaje mi sił :) Pozdrawiam, wylewnie zapewne, może to i źle, że się tak uzewnętrzniam, ale jakoś nie potrafię inaczej. :)
Dopiero dzisiaj weszłam na strone Krystyny Jandy i "niestety" jestem oszołomiona :). Tyle tematów !! :) , problemów z logowaniem :) i umieszczeniem emblematu, bo jak zauważyłam to prawie wszyscy mają jakieś fajne emblematy:), więc i ja chciałam. Umieściłam w emblemacie moje zdjęcie z przed 10 lat :) , miałam wówczas 19 :). Troszkę czasu mi to zajęło, ciągle wyskakiwał mi komunikat szerokość 80 pikseli... itp. , com się napracowała :) . Ale w sumie nie o tym chciałam pisać. Ale myśle, że fajnie jest widzieć nawet w "wirtualnym świecie" twarz rozmówcy ( nawet 10-cio młodszą :), ale lubie to zdjęcie).
A teraz do rzeczy. Moja mama - 14 lat temu miała amputowaną pierś, bardzo dzielnie to zniosła. Ja miałam wtedy 15 lat, niewiele rozumiałam. Wtedy kluby Amazonek nie istniały, albo ja i mama nie wiedziałyśmy o tym , to nie była doba internetu. Słowa uwielbienia dla mojego taty, niesamowity człowiek, troskliwy, opiekuńczy i czuły. I tak pozostało do dzisiejszego dnia. Od miesiąca mama bierze chemie, ma przerzut na kości. I nadal się nie poddaje, nadal dzielnie to znosi, tata dalej jest czuły...... a ja się zmieniłam, teraz jako 29 letnia kobieta wiem więcej, dużo więcej i podziwiam Ją za walkę i codziennie jak tylko mogę poprostu Jej dziękuje, za to ,że jest i za to, że i ja chcę walczyć o siebie. Ona dodaje mi sił :) Pozdrawiam, wylewnie zapewne, może to i źle, że się tak uzewnętrzniam, ale jakoś nie potrafię inaczej. :)
-
IZA :) - Posty: 632
- Dołączył(a): N, 12.11.2006 01:56
- Lokalizacja: z ul. Marsza
przez ness N, 12.11.2006 10:56
Witaj Iza!!!
Bardzo się cieszymy z nowej forumowiczki. Mam nadzieję, że poczujesz się tu u siebie...
Cóż powiedzieć. Trudne chwile przeżywacie, ale widzę, że jesteście dzielną rodzinką. To wspaniałe. ¦ciskaj mamę od nas i gdy będzie miała gorsze chwile, albo będzie chciała się podzielić swoimi doświadczeniami, zaproponuj jej wizytę w naszym zakątku. Tu nie ma ludzi objętnych.To bardzo dużo daje.
ja mam problem od paru dni z moją łapką. rana dobrze się goi i dosyć szybko, ale przez to skóra mi się skraca i coraz więcej bólu przynoszą mi ćwiczenia. Smaruję oliwką to miejsce pod pachą, naciagam, ale mam wrażenie, że w srodku jest za mało tkanki i trochę boję się, że więcej tego nie naciągnę. Czy ktoś ma takie doświadczenia po usunięciu węzłów?
To tyle na dziś, moje DAMY!!! (patrz list od Oli i odpowiedź KJ)
Uśmiecham się do Was!
szczególnie do Kolki- smutki-won!
Bardzo się cieszymy z nowej forumowiczki. Mam nadzieję, że poczujesz się tu u siebie...
Cóż powiedzieć. Trudne chwile przeżywacie, ale widzę, że jesteście dzielną rodzinką. To wspaniałe. ¦ciskaj mamę od nas i gdy będzie miała gorsze chwile, albo będzie chciała się podzielić swoimi doświadczeniami, zaproponuj jej wizytę w naszym zakątku. Tu nie ma ludzi objętnych.To bardzo dużo daje.
ja mam problem od paru dni z moją łapką. rana dobrze się goi i dosyć szybko, ale przez to skóra mi się skraca i coraz więcej bólu przynoszą mi ćwiczenia. Smaruję oliwką to miejsce pod pachą, naciagam, ale mam wrażenie, że w srodku jest za mało tkanki i trochę boję się, że więcej tego nie naciągnę. Czy ktoś ma takie doświadczenia po usunięciu węzłów?
To tyle na dziś, moje DAMY!!! (patrz list od Oli i odpowiedź KJ)
Uśmiecham się do Was!
szczególnie do Kolki- smutki-won!
-
ness - Posty: 3029
- Dołączył(a): Śr, 15.03.2006 20:56
- Lokalizacja: home sweet home
przez kol-ka1 N, 12.11.2006 11:40
Witam dziewczyny, a szczególnie Izę.
Tutaj mozna szybko odzyskac dobry nastrój, więc zaglądaj jak najczęściej.
Jedyną chyba radą na tak szybkie gojenie, jest poczwórnie częste natłuszczanie, chwilke przed ćwiczeniami, zaraz po ćwiczeniach, ale i kilka razy w ciągu dnia.
Mozliwe, że lepsze by były cwiczenia krótsze ale częściej i duuuuużo oliwienia, bo czas tego ściagania sie jest za długi i może trza krócej. Spróbuj, może pomoże.
Pozdrawiam.
Tutaj mozna szybko odzyskac dobry nastrój, więc zaglądaj jak najczęściej.
Jedyną chyba radą na tak szybkie gojenie, jest poczwórnie częste natłuszczanie, chwilke przed ćwiczeniami, zaraz po ćwiczeniach, ale i kilka razy w ciągu dnia.
Mozliwe, że lepsze by były cwiczenia krótsze ale częściej i duuuuużo oliwienia, bo czas tego ściagania sie jest za długi i może trza krócej. Spróbuj, może pomoże.
Pozdrawiam.
- kol-ka1
- Posty: 435
- Dołączył(a): Śr, 09.03.2005 13:43
przez ness N, 12.11.2006 12:43
dzięki, Kasiu.
Właśnie wrócilam ze szpitala i...oto nowina-chłonki od wtorku się nie uzbierało nic!
Dłubały iglą, ale poszła tylko krew. Niesamowite! tak szybko! a uprzedzali mnie, że to może być pół roku!!! tymczasem 3 tygodnie po operacji organizm się jakoś wyregulował i węzły piersiowe i inne przejęły funkcję tych moich nieszczęsnych 19tu nieobecnych...
Usłyszałam, że goi się na mnie jak na psie i powrót do formy jest zaskakująco szybki.
No.
czego i Wam życzę.
buźka.
Właśnie wrócilam ze szpitala i...oto nowina-chłonki od wtorku się nie uzbierało nic!
Dłubały iglą, ale poszła tylko krew. Niesamowite! tak szybko! a uprzedzali mnie, że to może być pół roku!!! tymczasem 3 tygodnie po operacji organizm się jakoś wyregulował i węzły piersiowe i inne przejęły funkcję tych moich nieszczęsnych 19tu nieobecnych...
Usłyszałam, że goi się na mnie jak na psie i powrót do formy jest zaskakująco szybki.
No.
czego i Wam życzę.
buźka.
-
ness - Posty: 3029
- Dołączył(a): Śr, 15.03.2006 20:56
- Lokalizacja: home sweet home
przez Furia N, 12.11.2006 17:06
Cześć Iza!
Ja też jestem stosunkowo nową forumowiczką, ale już znalazłam tu swoje miejsce i nawet odbyłam wczoraj spotkanie w realu w Krakowie. I o tym właśnie chciałam Ci powiedzieć, ponieważ jestem pod wrażeniem po mitingu 13_tki nt. suplementów odbudowujących i wspomagających układ immunologiczny, co jest niezbędne w przypadku chorób nowotworowych.
Polecam Ci spotkanie z Nią w Warszawie, jest tam 17-go, ale nie wiem gdzie. Wejdź na temat "zdrowie za grosik" tam wszystko możesz wypytyć i dziewczyny z Warszawy udzielą informacji, bo wybierają się na to spotkanie. Bardzo dobrze, że Mama walczy o zdrowie, a Wy możecie Jej pomóc dzięki wiedzy o naturoterapii.
Ja też jestem stosunkowo nową forumowiczką, ale już znalazłam tu swoje miejsce i nawet odbyłam wczoraj spotkanie w realu w Krakowie. I o tym właśnie chciałam Ci powiedzieć, ponieważ jestem pod wrażeniem po mitingu 13_tki nt. suplementów odbudowujących i wspomagających układ immunologiczny, co jest niezbędne w przypadku chorób nowotworowych.
Polecam Ci spotkanie z Nią w Warszawie, jest tam 17-go, ale nie wiem gdzie. Wejdź na temat "zdrowie za grosik" tam wszystko możesz wypytyć i dziewczyny z Warszawy udzielą informacji, bo wybierają się na to spotkanie. Bardzo dobrze, że Mama walczy o zdrowie, a Wy możecie Jej pomóc dzięki wiedzy o naturoterapii.
-
Furia - Posty: 293
- Dołączył(a): Wt, 17.10.2006 17:30
przez Ola B. N, 12.11.2006 18:48
Witajcie moje DAMY:)
Szczególnie witam Izę, na pewno zaraz poczujesz sie tu jak u siebie:)
Kasiu, ciesze sie ze dzis lepiej:)
Ness- HIP-HIP-HURA!:) Kobieto z Twoją siła i checia zycia dziwiłabym sie gdyby gojenie trwało standardowo:) Przecież Ty masz jej tyle, ze dla Ciebie, dla nas wszytskich i jeszcze kilku osobom, które tu nawet nie zajrzały wystarczy:)
Ja dziś byłam Matką Chrzestna maleńkiego Krzysia, Maluszek spał prawie przez cały czas i nie płakał nawet przez sekundke był bardzo dzielny i nawet nie "zaraził" go płacz innych dzieci!!:) Dzidziulek jest przecudowny, a ja jestem w nim absolutnie zakochana!
Ciocia też dziś promieniała, dostała przepustke na dziś i ogromnie sie cieszyła i my tez:) Nawet dzis nie było widać po niej tego jej schorowania!:) DZIEń CUDOWNY:)
Iza wiem, ze jest ciężko, ale Twoja Mama musi wiedzieć, że walka to podstawa, gdyby kiedys nadchodziła u niej chwila zwatpienia, to nie tu zajrzy, a my jej to zwątpienie w jedna sekunde wyrzucimy z głowy!:)
Ness, Renia, Kol-ka, Bystra i inne DAMY:) mają taka energię, ze czasami ma sie wrazenie, ze świecą-mimo, ze się ich nie widzi:D
takze zagladaj tu do nas w kazdej chwili!:)
Szczególnie witam Izę, na pewno zaraz poczujesz sie tu jak u siebie:)
Kasiu, ciesze sie ze dzis lepiej:)
Ness- HIP-HIP-HURA!:) Kobieto z Twoją siła i checia zycia dziwiłabym sie gdyby gojenie trwało standardowo:) Przecież Ty masz jej tyle, ze dla Ciebie, dla nas wszytskich i jeszcze kilku osobom, które tu nawet nie zajrzały wystarczy:)
Ja dziś byłam Matką Chrzestna maleńkiego Krzysia, Maluszek spał prawie przez cały czas i nie płakał nawet przez sekundke był bardzo dzielny i nawet nie "zaraził" go płacz innych dzieci!!:) Dzidziulek jest przecudowny, a ja jestem w nim absolutnie zakochana!
Ciocia też dziś promieniała, dostała przepustke na dziś i ogromnie sie cieszyła i my tez:) Nawet dzis nie było widać po niej tego jej schorowania!:) DZIEń CUDOWNY:)
Iza wiem, ze jest ciężko, ale Twoja Mama musi wiedzieć, że walka to podstawa, gdyby kiedys nadchodziła u niej chwila zwatpienia, to nie tu zajrzy, a my jej to zwątpienie w jedna sekunde wyrzucimy z głowy!:)
Ness, Renia, Kol-ka, Bystra i inne DAMY:) mają taka energię, ze czasami ma sie wrazenie, ze świecą-mimo, ze się ich nie widzi:D
takze zagladaj tu do nas w kazdej chwili!:)
-
Ola B. - Posty: 1816
- Dołączył(a): N, 27.02.2005 19:43
- Lokalizacja: Kutno
przez Rfechner N, 12.11.2006 18:56
Nesska ,co to znaczy wiara ! Ale sie ciesze nawet nie wiesz jak bardzo! Musi byc dobrze ,tacy ludzie jak Ty nadaja sens zycia innym ludziom Pozdrawiam was wszystkie Olu, widzisz jak swiece !!!!!!!!
-
Rfechner - Posty: 5496
- Dołączył(a): Pn, 07.03.2005 21:49
- Lokalizacja: Szczecin
przez Rfechner N, 12.11.2006 21:44
Dzień minąl spokojnie ,gosci troszke . braciszek tez byl .Teraz ogladam koncowke Tanca z Gwiazdami .Tylko wiesz Kasiu mam takie klucia pod serduchem ze lyklam se troche kropelek nasercowych ....
-
Rfechner - Posty: 5496
- Dołączył(a): Pn, 07.03.2005 21:49
- Lokalizacja: Szczecin
przez Skandynawska Pn, 13.11.2006 07:48
Ness ty to przeżyjesz nas wszystkich razem wzietych, a tak serio, bardzo się cieszę, teraz mogę to robić, bez ograniczeń:)))
-
Skandynawska - Posty: 360
- Dołączył(a): Wt, 25.07.2006 06:55