POKONAŁAM RAKA!!!!!!!!!!!!!!!!

[Skandynawska]

Pewnie masz rację, ale czasem wydaje mi się, że tak by było najlepiej, najprościej i bez bólu innych.

[bystra2000]

O nie Skandynawska ,nawet nie próbój być sama ,musisz trochę pożerować na innych.
Trochę ..... z taktem i wyczuciem (czego mnie chwilami zabrakło)
człowiek jest zwierzęciem stadnym i powinien szukać wsparcia wśród silniejszych osobników.
Trzymaj się .........i owijaj ,nawijaj ....

pozdrawiam

[Izanna]

też Cię podtrzymuję, Skandynawska, chociaż bardzo rozumiem,
że człowiek chce być czasem sam i nie sam

przeszłam przez to, przez tę walkę...i znów przechodzę

pozdrawiam Cie serdecznie, bardzo serdecznie
trzymaj się dobrej nadziei, proszę...

[Skandynawska]

Dziekuje Bystra, ale czasem wydaje mis ię, że krzywdzę, a nie chcę krzywdzić:(

[bystra2000]

Nie sądzę aby osoba rzekomo krzywdzona siedziała cicho. Jak jej zaleziesz za skórę i za bardzo będziesz chciała owinąć ,to zapewne o tym powie ,lub się wycofa.
A Ty nie miej poczucia winy ,czy czegoś tam.

Całuję mocno

[Skandynawska]

Mówi o tym głośno, ja sie staram, ale tak jakby sie nic nie zmieniało, porażka za porażką, też pozdrowiam.

[kol-ka1]

No wiec wypada przyznac sie do nieodpowiedzialności, do małej wytrzymałości, do słabości.
Ja dałam wyraz swoim uczuciom, wygrzebałam sie z czegoś co zatruwało mnie od środka, napisałam jak to sie ze mną zadziało. Ale Szklanko droga, widocznie trafiłas na ideał, a ja takim kimś nie jestem i tez dałam ile umiałam i na ile było mnie stać. Niestety to ciągle było za mało.
A moze nie do końca wiesz co tak na prawde dzieje sie z Twoim aniołem-stróżem? Chociaż zapewne dzieje się dobrze. I daj Wam obu takie dobro długie jeszcze lata.
Ja uczciwie napisałam, że ujżałam wszystko w innym świetle. Poza tym nikt z Was do końca nie wie jak było na prawdę. No może poza jedna osobą. Ale ona nie stanie w niczyjej obronie, ani nikogo nie będzie oskarżała. Tak chyba najzdrowiej.
Podsumowując: Nie zawsze jestem odpowiedzialna, mam swój bagaż jak każdy i zapewne chcąc komuś pomóc, wyrządziłam mu krzywdę, ale nie sądzę. Wiem, że ta osoba ma sie coraz lepiej i o to chodziło. Więc mój brak siły i odpowiedzialności wyszedł suma-sumarum na dobre.
Pozdrawiam.

[ness]

Skandynawska, ściskam Cię mocno i wszystko Twoje chore. Modlę się za Ciebie i za... o wytrwałość i siłę.
buźka!!!

[Rfechner]

Skandynawska , dolaczam do ciebie ,pozdrawiam i podtrzymuje jak wszyscy tutaj .

[Ola B.]

Skandynawska- cipełe myśli przesyłam i przytulam mocno...Trzymaj sie Kochana! Wytrwałości!!! Wiem, że czasami ciężko..My tu wszystki bardzo ciepło o Tobie myślimy.
Oddaję Ci cała moją siłe!

[Marysia]

Skandynawska! Trzymaj się! Jesteś silna. Tyle wytrwałaś. Wiem, że dasz radę. A że czasem przychodza takie dni, ze wyć się chce....A potem znów świeci słońce...Jestem z Tobą!

[kol-ka1]

Skandynawska, trzymaj sie babo!!! Pokonasz!!!


Janko 2.
Zdobyłam wszystkie informacje nt. szkoły flamenco i aż serce mi sie rwie, ale będę mogła dopiero na przełomie stycznia/lutego zacząć cos działac w tym kierunku.
Pozdrawiam.

[Janka2]

Bardzo się cieszę! Widzę, że jesteś konkretna kobitka i działasz - tak trzymać! Styczeń minie szybko. Jestem bardzo ciekawa Twoich wrażeń, pozdrawiam.

[kol-ka1]

Staram się. Bardzo sie cieszę, że się odezwałaś i, że Cie to interesuje. Dzięki.

[bystra2000]

I bardzo dobrze Koleczko ,ze działasz. Jak człowiek ma cel ,to jest mu lżej .

[Małgośka]

Cel musi byc inaczej nie da sie zyc. Chocby najmniejszy i najbanalniejszy...

Wczoraj rozmawialam w koncu z "moim" Jaapem. Czuje sie duzo lepiej, przyszly wyniki krwi, sa dobre, za kilka tygodni rozmowa z urologiem w sprawie ustalenia daty zabiegu pobrania tkanek do badania patologicznego. No a potem bedzie ostateczna decyzja: wycinaja czy naswietlaja. Na razie nie ma wielkiego pospiechu ufffffffffffffffffffff wiec mozna sie jeszcze pozastanawiac. Ale mi kamien z serca spadl. Chociaz nie znaczy to ze wszystko za nim, to jednak mozna na chwile wziasc gleboki oddech.

Przypomniala mi sie ta wstazeczka rozowa z 3 zyczeniami, ktora nadal nosze na reku ( i przez ktora niedlugo nabawie sie jakiejs egzemy!!!!wrrrrrrrrrrrrrrrrrr)...Wyglada na to, ze 2 z moich zyczen wlasciwie sie spalniaja, to trzecie juz bardziej powazne i dlugoterminowe ale moze...... Czasami trzeba sie poludzic, poczarowac, latwiej rano wstac i isc dalej.

Skandynawska, przesylam ciepelko i zapach tulipanow.....

Spadam do pracy, pa!

[Skandynawska]

Dziękuję wszystkim i bardzo mocno ściskam. Jestem na lekkim zakręcie i nie wiem co dalej jeszcze, ale siły zbieram, przydadzą się na zapas.

Ness uściski i jak będziesz wiedziała co u Ciebie po tym ostatnim daj znać:*

[Ola B.]

Witajcie Moje Damy! Aura jest wiosenna, przyroda głupieje podobno przyleciało kilka bocianów, zwierzęta zachowują się jak na wiosnę...drzewa mają coraz większe pąki....matuchno co to będzie...jak juz ta zima do nas przyjdzie?!...nie wiem, czy już teraz bym ta zime prawdziwą chciala?!....choć jak jesteśmy przyzwyczajeni do 4 pór roku, to nie wiem, czy nam nie "odbije" od tej wiosny przez tyle miesiecy?!....

Ness, jak po wczorajszej wizycie, napisz choć słówko. Trzymajcie się dzielnie moje KOBIETY!!!

[ness]

Olu, tak naprawdę, to będę wiedziała cokolwiek 26.stycznia.
teraz mogę mieć tylko nadzieję, że będzie ok. i czekać.

Martwię się oSkandynawską, jest w szpitalu. Będę dziś o 22.00 odmawiać różaniec w jej intencji. Kto ma ochotę, zapraszam do przyłączenia się, kto woli inaczej, niech pomyśli mocno i ciepło o Kasi.

trzymajcie się
(swoich chmur)

[Ola B.]

Ness, w takim układzie, ja też bede wierzyć ze wszytsko bedzie dobrze! BO BEDZIE-MUSI !!!

Matko...., myślę o Skandynawskiej bardzo ciepło!!! Żeby się tylko nie poddała!!!
Nadal podtrzymuję chęć oddania jej mojej siły, by miała siłę pokonywać przeciwności losu!!! Ness jeśli masz z Nią jakiś kontakt, to proszę powiedz, że MY¦Lę o NIEJ! i przytulam!

Bądźcie dzielne! Buziaki:*