trochę z tym roboty...ale potem...hm
składniki:
1.ptak
2. czosnek - dużo i tyle ile kto lubi
3. miód - najlepiej lipowy
4. sos sojowy
5. dla leniwych ketchup - dla mniej leniwym przecier pomidorowy z przyprawami na ostro
6. szklanka bulionu
7. wiadomo olej
ptaka osolić i natrzeć czosnkiem - zostawić - niech sobie tak poleży ze 2 godziny
po 2 godzinach rozgrzać olej w gęsiarce i dać tam ptaka - niech się piecze...tak jakby miał być pieczony "normalnie"
w rondelku na małym ogniu grzejemy bulion - jakieś - nieco więcej niż pół litra - dodajemy tam - czosnek - pokrojony na miazgę - dla leniwych - można go wycisnąć w wyciskarce - jakieś dwa - trzy ząbki...chwilę grzeje się on w bulionie, następnie dajemy dwie łychy miodu - miąchamy...dajemy trzy łyżki sosu sojowego...dodajemy albo ketchup pikantny - albo to co zrobiliśmy z przecieru pomidorowego i na maleńkim ogniu pod przykryciem sobie to grzejemy aż do nabrania nieco gęstości
upieczonego kuraka zalewamy tym co nam wyszło w rondelku i na maleńkim ogniu zapiekamy - pod przykryciem....
i to tyle chyba...a najlepsze jest na drugi dzień - smacznego