przez Eulalja Śr, 23.05.2007 19:58
Od jakiegoś czasu wpadłam w "ciąg"...jedzenia łososia wędzonego
Czas przygotowania=czas gotowania makaronu, co jest dużym plusem , gdu chcemy przygotowac coś raz dwa..
Nastawiamy drodzy Państwo makaron(spagetti na pół, co by sie nie ofaflonić sosem)
Kroimy cebulke drobniutko, i podsmażamy na złoto.
Kroimy łososia wędzonego(taki z tacki w plasterkach) na drobniejsze kawałki, i wrzucamy na patelnie do cebulki
Łososia rozdrobnimy mieszając, minutke podsmażamy wszystko
Dodajemy śmietanę i mieszamy mieszamy na wolnym ogniu
(na 100 dag łososia, pół pojemniczka śmietanu 18%)
Troszkę pieprzu do smaku. Nie szalejcie z solą...!!!
Makaron w tym czasie siup na talerz, dodac sos i Voila!!!
Niebo w gębie...
Dopoki nie wyrastaja mi jeszcze łuski, zajadam sie jak szalona:)
Monika