Małgorzata Walewska zaśpiewa w Teatrze Polonia

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

Małgorzata Walewska zaśpiewa w Teatrze Polonia

Postprzez o Cz, 27.07.2006 06:02

Małgorzata Walewska zaśpiewa w Teatrze Polonia

Teatr Polonia otwiera się na muzykę poważną. W piątek (29 lipca) wystąpi tam z koncertem słynna polska diwa operowa Małgorzata Walewska

"Chyba najbardziej erotyczny głos na świecie" - reklamuje się Walewska na swojej stronie internetowej www.walewska.net. Słynna polska mezzosopranistka partnerowała na scenie najwybitniejszym artystom operowym świata, m.in.: Placido Domingo, Luciano Pavarottiemu, Thomasowi Hampsonowi. Jak przyznaje, Teatr Polonia będzie najmniejszą sceną, na jakiej występowała. W programie jej koncertu znalazły się arie z dwóch XIX-wiecznych francuskich oper: słynnej "Carmen" Georges'a Bizeta i "Samsona i Dalily" Camille'a Saint-Saëns'a.

- Będzie to muzyczny portret dwóch silnych kobiecych postaci, pełnokrwistych i namiętnych. Dla Carmen ważna jest miłość i wolność. Kocha gorąco i szczerze. Natomiast Dalilą kieruje pragnienie zemsty. Miłość wykorzystuje ona do osiągnięcia swoich celów - mówi Małgorzata Walewska - Obie są kobietami fatalnymi, przywodzącymi mężczyzn do zguby, niesłychanie wyrazistymi. Łączy je także język wypowiedzi - francuski, który jest mi bliski. Myślę, że program przekona nie tylko fanów opery.

W Teatrze Polonia opera gościć będzie po raz pierwszy, choć scena Krystyny Jandy nie zamyka się na wydarzenia muzyczne. Jest też miejscem koncertów jazzowych.

- Małgorzata Walewska jest doskonałą artystką i bliską mi osobą. Z radością przyjęłam jej propozycję koncertu - mówi Krystyna Janda, szefowa Polonii.

Ale Walewska nie tylko zaśpiewa. Opowie o różnych żartobliwych i dramatycznych okolicznościach, jakie towarzyszyły jej, kiedy śpiewała partie Carmen i Dalily na scenach operowych świata. A jest co wspominać. Carmen to oprócz Amneris w "Aidzie" Verdiego czołowa rola Małgorzaty Walewskiej, którą 11 lat temu debiutowała w warszawskim Teatrze Wielkim. Wzbudziła wówczas podziw swoim nieprzeciętnym wyczuciem sceny.

- Kreowałam ją w sumie dziesięciokrotnie - podsumowuje Walewska. - Ostatnio w Hali Ludowej we Wrocławiu, gdzie wystąpiłam w bardzo efektownym wizualnie przedstawieniu. Następnie w Gliwicach w stulecie wystawienia "Carmen" w tamtejszym, wówczas jeszcze niemieckim teatrze, oraz w Finlandii. Ten ostatni spektakl był trochę feminizujący, ponieważ pracowały nad nim w większości kobiety: reżyserowała go Szwedka, a prowadziła dyrygentka także ze Szwecji.

Z Dalilą artystka jest mniej związana, rzadziej ją wykonywała, ale za to z jakim sukcesem. W marcu ubiegłego roku kreowała ją w nowojorskiej Metropolitan Opera. Był to jej debiut na słynnej scenie, u boku José Cury. - Scena, w której uwodzenie było samą przyjemnością - wspomina śpiewaczka.

Anna S. Dębowska
Gazeta Wyborcza Warszawa
27 lipca 2006
Avatar użytkownika
o
 
Posty: 2373
Dołączył(a): N, 24.04.2005 15:00

Postprzez Krystyna Janda N, 30.07.2006 06:17

Dziękuje , już natychmiast włozyłam na stronę teatru. Dziękuję po raz kolejny. Pozdrawiam.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja