inni są wśród nas...

Tutaj publikujcie swoje opowiadania, scenariusze, felietony, rysunki itp

inni są wśród nas...

Postprzez madziunia Śr, 08.02.2006 23:34

Inni są wśród nas

Znalezienie swojego sposobu na trwanie uważam za rzecz priorytetową. Bezwarunkowo jest to dla mnie sprawa wagi najwyższej. Każdy z nas ma jakieś ambicje, cele, marzenia, ale nie każdy potrafi je realizować. Dlatego podziwiam ludzi, którzy jeszcze oprócz tych planów, mają w sobie coś takiego, co karze im walczyć. Walczyć, bo ten świat wybrał walkę. Więc trzeba iść do przodu i przebijać się przez nieczuły, zimny, obojętny tłum (piszę tak, bo odczuwam pewien chłód, nieczułość, swoistą głuchotę ze strony społeczeństwa).

Ale na szczęście są jeszcze tacy ludzie, którzy mają swoją dewizę życiową – mają swój własny pomysł na siebie, swoje spojrzenie na życie, na zawód, który chcą wykonywać. Zwykło się o nich mówić, że są inni.

Kim więc są inni? Inni są ludźmi, którzy mają swoje zdanie i nie dadzą się wkomponować w jednobarwną mozaikę codzienności. Przyglądając się ich życiu, można dostrzec, że na pierwszy plan wysuwa się coś, czego nie da się nazwać po imieniu, ale to jest właśnie tym czymś, co pozwala im żyć pełnią. To nadaje ich życiu prawdziwy charakter. Patrzą w niebo bardziej intensywnie i nie boją się zachłysnąć siłą pomysłu, entuzjazmu, zapału. Żyją, by tworzyć i poznawać.

Skąd się wzięli? Inni byli od samego początku. Przewijali się przez kolejne epoki, zwracając na siebie, większą bądź mniejszą uwagę. Nieubłaganie mijający czas nadawał im nowe znaczenia. Różnie to bywało. Raz ich prześladowano i ciemiężono, a raz wywyższano i podziwiano. Czasem byli wyzywani od dziwaków i wariatów, a czasem wybierano ich na przywódców. Niekiedy przekonani o swojej wyjątkowości czuli, że mają wielką misję
do spełnienia, a niekiedy pod wpływem jakiejś wyższej siły popełniali samobójstwa. Od czego to zależało? Wydaje mi się, że od możliwości realizacji własnych planów i siły charakteru.

Ludziom, którzy potrafią zaakceptować siebie, takimi jakimi są, żyje się lepiej. Nie piszę prościej, bo bycie innym wcale nie jest prostsze. Trudno jest być innym. Trzeba myśleć, łamać schematy, przeciwstawiać się przeciętności. Znacznie łatwiej robić to, co robią wszyscy.

Dziś obowiązuje moda na jednakowość. Tacy sami nabierają znaczenia,
a inni zostają przykryci płaszczem pogardy i odtrącenia. Naśladowanie stało się wymogiem czasu. I kto się temu nie poddaje – automatycznie jest odepchnięty przez środowisko.
To przykre, bo przecież inni są wśród nas. Na co dzień mamy do czynienia z osobami o odmiennej tradycji, kulturze, orientacji seksualnej, o odmiennym pochodzeniu, wyznaniu, zachowaniu, o odmiennych poglądach czy obyczajach. I czy chcemy tego czy nie – musimy obok nich żyć. Dziwi mnie tylko wrogie nastawienie niektórych ludzi. Przecież tyle mówi się o tolerancji, o akceptacji, a oni wciąż uważają, że inny znaczy gorszy. Nie potrafią, a może raczej nie chcą zrozumieć, że obok nich mieszka ktoś, kto przecież też jest człowiekiem, a różni się tylko sposobem postrzegania świata. Ale czy to już powód, by myśleć o nim jak o człowieku gorszej jakości, gorszej kategorii?

Nie wydaje mi się. Uważam, że to właśnie w tych innych ludziach powinniśmy doszukiwać się piękna. Dlaczego? Bo pomimo tego, że dla wielu są dziwaczni, pozostają sobą. Walczą. Nie kopiują, nie odtwarzają. Konsekwentnie dążą do celu. A co najważniejsze – są prawdziwi, nie udają kogoś, kim nie są. A to, że odstają od reszty nawet mi się podoba. Bo jeżeli chodzi o mnie, to ja też wolę odstawać, niż zlewać się z przeciętnością. O Boże...! Czyżbym była inna...?
madziunia
 
Posty: 2259
Dołączył(a): Wt, 22.11.2005 21:14

Postprzez Inqbator Cz, 09.02.2006 00:31

Otwieramy OFICJALNY KLUB INNYCH> Bez skojarzeń! Ja staram się bronić orginalności wokól mnie ale większość niestety krytykuje bez zastanowienia. Ale podobno głupota jest zawsze w wiekszosci :) Tym sie pocieszajmy...
Avatar użytkownika
Inqbator
 
Posty: 40
Dołączył(a): Pn, 16.01.2006 16:31

Postprzez znad maasu Cz, 09.02.2006 14:29

Madziunia, pozdrawiam :)

usunelam obrazek, nie mam MB :(
Ostatnio edytowano Śr, 22.02.2006 17:02 przez znad maasu, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
znad maasu
 
Posty: 186
Dołączył(a): Pn, 16.05.2005 23:24

Postprzez madziunia Cz, 09.02.2006 23:47

inqbator - zakładamy !!!
znad maasu - i ja pozdrawiam :)
madziunia
 
Posty: 2259
Dołączył(a): Wt, 22.11.2005 21:14

Postprzez MarysiaB Pt, 10.02.2006 00:08

Dla mnie kazdy jest inny i niepowtarzalny. Przeciwienstwem innosci jest masa. W masie innosc sie wytraca. Irytuja mnie z lekka rozne 'zlote mysli' rodem z magazynow kobiecych gloszace, ze czlowiekowi do pelnej szczesliwosci potrzebne jest rozplyniecie sie w masie. Ze jak czlowiek samotny, to od razu nieszczesliwy i ze trzeba cos z tym robic. Moim zdaniem czlowiek musi czasami udac sie na pustynie i pobyc sam ze soba. Z tego wlasnie, z takiej wycieczki moze zrodzic sie cos dla innych. Historia pokazuje, ze to co wartosciowe, piekne i potrzebne stworzyly jednostki, masa to czesto nic dobrego, wrecz destrukcja. Sa jednostki silne, rowniez destrukcyjne, potrafiace zapanowac nad masa, ale z drugiej strony bez niej by nie istnialy.
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Postprzez KAMIL Pt, 10.02.2006 08:08

inqbator.
nie wiem czy zauwazyles, ale na tym forum normalny to nikt nie jest. wszyscy maja jakas pozytywna schize
KAMIL
 
Posty: 8719
Dołączył(a): N, 27.02.2005 21:39

Postprzez Inqbator Pt, 10.02.2006 10:14

No w sumie sie zgadzam. Ale trzeba to zebrać, nazwać... W kupie raźniej, g.... nie ruszą :D
Avatar użytkownika
Inqbator
 
Posty: 40
Dołączył(a): Pn, 16.01.2006 16:31

Postprzez KAMIL Pt, 10.02.2006 10:16

no to ostatnie to bym negocjował, co do nazwy
KAMIL
 
Posty: 8719
Dołączył(a): N, 27.02.2005 21:39

/

Postprzez zla_kobieta1 Pt, 10.02.2006 11:22

Nie wiem dlaczego, ale odnosze wrazenie, ze powinnam sie do tego klubu zapisac...
zla_kobieta1
 
Posty: 920
Dołączył(a): Pt, 07.10.2005 17:25
Lokalizacja: Ksi

Postprzez madziunia Pt, 10.02.2006 12:48

no oczywiscie sie zgadzam. dobry pomysl. w kupie nas nikt nie ruszy:)
wszyscy mamy pozytywna schize i musimy ja dobrze wykorzystac...
pozdrawiam ze szkoly na razie :)
madziunia
 
Posty: 2259
Dołączył(a): Wt, 22.11.2005 21:14

Postprzez madziunia Pt, 10.02.2006 13:14

no to klub już mamy, w OGÓLNYCH też :)
inqbator - tak jak sobie tego życzyłeś.
zobaczymy jaki bedzie odzew ze strony innych...
madziunia
 
Posty: 2259
Dołączył(a): Wt, 22.11.2005 21:14

Postprzez Cletoris Veritas Pn, 13.02.2006 00:31

ciekawe to co napisalas madzi..
Avatar użytkownika
Cletoris Veritas
 
Posty: 5334
Dołączył(a): Pn, 04.04.2005 15:32

Postprzez sonja So, 08.07.2006 00:36

...........ciekawe:)
Avatar użytkownika
sonja
 
Posty: 17740
Dołączył(a): Pn, 18.04.2005 23:50
Lokalizacja: z szarości ...

Postprzez madziunia Pn, 09.04.2007 13:22

....dziękuje Wam :)

jejku... jak ten czas mija... strasznie.........
......i jak ludzie się zmieniają......
madziunia
 
Posty: 2259
Dołączył(a): Wt, 22.11.2005 21:14

Postprzez sonia Pn, 09.04.2007 13:29

............na dobre czy na zle?
Avatar użytkownika
sonia
 
Posty: 11288
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 23:04
Lokalizacja: z szarosci......

Postprzez madziunia Pn, 09.04.2007 13:52

nie wiem soniu

a co jest dobre a co złe?
wszystko zależy
wszystko względne

pomieszane

jeszcze 3 lata temu dała bym sobie rękę odciąć za pewne rzeczy
i pewnie dziś byłabym bez ręki


mimo to chyba dobrze czasem powrócić
i pomelancholić :)

i chyba to mnie właśnie w pisaniu pociaga i urzeka
świadomość konfrontacji
proces niezwykle rozwojowy :)
madziunia
 
Posty: 2259
Dołączył(a): Wt, 22.11.2005 21:14

Postprzez Jureczek Pn, 21.05.2007 16:48

Zachowanie inności w jakimś ukształtowanym środowisku nie jest wcale łatwe , można stać się osobą nielubianą od której inni będą się odwracać i czasami dla świętego spokoju ludzie rezygnują ze swych ideałów aby zapewnić sobie jakiś rodzaj wygody. Dlatego należy wspomagać osoby niekonformistyczne, które realizują jakąś wizję wbrew ustalonemu porządkowi.
Jeżeli chodzi o dyskryminację różnych obcych, to tu dochodzi do pewnych uogólnień . Jakiś indywidualny przypadek zachowania negatywnego przedstawiciela jakiejś narodowości, rzutuje na stosunek do tej całej grupy jego rodaków. I potrzebna jest edukacja i traktowanie negatywnego zachowania obcokrajowca bez przenoszenia jego win na calą grupę .
Jureczek
 
Posty: 2523
Dołączył(a): N, 20.05.2007 09:22
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez ladyBlack Wt, 22.05.2007 16:04

to juz chyba inna para kaloszy..., nieco.
Avatar użytkownika
ladyBlack
 
Posty: 3863
Dołączył(a): N, 14.01.2007 18:15

Postprzez Cletoris Veritas Śr, 23.05.2007 17:18

kalosze ? k.wa jak ja nienawidze gumofilców !
Avatar użytkownika
Cletoris Veritas
 
Posty: 5334
Dołączył(a): Pn, 04.04.2005 15:32

Postprzez madziunia Śr, 23.05.2007 19:15

Jureczku, rzeczywiscie, zjawisko rzutowania i uogólniania w naszej polskiej rzeczywistości jest zjawiskiem bardzo częstym.
Nie trzeba daleko szukać, by się o tym przekonać.
No ja przynajmniej z czymś takim spotykam się często, niestety.

Inność, inność, inność.
Wczoraj byłam na Małej Steinberg.
I Mała wspominała panią Sput, ktora pocieszając ją powiedziała, że to dobrze, że jest inna. Bo jest sobą.
Jakby nie było innych to wszyscy bylibyśmy tacy sami. I byłoby nudno.
Takie to zdanie banalne przecież, oczywiste, logiczne.... a trudne w gruncie rzeczy.

Tak, trudno jest być innym, ale ja ciągle uważam, że warto.
Że warto być sobą, że warto myśleć po swojemu, że warto żyć po swojemu.
Ale masz rację, ludzie czasami rezygnują ze swoich ideałów - niby dla świętego spokoju.
Tylko wtedy pojawia się inny problem równie niepokojacy - to chyba taki wewnętrzny głos... sumienia/?/, który pyta o te ideały.... i to może być bardziej męczące od ludzi.
Dlatego, ja uważam, że życie w zgodzie z samym sobą, ze swoimi przekonaniami jest czym bardzo ważnym, wręcz priorytetowym.


p.s.
bardzo mi miło, że ktoś się zechciał tu wpisać
kiedyś był taki temat na ogólnych.... ale już go nie ma, tzn ja mam bo sobie skopiowałam :D
no... w każdym razie sentyment do tych wpisów mam duży
madziunia
 
Posty: 2259
Dołączył(a): Wt, 22.11.2005 21:14

Następna strona

Powrót do Wasza twórczość



cron