przez robert danilewicz Cz, 04.05.2006 20:48
bylem e wtorek na pani sztuce. zabralem gosię wkońcu do pani. przejechaliśmy z kędzierzyna koźla 320 km a po sztuce 320 do domu. bardzo nie wygodne fotele nie przeszkodzily by gosia przezyla piękne chwile. pozdrawiam maly wdzięczny robert.brakowalo nam kontaktu z panią po sztuce