przez o So, 12.11.2005 10:07
Premiera? e tam... smutność wielka bo trzeba się z Radenką pożegnać i z Szagusią i Rózią i Ranią i w ogóle smutność... bo tu tak fajowo jest
W dziurawym strychu mieszka tchórz
Różne już żony z nim tu żyły
Nigdy nie mówi mu "dalej, już!"
I on też jest dla niej miły.
Bywa, że wpadnie po sąsiedzku
pożyczyć chleba albo sera,
albo pogadać o czymkolwiek,
kiedy samotność mu doskwiera.
W soni magicznym domu
wszystko się zdarzyć może.
Same zmyślają się historie,
i czasem straszy w strasznym dworze.
W soni magicznym domu.
ciepło jest i bezpiecznie.
Gościu znużony, gościu znudzony,
jeśli zabłądzisz kiedyś w te strony,
zajrzyj tu do niej koniecznie.
Przedstawi ci Feliksa pieska
fascynujący z niego facet.
Całymi dniami tkwi przy Feli
i lekceważy każdą pracę.
Tuż obok żyją sobie szymki
malutkie szare i kremowe
Wszystkie są cudne i urocze
a najpiękniejsze te beżowe.
W soni magicznym domu
wszystko się zdarzyć może.
Same wkręcają się żarówki,
i czasem straszy w strasznym dworze.
Nigdy też nie ma ciepłej wody
Czajnik jest badzo niezależny
Lecz to nie ujmuje mu urody
Szacunek jest mu tu należny
Tutaj nikt z nikim się nie liczy,
ma własne zdanie, nic nie słucha.
Tutaj jest miło i przytulnie,
chociaż na świecie zawierucha
Chociaż w powietrzu wciąż coś fruwa
głupieje z wiekiem stara Ziemia,
lecz w soni domu, chwała Bogu.
nic mimo pór roku nic się nie zmienia.
W soni magicznym domu
dzięki Ci, dobry Boże,
same zmyślają się historie,
i czasem straszy w strasznym dworze
W soni magicznym domu.
ciepło jest i bezpiecznie.
Jeśli zabłądzę kiedyś w te strony,
zajrzę tu do niej koniecznie!