Od Nicholasa Crestone do P. Krystyny Jandy

[nicholas.crestone]

Pani Krystyno,

Dziekuję za odpowiedź i wyjaśniam, że mój list do Pani nie był pogróżką. Chciałem tylko, by była Pani świadoma, co się na tym forum dzieje, i że wypowiedzi, które zacytowałem, mogą być uznane za wystarczający powód do wszczęcia postępowania prokuratorskiego, lub stać sie pretekstem do zwykłych działań odwetowych. Zgadzam sie z Panią, że byłoby to żałosne, gdyby celem odwetu miała stać się Polonia, ale przecież nie może Pani tego wykluczyć. Mało to zawiści naokoło?

Zdecydowanie nie podzielam Pani opinii, że ograniczanie bezmyślnych wypowiedzi zamieszczanych na forum przez pijanych albo znarkotyzowanych troglodytów byłoby cenzurą. Wbrew Pani opinii, nie ma absolutnej wolności słowa ani absolutnej swobody wypowiedzi na arenie publicznej. Nie wolno w ciemnym, zatłoczonym kinie krzyczeć „pali się”. Podczas stanu wojennego zamordowano w Polsce kilkunastu księży – ks. Popieluszkę, Suchowolca, Zycha, Niedzielaka, i innych. Obrzydzeniem napełniają mnie ludzie, albo zbyt młodzi aby wiedzieć cokolwiek o historii, albo zbyt głupi by z niej cokolwiek zrozumieć, albo zbyt prostaccy i cyniczni by przejmować się imponderabiliami, którzy na Pani forum wygłaszają opinie ozdwierciedlające ubecką mentalność, pod hasłem troski o wolność i postęp ludzkości, jak to zresztą zawsze bywa. I nie są to bynajmniej dziecięce żarty, jak chciałaby to Pani zbagatelizować, tylko w tym przypadku wypowiedzi osobnika trzydziestoparoletniego, o dość jasno czytelnej agendzie politycznej i światopoglądowej.

Ale to Pani witryna i Pani forum, więc pozostawiam ten problem Pani sumieniu.

Z poważaniem
Nicholas Crestone

[Krystyna Janda]

Najserdeczneijsze zyczenia spokojnego sumienia dla Pana. Ja nie mam z tym problemów.