Hyde Park 2006

Zapisane na zawsze wątki forum.

Postprzez Ściana Wt, 06.06.2006 15:39

Troche nie wiem co i jak. Jestem zmeczona. Wlasnie wyslalam mejla do mojego szefa....Kosztowal mnie on (golab) duzo emocji. Zeby sobie odreagowac, wklejam mala prywate, moge?
PS niech zyje weekend!

"Tonight I'm gonna have myself a real good time /wtorek = piatek! Wiwaty?! Luuuudzie!!!! Weekend!!!!/
I feel alive and the world turning inside out Yeah! /phi! to sie dopiero nazywa moc, co nie?/
And floating around in ecstasy /ups....mlodziez niech nie czyta/
So don't stop me now don't stop me /"don't stop me" - prosze sobie haftowac GRUBA nitka/
'Cause I'm having a good time having a good time /tra la la la, sza ba da ba da/

I'm a shooting star leaping through the sky /zatkalo kogos od tego blasku?/
Like a tiger defying the laws of gravity /TIGER - aha, czek/
I'm a racing car passing by like Lady Godiva /Godiva zdecydowanie kojarzy sie z KOCZELADA, co nie?/
I'm gonna go go go /normalnie pcha mnie jakas SILA/
There's no stopping me /luuuuuudzieeeeee!/

I'm burning through the sky Yeah! /to juz bylo/
Two hundred degrees /Gocha! Przeliczysz?/
That's why they call me Mister Fahrenheit /Miss - come on!/
I'm traveling at the speed of light /jakas stara ta piosenka, co nie?/
I wanna make a supersonic man out of you /phi! Normalnie czuje w sobie te MOC/

Don't stop me now I'm having such a good time /wiecie co? Ze mna to lepiej nie zadzierac/
I'm having a ball don't stop me now /moj szef tak mi wlasnie powiedzial "YOU HAVE A BALL"/
If you wanna have a good time just give me a call /hmmmm.....telefony doprowadzaja mnie do SZALU/
Don't stop me now ('cause I'm havin' a good time) /jesli sprobujesz, to znajde jakies miejsce w szufladzie/
Don't stop me now (yes I'm havin' a good time) /zylyscie kiedys pelnia zycia?/
I don't want to stop at all /W ZYCIU!/

I'm a rocket ship on my way to Mars /Mezczyzni sa z Marsa - czek. Maszmun - dobrze gadam?/
On a collision course /cos mi sie obilo o uszy, ze niby WSZYSTKO zawdzieczaMY BIG BANG. Usmiecham sie/
I am a satellite I'm out of control /wdech wydech! Brzoza! Brzoza! Jak mnie slyszysz?/
I am a sex machine ready to reload /Maszmun - dla Ciebie ten wers/
Like an atom bomb about to /atom? Zdecydowanie stara ta piosenka/
Oh oh oh oh oh explode /"explode" mozna tez ze zlosci - czek/

I'm burning through the sky Yeah! /wybieram niebo/
Two hundred degrees /zawsze moze byc 444, phi!/
That's why they call me Mister Fahrenheit /whatever! Na czternaste mam DNO/
I'm traveling at the speed of light /czy KTOS tutaj w ogole wierzy w SCIENCE?/
I wanna make a supersonic woman of you /Ty sobie koles mozesz, co tam chcesz......zycie sobie, a "chcenie sobie"/

Don't stop me don't stop me /lece, pedze, cos mnie gna/
Don't stop me hey hey hey! /HEJ!/
Don't stop me don't stop me ooh ooh ooh (I like it) /jak Sciana pedzi, to sa przeboje!/
Don't stop me don't stop me /nie mam najmniejszego zamiaru zatrzymac sie/
Have a good time good time /duh-uh!/
Don't stop me don't stop me Ah /rece precz! FREEDOM/

I'm burning through the sky Yeah! /a jak sie spale, to phi!/
Two hundred degrees /i ze niby co? Mam sie zatrzymac? A KTO tutaj decyduje?/
That's why they call me Mister Fahrenheit /moge sie nazywac STRZYGA, wsjo rawno/
I'm traveling at the speed of light /ocean, plaza, cisza, bezludna wyspa, pliz/
I wanna make a supersonic man out of you /woman! ludzie! To Freddie napisal?/

Don't stop me now I'm having such a good time /fajna ta trampolina/
I'm having a ball don't stop me now /tekst tez fajny, podtekst taki sobie/
If you wanna have a good time just give me a call /sorry.....nie odbieram telefonow...to sie nazywa SILNA WOLA/
Don't stop me now ('cause I'm havin' a good time) /Emcia! Samotnosc jest GIT/
Don't stop me now (yes I'm havin' a good time) /zycie sobie, a piosenka sobie/
I don't want to stop at all" /i to jest puenta. Amen/

tekst: Freddie Mercury + /Scianay/

PS DO-BRA-NOC
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez selma Wt, 06.06.2006 19:33

BrOMBA SEZONU

Czuję się, jakbym trafiła do wirtualnego archiwum IPN-u chwilę po tym, gdy niespodziewany gość otworzył teczkę podpisaną TW "Bromba" (lustracja w HP?). Ten gość (posądzony o bycie mną) na ducha nie wygląda, jeśli Bromba nagle zawstydziła się swojej HP-pisaniny i trwa delikatne czyszczenie teczki. Nowy wierszyk jak zwykle wiele tłumaczy, ale o tym potem. Nawet sen o lataniu się skończył. To musi byc jawa.
Mnie Bromba się nie wstydzi. Co nawyżej chce zabronić mi pisać, jak tamtemu - czytać. Powyższe zabranianie też już zostało wyczyszczone, ale zawczasu dostrzeźone. Czysta wolność słowa - wersja brombowa.

Bromba, mam jedną dobrą radę. Przecież wszyscy wiedzą, że całe forum zostało sfałszowane przez oficerów prowadzących. Nie ma się czego obawiać.
selma
 
Posty: 41
Dołączył(a): Cz, 26.01.2006 22:08

Postprzez Rfechner Wt, 06.06.2006 19:52

Czys Ty Selma na glowe upadla !Co Ty wypisujesz?Chora jestes czy co .Kurna wsciec sie mozna .Co za kobita???????????????????????
Avatar użytkownika
Rfechner
 
Posty: 5496
Dołączył(a): Pn, 07.03.2005 21:49
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez teremi Wt, 06.06.2006 20:32

Witam HP wtorkowo=piątkowo

Renato - wrzuć luz i zrób mi tę drobną przyjemność (o ile mogę o to prosić) - nie reaguj na takie zaczepki - szkoda klimatu HP. Czasami trafiała się tu jakaś "S" ale po jakimś czasie znikała - tak będzie i teraz.

MałgosiuSz mam nadzieję, że dyniową karocę ciągną Elfy? miłego wieczoru Wam życzę no i może jakaś drobna relacja o zdjęcia to już nawet nie mam odwagi prosić.

Trzynastko witaj w K-R szkoda, że z takimi przygodami ale mam nadzieję, że "przeboje" z Maszmunkiem jakoś to zrekompensują

Bromba dzieki za Szymborską - dzisiaj "wzięła" mnie złość, bo okazało się że jest w sprzedaży Jej ostatni tomik z płytą gdzie autorka czyta swoje wiersze a ja niedawno kupiłam bez płyty. Lubią Szymborską chociaż nie jest moją ulubioną poetką/poetą.

Maciejko to wzruszanie się masz rację, że przychodzi z wiekiem. Teraz łez już się nie wstydzę w żadnej ważnej dla mnie sytuacji.

greenw - trzymaj się cieplutko i wpadaj do nas z opisami jak tam Ci jest.

¦ciana ten gołąb do szefa a raczej związane z nim emocje nie brzmią najlepiej. Całe szczęście, że to wtorek - do piątku jeszcze dużo dni. Klimat tekstów a raczej aura artysty też lekko przygnębiająca.
Nie wiem czy ta historyjka poprawi Ci humor - zacznę jednak od początku. Korzystam z takiego tradycyjnego aparatu fotograficznego a ostatnio z aparatu siostry. Zrobiłam ostatnie zdjęcia i pytam czy przewija automatycznie, usłyszałam że tak - no to jak się każdy domysla otworzyłam aparat a tam nieprzewinięty film. Nic to; dzisiaj zaniosłam zarówno swój jak i siostry film do Empiku w celach wiadomych. Do tej pory operacja wywołania i zrobienia odbitek trwała 2 - 3 godziny. Było to wtedy w starym Empiku takim otwartym jeszcze w latach 80-tych. Jakież było moje zdziwienie kiedy usłyszałam, że potrwa to tydzień, bo żeby było taniej to oni filmy wysyłają do Warszawy, czyli w obie strony to 600 km. Na dokładkę wcale nie wiadomo czy tam coś będzie. Byłam jednak zbyt już leniwa i nie chciało mi się z tym gdzieś jeszcze iść, tak więc zostawiłam. Teraz jest to już nowoczesny salon... pozostawię to jednak bez komentarza.

Nie wiem jak u Was ale ja wciąż nie czuję wiosny jest po prostu zimno i ... może pojadę do kopalni po węgiel? a może jak górnicy będą jechali do stolicy to trochę mi dowiozą? w końcu mam piec!

Emcia a pajęczyny w gołębniku to co ja mam sama je załatwić? - pozdrawiam mimo zimna cieplutko - mobilizuję się
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Postprzez Rfechner Wt, 06.06.2006 20:46

...Teremi okey ale wkurzayla mnie bo czepia sie a tak lubie Brombe i mi jej tu brakuje P|Bromba porawiam i Teremi trzymaj sie nie bede reagowac na zaczepki
Avatar użytkownika
Rfechner
 
Posty: 5496
Dołączył(a): Pn, 07.03.2005 21:49
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez M.C. Wt, 06.06.2006 22:30

HEY, YOUUU, Znaczy sie HP. Mam tekst to wklece, co? Zwazcie, ze jestem po dentyscie.
PS "wklece", tez ladne slowo, co?

"Tonight I'm gonna have myself a real good time /wtorek = piatek! Wiwaty?! Luuuudzie!!!! Weekend!!!!/(wiwat!!!! wlasnie wrocilam od dentysty, niech zyja dentysci, niech zyje nowokaina!!!!)
I feel alive and the world turning inside out Yeah! /phi! to sie dopiero nazywa moc, co nie?/(phi a takie kudlate jeze widzials, co sie chowaja do srodka siebie?)
And floating around in ecstasy /ups....mlodziez niech nie czyta/(zdecydowanie, mlodziez do pelargonii marsz!)
So don't stop me now don't stop me /"don't stop me" - prosze sobie haftowac GRUBA nitka/(now?! ja to juz dawno WYRYLAM w kamieniu poswieconym Scianie, hi hi)
'Cause I'm having a good time having a good time /tra la la la, sza ba da ba da/(a na jaka to melodie spiewaMY)

I'm a shooting star leaping through the sky /zatkalo kogos od tego blasku?/(nope, blask byl i sie zbyl jak to z shooting stars bywa)
Like a tiger defying the laws of gravity /TIGER - aha, czek/(UWAGA! Tygrys wskakuje w ocean, chlupnelo i juz po tygrysie, mam nadzieje, ze sie jeszcze wynurzy)
I'm a racing car passing by like Lady Godiva /Godiva zdecydowanie kojarzy sie z KOCZELADA, co nie?/(no i jeszcze byla ta naga lady na zlotym opakowaniu)
I'm gonna go go go /normalnie pcha mnie jakas SILA/(wewnetrzno-duchowa czy moze zewnetrzno-fizyczna?)
There's no stopping me /luuuuuudzieeeeee!/(Sciana w eksazie, gdyby ktos jeszcze sie nie zorientowal)

I'm burning through the sky Yeah! /to juz bylo/(gwiazda wypala "niebo", ja cie nie chce...bedzie dziura...dno w niebie?)
Two hundred degrees /Gocha! Przeliczysz?/(dodalabym jeszcze z dwiescie, bo to dopiero poczatek tekstu)
That's why they call me Mister Fahrenheit /Miss - come on!/(Scianay, come on! Mister tez Miss, a slyszalyscie, ze Mister Carlos Santana , wypuscil nowe perfumy PERFUMY powtarzam?!, butelka ma ksztalt czerwonej...ekhm, ekhm, gitary)
I'm traveling at the speed of light /jakas stara ta piosenka, co nie?/(a pamietasz pana Fredka?)
I wanna make a supersonic man out of you /phi! Normalnie czuje w sobie te MOC/nie ma mocnych na TAKA MOC, hi hi)

Don't stop me now I'm having such a good time /wiecie co? Ze mna to lepiej nie zadzierac/(przepraszam ale to bylo w moim horoskopie, plagiat!)
I'm having a ball don't stop me now /moj szef tak mi wlasnie powiedzial "YOU HAVE A BALL"/(but are YOU having a ball?, bardzo wazna roznica...?)
If you wanna have a good time just give me a call /hmmmm.....telefony doprowadzaja mnie do SZALU/(wszystkie, czy tylko te od O.?)
Don't stop me now ('cause I'm havin' a good time) /jesli sprobujesz, to znajde jakies miejsce w szufladzie/(a w szufladzie to dopiero szal!)
Don't stop me now (yes I'm havin' a good time) /zylyscie kiedys pelnia zycia?/(nie AZ TAKA chyba)
I don't want to stop at all /W ZYCIU!/("I will start before I can stop", Sciana, proponuje troche deszczu dla ochlody)

I'm a rocket ship on my way to Mars /Mezczyzni sa z Marsa - czek. Maszmun - dobrze gadam?/(czyli skladaMY sobie wizyty?)
On a collision course /cos mi sie obilo o uszy, ze niby WSZYSTKO zawdzieczaMY BIG BANG. Usmiecham sie/(ze niby nie? Zdziwilam sie.)
I am a satellite I'm out of control /wdech wydech! Brzoza! Brzoza! Jak mnie slyszysz?/(zdziwilabym sie gdyby Cie NIE slyszala, spiewasz glosniej niz skrzypia schody od sowy, hi hi)
I am a sex machine ready to reload /Maszmun - dla Ciebie ten wers/(nawet go nie tykam, i tak juz bylo zbyt intymnie w poprzedniej piosence)
Like an atom bomb about to /atom? Zdecydowanie stara ta piosenka/(nawet starsza niz Big Bang?)
Oh oh oh oh oh explode /"explode" mozna tez ze zlosci - czek/(szampan tez moze wystrzelic, czek)

I'm burning through the sky Yeah! /wybieram niebo/(wybieram deszcz)
Two hundred degrees /zawsze moze byc 444, phi!/prosze bardzo pomylilam sie "tylko" o 44!)
That's why they call me Mister Fahrenheit /whatever! Na czternaste mam DNO/(a ta perfuma. Fahrenheit? Lubicie tez zapach?)
I'm traveling at the speed of light /czy KTOS tutaj w ogole wierzy w SCIENCE?/(hi hi, zalezy co jest w tej SCIANCE)
I wanna make a supersonic woman of you /Ty sobie koles mozesz, co tam chcesz......zycie sobie, a "chcenie sobie"/(a mozenie jeszcze sobie)

Don't stop me don't stop me /lece, pedze, cos mnie gna/(ale gdzie, ale co, ale dlaczego tak pedzisz?! Uwazaj bo sie zamienisz w lokomotywe!)
Don't stop me hey hey hey! /HEJ!/(HEJ, Sciana, zaczekaj, bo nie nadazam z tekstem)
Don't stop me don't stop me ooh ooh ooh (I like it) /jak Sciana pedzi, to sa przeboje!/(na postojach czy tak w locie?)
Don't stop me don't stop me /nie mam najmniejszego zamiaru zatrzymac sie/(wiec jednak w locie, dzizyz!)
Have a good time good time /duh-uh!/(czy to na pewno tak sie pisze? Moj slownik potocznej angielszczny /czyt. P./mowi ze "duuuh")
Don't stop me don't stop me Ah /rece precz! FREEDOM/(reka manekina potrzebna, Sciana znika na niebosklonie!)

I'm burning through the sky Yeah! /a jak sie spale, to phi!/(bedzie zyzna gleba z popiolow, nic w przyrodzie nie ginie, phi)
Two hundred degrees /i ze niby co? Mam sie zatrzymac? A KTO tutaj decyduje?/(ustalilizmy ze mamy system bezrzadowy, niemylic z bezprawiem!)
That's why they call me Mister Fahrenheit /moge sie nazywac STRZYGA, wsjo rawno/(a nie mozesz sie po prostu nazywac Sciana z przy-domkami?)
I'm traveling at the speed of light /ocean, plaza, cisza, bezludna wyspa, pliz/(zaaaraaaz, chwileczke, cos tu Panna zwolnilas, co jest? Tchu Ci braklo?)
I wanna make a supersonic man out of you /woman! ludzie! To Freddie napisal?/(hi hi, tylko dla niepoznaki)

Don't stop me now I'm having such a good time /fajna ta trampolina/(jak spadac po biegu to tylko na zielona laka, no ewentualnie moze byc ta plaza bezludna!)
I'm having a ball don't stop me now /tekst tez fajny, podtekst taki sobie/(prosiMY nie obrazac podtekstu)
If you wanna have a good time just give me a call /sorry.....nie odbieram telefonow...to sie nazywa SILNA WOLA/(daje Ci cztery telefony, za piatym nie wytrzymasz)
Don't stop me now ('cause I'm havin' a good time) /Emcia! Samotnosc jest GIT/(wydaje mi sie, ze w pewnych przypadkah nawet HYPERGIT...)
Don't stop me now (yes I'm havin' a good time) /zycie sobie, a piosenka sobie/(Sciana, przeciez mialo byc osobiscie, znowu krecisz!)
I don't want to stop at all" /i to jest puenta. Amen/(Nic z tego, czy chcesz czy nie zrobilam zdjecie, pstryk. Sciana na nim polzywa, chyba wszystko jest jasne. I to jest puenta.)

tekst: Freddie Mercury + /Scianay/+(Emciay)
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez Małgosia Sz Śr, 07.06.2006 08:46

Dzień dobry! Jasne, że dobry! Po spotkaniu z Trzynastką nie może być inny. Powiem Wam tylko, że to był cudowny wieczór. Trzynastka ruszyła dzisiaj w Polskę, ja zostałam tutaj z jej uśmiechem i dobrze mi z nim. Teremi – niestety nie było zdjęć!
Miłego dnia i spadam do pracy!
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez Małgosia Sz Śr, 07.06.2006 09:58

Wklejam trochę zdjęć. Tykocin i okolice.
Białystok na początek. MarysiuB - jesteś?
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez Małgosia Sz Śr, 07.06.2006 09:59

Łąka!
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez Małgosia Sz Śr, 07.06.2006 10:00

Narew!
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez Małgosia Sz Śr, 07.06.2006 10:01

Niebo nad Tykocinem!
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez nie ma mnie Śr, 07.06.2006 10:01

...... patrzę, patrzę i .... oczom nie wierzę ...... Tykocin, takie zmiany ????
ale potem przeczytałam, że to Białystok :):):):) uffff

"ze zrozumieniem Mała, ze zrozumieniem" ...... należy podejść do tej strony i .......
nie tylko .......
Avatar użytkownika
nie ma mnie
 
Posty: 3496
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 14:31
Lokalizacja: .... nieważne

Postprzez Małgosia Sz Śr, 07.06.2006 10:04

Kościół ¦w. Trójcy w Tykocinie.
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez Małgosia Sz Śr, 07.06.2006 10:06

Dom tkacza w Supraślu.
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez Ściana Śr, 07.06.2006 10:09

Chcialam Wam wkleic posta i tekst, ale przed wyslaniem zobaczylam zdjecia Mashmuna....kasuje...pochylam sie w skupieniu nad zdjeciami.......PIEKNE....
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Małgosia Sz Śr, 07.06.2006 10:17

Następne wodne zdjęcie dla ¦ciany.
ps - wklejaj posta, nie kombinuj!
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez Bromba Śr, 07.06.2006 10:23

Wklejaj, ¦ciana, wklejaj!
Oglądam Twoje piekne zdjęcia, Małgosiu i popijam kawę - trwaj, chwilo!
Avatar użytkownika
Bromba
 
Posty: 1124
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 10:12
Lokalizacja: z rowu

Postprzez Ściana Śr, 07.06.2006 14:20

No nie, normalnie sie wkurzylam. Wlasnie skonczylam czytac Angels & Demons, pana Browna. No luuuudzie!!!! Ksiazka podobala mi sie tak jakos do polowy, a potem to normalnie rece mi opadly. Eeee tam!
Zaczne od dziennika.

Masza - spotkania z Trzynastka zazdraszczam. Jesli nie ma zdjec, to moze jakas historia z zycia wzieta?

Emciay - fajny podtekst wklecilas!
PS Kudlate jeze, co sie chowaja do srodka siebie - to ja! Czek.
PS Reszta podtekstu troche prywatna, wiec przemilcze...

Teremi - szef przyslal dzisiaj odpowiedz, no....nie spodobal mu sie moj golab...phi! A co to ja wysylam golebie, zeby sie podobaly? Wysylam golebie, zeby powiedziec to, co mysle. Czy to sie szefowi podoba czy nie. Amen.
PS Historia z wywolywaniem zdjec poprawila mi humor.Zdecydowanie. Dziekuje.
PS U mnie juz lato. Wiosna byla, ale sie zmyla. Chyba leci gdzies nad Mongolia. Wkrotce trafi do Ciebie. Nie boj sciany!

Renato - wdech! wydech! Pozycja PEACE! Pozdrawiam. S. (nie mylic z Selma, S - od Sciany, bez polskich ogonkow).

Selma - napisalas "Nie ma się czego obawiać". Ja sie obawiam - CIEBIE. Tak na zapas. Wolnosc w HP.

Maciejko - ja tez szczekam na Kangurzyce? Walnac jakims bumerangiem w Australie? Jak sie tak zamachne, to moze doleci.... Czekam na rozkaz!

Trzynastko - milego pobytu w K-R. Niech Ci pieknie pachnie polski chleb.
PS "Realia polskie"? Hmm....Nie zgadzam sie! Takie przypadki (ze znikajacym bagazem, albo jego czescia) zdarzaja sie na calym swiecie, nie zwalaj wszystkiego na K-R. Hi hi.

Bronka - "wybaczam, czego miłość nie wybaczyłaby nigdy". Trzymaj sie Brzozy, Druhno!
PS Staram sie kumac aocochodzi w tej calej historii i im bardziej sie staram, tym mniej rozumiem.
PS Aha - a jesli znikniesz z HP, to masz w czape. HP-owka jestes, a HP-owki NIE PODDAJA SIE NIGDY. HP-owki potrafia WYBACZYC WSZYSTKO. RozumieMY sie, Siostro?!


No i piosenka, zeby nie bylo, ze przychodze z pustymi rekami. Voila.

"Each morning I get up I die a little /i na tym polega piekno zycia - codziennie umieraMY troche. Alberta kiwa glowa, chociaz raz, glupia, zgadza sie ze mna/
Can barely stand on my feet /no tak...zalezy co sie robilo we snie, bo jak sie gnalo na oslep przez tunele w Rzymie, jak Robert L. w tej glupiej ksiazce, albo...no nie...nie zdradze Wam puenty w drugim wersie... no to jasne, ze bola stopy. Mashmun na pewno znajdzie jakies inne, ekhm..ekhm, wytlumaczenie/
Take a look in the mirror and cry /a po co gapic sie w lustro? Nie lubie luster i juz! Mozna w nich zobaczy ducha, tzn siebie sama po 72 godzinach pracy, po co siebie sama straszyc, co nie?/
Lord what you're doing to me /czas terazniejszy? Akurat! Mam swoja wlasna teorie na stworzenie swiata, ale nie powiem w HP, bo ktos mi ukradnie pomysl i napisze kolejna ksiazke a la D.Brown/
I have spent all my years in believing you /no bo bez wiary, nadziei i milosci to by mi sie w ogole nie chcialo wstawac w poniedzialek rano o 6:00am/
But I just can't get no relief, Lord! /Dziekuje Rodzicom (taki moj speech, na wypadek gdyby KTOS chcialby mi dac Oskara za caloksztalt) za to, ze powiedzieli mi, ze zycie NIE jest LATWE i ze musze BARDZO starac sie, zeby je pieknie przezyc/
Somebody, somebody /a czy moge wybrac?/
Can anybody find me somebody to love? /nie , dziekuje! Jestem Zosia-Samosia. Zeby znalezc KOGS to love, nalezy wziac rolke papieru toaletowego, i takie tam..../

I work hard every day of my life /i w nosie mam golebie od mojego szefa!/
I work till I ache my bones /a potem przychodzi piatek, rozkladam mate i wdech! wydech!/
At the end I take home my hard earned pay all on my own /ooo..wlasnie sie dowiedzialam, ze dostalam podwyzke/
I get down on my knees /moj kolega z Hameryki wlasnie ozenil sie z dziewczyna z Korei. Przez 4 godziny, tuz przed slubem, cwiczyl tradycyjny koreanski poklon przed przyszlymi tesciami. Lubicie tradycje i rutualy?/
And I start to pray /byle w "cichosci serca", nie lubie jak KTOS zmusza mnie do sluchania jego modlitw. Modlitwa to jest DIALOG, rozmowa z Bogiem/ami. Troche szacunku..../
Till the tears run down from my eyes /umiecie plakac na zawolanie? Wlasnie sobie cwicze. Moze kiedys zatrudnia mnie w jakims filmie o placzkach. Idzie mi niezle/
Lord - somebody - somebody /okropne slowo, co nie? SOME-BODY. Podpisano: Lingwistka. A gdzie serce? A gdzie dusza? Emcia - mozesz powiedziec Twojemu P., ze malo filozofii w j.ang. PS Przeslac zdjecie od pasa w dol? Hi hi/
Can anybody find me - somebody to love? /a u nas w Azji, match-makers (Sowa! Jak to jest po polsku?) sa bardzo popularni. Trzeba pojsc do odpowiedniej osoby, ona spoglada w rozne madre, pokryte kurzem ksiazki, i mowi Ci KTO jest wybrankiem Twojego serca. Jak moje koreanskie kolezanki dowiedzialy sie, ze mam w domu Tarota, to normalnie pchaja sie oknami i drzwiami. Nie czytam Tarota dla innych ludzi. Tak sobie postanowilam. Kazdy z nas powinien SAM odnalezc swoja Prawde Oczywista, swoje Przeznaczenie/

(He works hard) /Kto? Czy moge byc zlosliwa? TO NIE JEST WERS O MOIM SZEFIE. Ufffff...troche mi lepiej/

Everyday - I try and I try and I try - /and I try - no co? Musi byc porzadek w Kredensie. Wszystko razy 4/
But everybody wants to put me down /sa Tolibki i Strzygi. Sa rowniez torebki pod reka/
They say I'm goin' crazy /fajne slowo, co? CRAZY! Sa rozne rodzaje szalenstwa - czek/
They say I got a lot of water in my brain /earth, air, fire, water - normalnie przestaje czytac ksiazki pana Browna/
Got no common sense /co to jest "common"? Emcia zapytaj P. Dno dna?/
I got nobody left to believe /a ja?/
Yeah - yeah yeah yeah /cztery razy - czek/

Oh Lord /czy KTOS wyciaga beret z szuflady?/
Somebody - somebody /NOBODY/
Can anybody find me somebody to love? /a co to ja sekretarka jestem?/

Got no feel, I got no rhythm /to nie jest piosenka o Scianie - czek. Luuuudzie. A o KIM?/
I just keep losing my beat /hi hi....cos, a raczej KTOS, przychodzi mi na mysl/
I'm ok, I'm alright /moj O. nie lubi jak mowie "i'm ok". Emciay, a Twoj P.? Niech zyja dialekty j.ang/
Ain't gonna face no defeat /jestem zmeczona. Ide spac/
I just gotta get out of this prison cell /prosze nie mylic z Kredensem/
Someday I'm gonna be free, Lord! /someday? Ja juz jestem FREEWOLNA. Phi!/

Find me somebody to love /KTO szczeka, ten sie doszczka. Gdzie jest Magnolia?/
Can anybody find me somebody to love? /i tu lezy puenta. Trzeba sie troche wysilic. NIC nie przychodzi latwo/

slowa: Freddie + /Scianay/
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Bromba Śr, 07.06.2006 15:36

Dzień dobrywieczór!
¦ciana, 72 godziny pracy na raz? Bój się Kredensu. Nie zauważyłam, żebyś ucieszyła się z podwyżki, to może chociaż my tutaj pocieszymy się za Ciebie, co? Twoje zdrowie! Sowa, polewasz? Żebyś jeszcze, ¦ciana, miała mniej kłopotów z Toli... i tym podobnymi...
Queen, Freddie, och, jak miałam gdzieś 12 lat szalałam na ich punkcie. Rozmarzyłam się... ¦ciana, jak po panu Tomku wzięłaś się za słuchanie Freddiego, to się doładujesz. Jaką on miał charyzmę, a co na scenie wyczyniał! Aż sobie chyba dziś posłucham, tylko teraz po uszach mi daje gitara elektryczna, odsłuch mi się zmienił, czy co?
Na piosenkę o piecu szczekam nienerwowo.

Dziewczyny, nic się mną nie przejmujcie. Zdaję sobie sprawę, że trudno zrozumieć, o co chodzi, ale kwestia dotyczy dwóch osób, więc wiecie, nie będę się rozpisywać. I choć wojna trwa, nie poddam się łatwo.
Puszczam mimo uszu i oczu Selmę, bo biedaczka strzela pustymi nabojami, które w ogóle do mnie nie dolatują.

W sobotę wkleiłam Wam kawałek sufitu z kaplicy Matki Bożej na Jasnej Górze. Trudno tam o cichość serca, ale wiecie, MB Częstochowska jest tylko jedna...
Dziś wklejam zagajnik młodych polskich brzóz, a co! (trzymaj się, Selma) I tradycyjną pieśń żydowską, której słowa urzekły mnie kiedyś i urzekają do dziś.

OD LO AHAVTI DAI

Tymi rękoma jeszcze nie zbudowałem wsi
Jeszcze nie znalazłem wody wśród pustyni
Jeszcze nie wyhodowałem kwiatów
Jeszcze nie odkryłem jaka prowadzi mnie droga i dokąd idę

Jeszcze nie zasiałem trawy
Jeszcze nie założyłem miasta
Jeszcze nie uprawiałem winnicy
Na wszystkich wzgórzach kredowych
Jeszcze nie wszystko sam zrobiłem
jeszcze nie wszystkiego próbowałem
Jeszcze nie kochałem dosyć

Jeszcze nie założyłem osady
Jeszcze nie napisałem pieśni
Jeszcze nie spadł mi śnieg w środku żniw
Jeszcze nie napisałem swych wspomnień
I jeszcze nie mam domu swoich marzeń

Jeszcze wystarczająco nie kochałem
Wiatr i słońce na mojej twarzy
Jeszcze nie kochałem dosyć
A jeżeli nie, jeżeli nie teraz
To kiedy?


P.S. W czapę nie mam szans dostać, bo jak się tu raz zajrzało, to koniec! Tygodnia już bez Was nie wytrzymam:) ¦ciskam w pasie, B.
Avatar użytkownika
Bromba
 
Posty: 1124
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 10:12
Lokalizacja: z rowu

Postprzez Rfechner Śr, 07.06.2006 16:22

....no i okey pozdrowionka
Avatar użytkownika
Rfechner
 
Posty: 5496
Dołączył(a): Pn, 07.03.2005 21:49
Lokalizacja: Szczecin

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Archiwum