przez o. So, 16.07.2005 19:20
Alez proszę -
Dzis bylam w sklepie i nie mieli landrynow zozoli z mentolowym landrynowym nadzieniem. Marek powiedzial, ze sie skomunikowac z wytwórnią mailem moze. Probowalismy wyslac maila przez godzine, ale nic z tego, wiec uznalismy za korzystniejsze spotkanie geba-w-gebe zamiast maila. Schowalismy do torby 2 mandaryny na droge i poszlismy do wytworni wiec nie czekaj na nas i mozesz sobie kinderbal urzadzic (tylko potem posprzataj dokladnie) nim zegar polnoc wybije.
Esmeraldzia.