przez M.C. Pt, 30.06.2006 17:30
Czy o tym, ze ja tez jestem przypadkiem klinicznym do pensjonatu nie nad Bugiem juz WSZYSCY wiedza? A staralam sie byc dyskretna...
JEJ PORTRET {czyj?... czy ta zagadka wyjaśni się pod koniec piosenki? Colombo jesteś tu?} (Colombo ZAWSZE czuwa, taka Kredensowa Druhna Zawisza!)
Naprawdę jaka jesteś nie wie nikt /NIKT – 4 litery, ufff - też 4 litery...ufff/ {Panna Nikt?}(Jakie ufff? Jaka Miss? Pierwszy wers i nikt nic nie wie, normalnie DNO!)
Bo tego nie wiesz nawet sama ty /”¦ciana wie WSZYSTKO” – kupiłyście to…? Przereklamowana sprawa…/ {hi hi hi fajnie taki stary tekst się obrabia}(I to jest jedyna prawda ktora nie podlega przereklamowaniu ARCHIWUM, nie moge, nawet nie wiem dlaczego nagle mam glupawke, hi hi)
W tańczących wokół ciemnych lustrach dni /znaczy się w szarzyźnie dnia codziennego...?/ {znaczy się trzeba było tyle nie pić hi hi}(aaaaa to juz widze dlaczego Sciana kazala lustra powynosic...)
Rozbłyska twój złoty śmiech /to pewnie ten Twój złoty ząb.../ {Emciu czy Twój dentysta specjalizuje się w złotych zębach?}(nie tylko emalia i emalia, nuuuudy!)
Przerwany wpół czuły gest /nawet mi nie przypominaj...nie CIERPIę pożegnań.../ {i w ogóle jak można coś wpół przerwać?...ekhm....ekhm... ten wers specjalnie dla Emci od Maszmuna}(hi hi hi, nie moge nic dopisac ze wzruszenia....a juz pakowalam plecak....ekhm ekhm)
W pamięci składam wciąż /a jak się nie da, to se dokupię pamięć.../ {co się nie da? się dociśnie i się złoży}(co sie ma docisnac?! Dokupywac tez nic nie trzeba, bo tu chodzi o ta stara ukladanke, co to na stole w Kredensie od wieeekow nie zlozona i zakurzona, to sie nazywa samo zycie!)
Pasjans z samych serc /a może być tarot z samych serc…?/ {od tarota to w HP mamy eksperta}(co to za ekspert jak tylko sobie pasjans stawia, phi, sknera!)
Naprawdę jaka jesteś nie wie nikt /NIKT = Grejs, czili ja, dzień dobry, a ku ku/ {Grejs, fajnie że jesteś, wiesz?}(Maszmunie , dobry pomysl, Sowe zawsze mozna wygrzebac z archiwum, huuu, huuuuu! Ci co mowia, ze nie mozna wejsc do wczorajszej rzeki, nie znaja HP!)
To prawda nie potrzebna wcale mi /Znacie taki film "Cała prawda o ¦cianie"? Nudaaaa, bo to polski film.../ {dłuuuużyzny?}(prawda jest taka, ze nie ma w nim Juda Law, o!)
Gdy nie po drodze będzie razem iść /Ty pujdziesz górą, a ja doliną, i już...zdzwonimy się/ {to nie międzymiastowa, to międzyludzka!}(Sowa? Tu dolina, halo...tak sobie tylko cwicze.)
Uniosę twój zapach snu /przyznam, że nie bardzo kumam...o jaki zapach chodzi...? Twój czy snu...Dzizys... na co mi przyszło...w co ja się wplątałam z tą poezją, kurna.../ {nie kumaj tylko wąchaj Grejs, zmysły, zmysły!}(znowu, cholera, pachnie deszczem!)
Rysunek ust, barwę słów /jakby co, to kredek do ust nie znoszę, a ulubiona barwa słów to –ciepła...WOW, jak to pięknie powiedziałam...ja to jestem, co?/ {co Grejs znosi do ust skoro nie kredki? Łatwy konkurs, co nie?}(KISSy moze?)
Niedokończony, jasny portret twój /no jasne!!! Co się będę spieszyć...mam czas...nirwana się nie pali.../ {ale jasny? eeee pachnie nudą}(jasny, ciemny najwazniejsze zeby byl ORY-GINAL!)
Uniosę go, ocalę wszędzie /aha...tak mi dopomóż HP/ {wszystko w rękach elfa!}(i innych rak tez nie zabraknie, to bedzie boj na lini stol-szuflada! Moze nawet O. przyjdzie obejrzec, hi hi, Teremi prosimy o drogowskazy!)
Czy będziesz przy mnie, czy nie będziesz /Ty się po prostu nie liczysz.../ {o matko!}(ale MY to juz sie liczyMY co nie Sowa?)
Talizman mój z zamyśleń nagłych twych i rzęs /o matko...nie zdanżam z tą poezją normalnie...późno już...piszę bzdury.../ {nie przejmuj się, Emcia się dopisze i wyjdzie z tego perełka!}(uwazam ze Taliban jest do dupy! I nie bojmy sie prawdy!)
Obdarowany Tobą miła /miła, nie bądź taka smutna…Twój Obdarowany Grejs./ {czy Panna Nikt to Miła?}(czy Panna Mila lubi czekolade czy woli cukierki?)
Gdy powiesz do mnie kiedyś - wybacz /to ci oczywiście wybaczę…jak będzie co.../ {oj chciałabym mieć taką pewność}(wystarczy tylko posluchac AMJ i pewnosc wraca "Pewnosc Ci wszystko wybaczy...", to sie nazywa pewnosc na 102%)
Przez życie pójdę spoglądając wciąż wstecz /albo może lusterko sobie zamontuję, szkoda fatygi.../ {podpisano POMY-S(Ł)OWA}(nie ma to jak bezpieczenstwo na drogach publicznych! Ciekawa jestem ile Sowa dostanie szmalu za TEN patent?)
Bugusław Mec /Grejs/ {Maszmun}(Emcia)
Ja tez usciski dla wszystkich, i tu i tam, zeby nie bylo, no.
PS Szef mi dal wolne w poniedzialek, nie odmowilam. Musze zlapac oddech.