HYDE PARK

Postprzez Małgosia Sz Cz, 10.05.2007 15:08

wierszenkomarsz - spacer podczas którego myśli się tylko o nowej wierszence
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez sonia Cz, 10.05.2007 15:08

hiiii....to do zwisu :wink:
Ostatnio edytowano Cz, 10.05.2007 15:17 przez sonia, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
sonia
 
Posty: 11288
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 23:04
Lokalizacja: z szarosci......

Postprzez Małgosia Sz Cz, 10.05.2007 15:09

ilustracja

Obrazek


ze spraw zaległych - Małgoś dzięki za Reksia!
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez Małgosia Sz Cz, 10.05.2007 15:12

Mała co to za numery z likwidowaniem postów! Wracaj tutaj ze swoim snem!
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez Neo Cz, 10.05.2007 15:56

Ostatnio edytowano N, 27.05.2007 20:44 przez Neo, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Neo
 
Posty: 2782
Dołączył(a): Pt, 17.11.2006 00:44

Postprzez MarysiaES* Cz, 10.05.2007 15:56

wierszenkowyk= nawyk pisania wierszenek na wszelka okazje :)

Pozdrawiam Druhny...my sie nadal kurujemy.
Avatar użytkownika
MarysiaES*
 
Posty: 384
Dołączył(a): Śr, 04.10.2006 13:37

Postprzez Bromba Cz, 10.05.2007 16:30


Hej! Wy to jesteście! Dołączam moją garstkę wierszenkologii:

wierszenkowstrząs – reakcja kogoś, komu się pierwszy raz przeczytało wierszenkę z własnym komentarzem

Alberta – królowa wierszenek

wierszenkolombo – poszukiwacz wierszenek

wierszenkodno – terapia wierszenką

wierszenkosen – piękny sen o nowej wierszence

imperatyw wierszenkowy – radość dopisywania się do wierszenek

Kłamczucha – miara długości wierszenkowej

wierszenkot – kot z wielokrotnie odwróconym ogonem

efekt wierszenkowy – turlanie się po podłodze w paroksyzmach śmiechu po przeczytaniu wierszenki, odrobinę kłopotliwe w pracy i w metrze

Byle do mgły!

Avatar użytkownika
Bromba
 
Posty: 1124
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 10:12
Lokalizacja: z rowu

Postprzez M.C. Cz, 10.05.2007 19:23

A tu towarzystwo plodne bylo jak ja spalam, hihi. Urodziny oczywiscie trwaja? Co ja sie glupia pytam!

Maryla, Gocha, czek wszystko sie zgadza! Moim bojsom ktorzy w tej wlasnie chwili prowadza rozmowe pro-wierceniowa, bo "ceny ropy", bo "ekologiczne bzdury", bo "dlaczego zawsze Hamerykanie maja cierpiec" wytatuowalabym bardzo chetnie "Jakie jeszcze katastrofy szykuje nam matka-przyroda, ktora tak bezlitosnie (dodam BEZMYSLNIE!) eksploatujemy" BUM! I wcale mnie nie dziwi, ze Nigeryjczycy buntuja przeciwko rafinerii Shell, ktora niszczy ich wlasna ziemie nie przynoszac ZADNYCH pozytkow dla nich samych! BUM! Byc moze, ze okres ocieplenia MAtki Ziemi jest nieunikniony, ale tylko ludzka glupota mozna tlumaczyc dobrowolne przyczynianie sie i pewnie nawet jego przyspieszanie! BUM! Zdenerwowalam sie zmieniam temat.
PS A pozary w poludniowej Kalifornii przyszly w tym roku niespodziewanie wczesnie, bo NAGLE ocieplilo sie w maju. Acha anomalia. BUM!

Iza, gratuluje weekendowego zakupu! To jest na pewno szczegolne miejsce, w ktore poprzednimieszkancy pewnie wlozyli swoje serca! Oby bylo dla Was szczesliwe! Przed oczyma staje mi taki maly letniskowy domek na Podkarpaciu w ktorym mieszkala kiedys-tam para cudownych ludzi,...zawsze cieszylam sie z ich przyjazdu.... przyjezdzali w kwietniu zostawali do pazdziernika...kochali okoliczne wzgorza, lasy, kazada belka, kolek w plocie, kamien studni byl dzielem ich rak. Szanowali okolicznych mieszkancow i przyrode...przywozili z soba opowiesci z dalekiego swiata....a nam lokalnym letnikom zylo sie z nimi dobrze....duzo pieknych, pachnacych latem, wspomnien.
PD Marysiu dzieki za piekne zdjecia letniskowe.

Teremi, DOBRE! Druhna zamiast oplakiwac tasiemka to uda sie na wierszenkomigracje, hihi, i wklei jakis nowy tekst. Bo boje sie przerostu terminologii nad wierszenkami. Hihi, rownowaga MUSI byc!

Maszmunie no piekna ta welna leksykonowa, hihi, Druhna sie nie krepuje, lepsza taka welna niz zadna. Rozumiem, ze wierszenkomarsz zadzialal byl, ale troche na opak....Hi hi, nie kazdy moze byc wierszenkokleta.
PS Uwielbiam taka sztuke prymitywno-koscielno-kapliczkowa!
PS Nie zebym sie czepiala, ale dla naszych potrzeb, to T., tfu F. (literowka) hihi, nie musi AZ tak obrabiac tych zdjec z Litwy itd. Korepetycje u Sciany bral, czy jak? Wklejac jak leca!

Neo, dzieki za wklad! Od razu widac zawodowiec! Pssssst, czy Ty czytasz wierszenki????? Dobra, nie musisz sie przyznawac...

Bronka! Hihi, wymaz to o krolowej Albercie, bo nie pojdzie z nia wytrzymac!


No i skoro jestesmy w temacie to dopisuje si edo Druhny Sciany!
PS A przynajmneij RAZ wyszko na Twoje, hihi!!!!!!!!!(dziewiec wykrzyknikow!)

"Nie wierz nigdy kobiecie" /a zwlaszcza pijanej Druhnie z HP na Urodzinach Maszmuna, hi hi/(a niby dlaczego nie? PHI. tzw. drakowierszenka czili wierszenka pisana dla DRAKI)

Człowiek ten miał niepewny dość wzrok /Sowa! Do okulisty Teremi marsz! Bronka, w Twoje dlonie skladam ten problem - prosze pogonic Sowe do
okulisty. Sowa bez okularow? No luuuudzieeee! Kazda porzadna Selebriti ma na nosie okulary, phi! PS Teee Sowa, Ty lepiej dbaj o swoj wizerunek,
czili Pi-ar/(hihi, Sowa stacila zdolnosc patrzenia powierzchniowego, sprzedaje galki oczne na ebaju, z zebranych funduszy wyda Slownik
Poprawnej Wierszenki....przeciez to sie nie sprzeda...)

Prosił o żar, wpatrzony gdzieś w mrok /a w KOGO on sie tak wgapial? Alberta, poszla won! Przyslaniasz, glupia, Gwiazde!/(Alberta nie uslyszala
ostatniego przecinka i ja zatkalo, ze Gwiazda sie sama przezywa)

Wciągnął dym i nim skryła go noc, tak powiedział /taaaa....facet jak sie zbierze w sowie, to przemawia....A nie mowilam, zeby sie wgapiac w
drozdze?/(....a dlugo juz tak przemiawia? Byle tylko nie zboczyl z glownego watku hihi....)

Nie wierz nigdy kobiecie, dobrą radę ci dam /a co to ja glupia jestem? Jakbym Druhnom wierzyla, hi hi, to bym juz tutaj wierszenek nie pisala.
A tak...przyszly Druhny na kolanach, proszac o kolejna Swieta Wierszenke, dobre, Sciana, dobre!/(hihihi, Sciana, kiedy Druhna ostatnio kleczala na ryzu i blagala o przebaczenie za wierszenkoty?)

Nic gorszego na świecie nie przytrafia się nam /wkleic zdjecie Tolibka? Robione bez statywu, troche zamglone, bo mi sie z NERW rece
trzesly/(WKLEIC! Zrobimy z niego tarcze bedziemy strzelac do celu jak szeryf w Bolku i Lolku na Dzikim Zachodzie. Sowa nie badz taka i wklej szeryfa, hihi, Sciana lubi mocne charaktery, hihi)

Nie wierz nigdy kobiecie, nie ustępuj na krok /Bronka! Czy Tobie tez jest duszno w tym wersie? Druhna mnie zabierze ze sowa do tego
buddyjskiego klasztoru bez organisty, dobra? Ale po rowach to nie szalejMY, dobra?/(ale Druhny to sa naiwne.....tak jakby w buddyjskim
klasztorze bez organisty nie mogl sie zablakac nieustepliwy turysta?! Taaaaaaaa....)

bo przepadłeś z kretesem nim zrozumiesz swój błąd /taaaa....nim facet zrozumie swoj blad, to normalnie cala wierszenkowiecznosc uplynie/(ale
jak sie wypije za bledy na dole i na gorze i napisze kilka turbowierszenek to wierszenkowiecznsc z bicza trzasnie jak mikro wierszenka, phi, co
ja mowie jak dziewiczy tekst do wierszenki!)

ledwo nim dobrze pojmiesz swój błąd, już po tobie... /Hobbity, odmaszerowac do klomby/(a Hobbity udaja, ze zmylily droge i wala prosto droga Maszmuna na wierszenkomarsz)

Dookoła miasto całe właśnie kładło się spać /KTOS spac MUSI, zeby KOGOS INNEGO moglo sushic, hi hi/(a niektorzy to nawet MUSZA pracowac w tym samym czasie....takie manewry hihi)

tyle z tego zrozumiałem, że coś z nim jest nie tak. /hi hi....przeciez to widac czarno na bialym/szarym, ze Druhny to byly wczoraj TOTALNIE
nie-halo. PS Czy Pan Jarek nam wkleil opcje "pij do DNA"?, hi hi/ ("aocochodzi" przebudzil sie pan Darek, bedzie mial z panem Jarkiem do
pogadania....)

Ulice dwie był dalej mój blok /Maszmun, wkleic zdjecie bloku. Nie sama podloga, lazienka i balkonem czlowiek zyje/(poprosimy tez o ulice i
parking, hihi.....no, zeby w razie czego bylo wiadomo ktoredy do auta)

Chciałem już spać, lecz opornie to szło /zaraz tam "opornie", ma sie te welne w DNA (genetycznie znaczy sie), to wierszenki same splywaja z
tynku na laptusia/(byle nie nastapila mutacja..., bo, hihi, nowej formy tworczej HP juz moze NIE wytrzymac, hihi)

było coć, co sprawiało że głos wciąż słyszałem /Teremi, chodzi o "coś", czy "coć", luuuuudzieeee....a moze to ja podwojne dno widze w kazdej
wierszence? Azja gora! Druhny slysza glosy, Azja widzi podwojne dno/(wkleic karte uprawniajaca do cucenia ludzi? Wczoraj dostalam, hihi,
troche sie przestraszylam, ale podobno najwazniejsze to podtrzymywac prace serca. "STAND BACK! I AM CPR CERIFIED! YOU, CALL 911!" Druhny mnie widza w tej roli?....Ja tez nie....)

Nie wierz nigdy kobiecie, dobrą radę ci dam /Rade Jezyka Polskiego?/(Alberta mowi, ze ona da wszystkim rade. A ja jej radze, zeby siedziala cicho bo wypierdyknie z wierszenki!)

Nic gorszego na świecie nie przytrafia się nam /prosze mnie nawet nie denerwowac w sprawie Kyoto Protocol, dobra? Bo jak sie zamachne w-czapa, to hej!/(luuuudzie, Sciana, to raczej prosze mnie nie denerwowac! BUM! Moje boysy uwazaja ze nie podpisanie przez Hameryke Protokolu bylo najlepszym posunieciem administracji! I CO JA mam zrobic?!)

Nie wierz nigdy kobiecie, nie ustępuj na krok /rece precz od Swietej Szuflady. Co ja taka narwana jestem? Aaaa.....mialam zly dzien na robocie, Druhny dadza jakas pokute, co?/(hihi, Druhna wybiera dziewiec glaskow albo kleczenie na ryzu)

bo przepadłeś z kretesem nim zrozumiesz swój błąd /chodzi o literowke? Hi hi....unik....wow....ale leca zgnile jablka z CA....zaraz sowie zrobimy szarlotke/(hihi...jablka jeszcze zielone, Druhna doda do tej szarlotki dwie ekstra garscie cukru)

ledwo nim dobrze pojmiesz swój błąd, już po tobie... /jak KTOS raz zarazi sie wierszenka, to przepadl z kretesem...az do nirwany. Phi! Wierszenka to jak dzuma. Podpisano Druhna Camus/ (cos Ty Sciana?! Nalog i pensjonat to jedna sprawa, ale zeby tak zaraz wierszenkowy, hihi...Druhna zawsze musi byc taka.....no ekstermalna)

Światła wtedy było mało i pewności mi brak /zapalic kadzidelka, rozlozyc bledzik na Swietej Podlodze i ekhm...ekhm...pewnosc zaraz wroci/(wino
w lodowce sie chlodzi?)

czy w dzienniku dziś widziałem jego, czy inną twarz... /zamykam dziennik Sciany, a co to ja jestem CIA? PS I tu mi sie przypomnialo, ze w
filmie "Good shepherd" jeden z bohaterow zastanawia sie dlaczego po angielsku nie mowi sie "The CIA", tylko "CIA". Na to drugi bohater
odpowiada "a czy stawia sie "The" przed slowem "GOD". Fajne, co? Taaa...skromna jestem i TYLE, hi hi/(jejku, a mysmy o tym wiedzieli/y od
daaawna, phi. Przeciez Sciana jest tylko jedna! AVE. PS Osobiscie wole jak udajesz Cesarzowa.)

(Andrzej Mogielnicki) + /Wasza Ulubiona Wierszścianka/ + (Emcia, skromnie, bez tytulow, hihi)

PS Drhny wybacza ze tak si erozpisalam w wierszence i w ogole, ale jakos tak wyszlo. Literowki sprawdze pozniej..., moze. PA.

Dobrego!
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez Monika:* Cz, 10.05.2007 20:01

"Nie wierz nigdy kobiecie" /a zwlaszcza pijanej Druhnie z HP na Urodzinach Maszmuna, hi hi/(a niby dlaczego nie? PHI. tzw. drakowierszenka czili wierszenka pisana dla DRAKI) *maszmunku wypiłam dziś za Ciebie zdrowie 4 razy. Ty będziesz zdrowa...ale czy ja do jutra przeżyje ot nie wiem. literki mi się mieszają*

Człowiek ten miał niepewny dość wzrok /Sowa! Do okulisty Teremi marsz! Bronka, w Twoje dlonie skladam ten problem - prosze pogonic Sowe do
okulisty. Sowa bez okularow? No luuuudzieeee! Kazda porzadna Selebriti ma na nosie okulary, phi! PS Teee Sowa, Ty lepiej dbaj o swoj wizerunek,
czili Pi-ar/(hihi, Sowa stacila zdolnosc patrzenia powierzchniowego, sprzedaje galki oczne na ebaju, z zebranych funduszy wyda Slownik
Poprawnej Wierszenki....przeciez to sie nie sprzeda...) *Sowa moge odkupic od Ciebie dziś te gałki? bo moje chiba wysiadły na dobre*

Prosił o żar, wpatrzony gdzieś w mrok /a w KOGO on sie tak wgapial? Alberta, poszla won! Przyslaniasz, glupia, Gwiazde!/(Alberta nie uslyszala
ostatniego przecinka i ja zatkalo, ze Gwiazda sie sama przezywa) *o mater, chiba odstąie Albercie te gałki skoro ona TAKA ślepa*

Wciągnął dym i nim skryła go noc, tak powiedział /taaaa....facet jak sie zbierze w sowie, to przemawia....A nie mowilam, zeby sie wgapiac w
drozdze?/(....a dlugo juz tak przemiawia? Byle tylko nie zboczyl z glownego watku hihi....) *przemawia-do kuchenki przemawia-a ona mu nie odpowiada*

Nie wierz nigdy kobiecie, dobrą radę ci dam /a co to ja glupia jestem? Jakbym Druhnom wierzyla, hi hi, to bym juz tutaj wierszenek nie pisala.
A tak...przyszly Druhny na kolanach, proszac o kolejna Swieta Wierszenke, dobre, Sciana, dobre!/(hihihi, Sciana, kiedy Druhna ostatnio kleczala na ryzu i blagala o przebaczenie za wierszenkoty?) *ze niby my przysżłyśmy na kolanach? Druhny! troche hionoru-juz nigdy nie poprosimy...*

Nic gorszego na świecie nie przytrafia się nam /wkleic zdjecie Tolibka? Robione bez statywu, troche zamglone, bo mi sie z NERW rece
trzesly/(WKLEIC! Zrobimy z niego tarcze bedziemy strzelac do celu jak szeryf w Bolku i Lolku na Dzikim Zachodzie. Sowa nie badz taka i wklej szeryfa, hihi, Sciana lubi mocne charaktery, hihi) *pijac z cala grupa zdrowie Maszmuna gralismy w kalambury. przy filmie z czakiem norisem prawie peklam ze smiechu. moze z niego tarcze?*

Nie wierz nigdy kobiecie, nie ustępuj na krok /Bronka! Czy Tobie tez jest duszno w tym wersie? Druhna mnie zabierze ze sowa do tego
buddyjskiego klasztoru bez organisty, dobra? Ale po rowach to nie szalejMY, dobra?/(ale Druhny to sa naiwne.....tak jakby w buddyjskim
klasztorze bez organisty nie mogl sie zablakac nieustepliwy turysta?! Taaaaaaaa....) *a w buddyjskich klasztorach to trzeba sie ubierac w takie sukienki worki?*

bo przepadłeś z kretesem nim zrozumiesz swój błąd /taaaa....nim facet zrozumie swoj blad, to normalnie cala wierszenkowiecznosc uplynie/(ale
jak sie wypije za bledy na dole i na gorze i napisze kilka turbowierszenek to wierszenkowiecznsc z bicza trzasnie jak mikro wierszenka, phi, co
ja mowie jak dziewiczy tekst do wierszenki!) *powiem jedno...nawet jak minie wierszenkowiecznosc to facet niczego nie zrozumie*

ledwo nim dobrze pojmiesz swój błąd, już po tobie... /Hobbity, odmaszerowac do klomby/(a Hobbity udaja, ze zmylily droge i wala prosto droga Maszmuna na wierszenkomarsz) *a to marsz-prostest?*

Dookoła miasto całe właśnie kładło się spać /KTOS spac MUSI, zeby KOGOS INNEGO moglo sushic, hi hi/(a niektorzy to nawet MUSZA pracowac w tym samym czasie....takie manewry hihi) *no dobrze nie proscie, mozecie pracowac kiedy ja bede spala. pozwalam*

tyle z tego zrozumiałem, że coś z nim jest nie tak. /hi hi....przeciez to widac czarno na bialym/szarym, ze Druhny to byly wczoraj TOTALNIE
nie-halo. PS Czy Pan Jarek nam wkleil opcje "pij do DNA"?, hi hi/ ("aocochodzi" przebudzil sie pan Darek, bedzie mial z panem Jarkiem do
pogadania....) *myslicie ze szykuje nam sie bijatyka?*

Ulice dwie był dalej mój blok /Maszmun, wkleic zdjecie bloku. Nie sama podloga, lazienka i balkonem czlowiek zyje/(poprosimy tez o ulice i
parking, hihi.....no, zeby w razie czego bylo wiadomo ktoredy do auta) *mi sie wydaje ze jak juz do tego bloku zajdziecie to rano nie bedziecie w stanie wsiasc do auta;)*

Chciałem już spać, lecz opornie to szło /zaraz tam "opornie", ma sie te welne w DNA (genetycznie znaczy sie), to wierszenki same splywaja z
tynku na laptusia/(byle nie nastapila mutacja..., bo, hihi, nowej formy tworczej HP juz moze NIE wytrzymac, hihi) *jak HP nie wytrzyma to co moze?*

było coć, co sprawiało że głos wciąż słyszałem /Teremi, chodzi o "coś", czy "coć", luuuuudzieeee....a moze to ja podwojne dno widze w kazdej
wierszence? Azja gora! Druhny slysza glosy, Azja widzi podwojne dno/(wkleic karte uprawniajaca do cucenia ludzi? Wczoraj dostalam, hihi,
troche sie przestraszylam, ale podobno najwazniejsze to podtrzymywac prace serca. "STAND BACK! I AM CPR CERIFIED! YOU, CALL 911!" Druhny mnie widza w tej roli?....Ja tez nie....) *ile to tam wdechów było i ile masowania serca?*

Nie wierz nigdy kobiecie, dobrą radę ci dam /Rade Jezyka Polskiego?/(Alberta mowi, ze ona da wszystkim rade. A ja jej radze, zeby siedziala cicho bo wypierdyknie z wierszenki!) *jako honorowy prezes rady jezyka polskiego mowie Albercie DOBRANOC*

Nic gorszego na świecie nie przytrafia się nam /prosze mnie nawet nie denerwowac w sprawie Kyoto Protocol, dobra? Bo jak sie zamachne w-czapa, to hej!/(luuuudzie, Sciana, to raczej prosze mnie nie denerwowac! BUM! Moje boysy uwazaja ze nie podpisanie przez Hameryke Protokolu bylo najlepszym posunieciem administracji! I CO JA mam zrobic?!) *zyv. zyc dalej i sie cieszyc*

Nie wierz nigdy kobiecie, nie ustępuj na krok /rece precz od Swietej Szuflady. Co ja taka narwana jestem? Aaaa.....mialam zly dzien na robocie, Druhny dadza jakas pokute, co?/(hihi, Druhna wybiera dziewiec glaskow albo kleczenie na ryzu) *czy glaski to sa te z rodzaju potulnych i milych?*

bo przepadłeś z kretesem nim zrozumiesz swój błąd /chodzi o literowke? Hi hi....unik....wow....ale leca zgnile jablka z CA....zaraz sowie zrobimy szarlotke/(hihi...jablka jeszcze zielone, Druhna doda do tej szarlotki dwie ekstra garscie cukru) *i z kruszonka...brz kruszonki szarlotki nie rusze*

ledwo nim dobrze pojmiesz swój błąd, już po tobie... /jak KTOS raz zarazi sie wierszenka, to przepadl z kretesem...az do nirwany. Phi! Wierszenka to jak dzuma. Podpisano Druhna Camus/ (cos Ty Sciana?! Nalog i pensjonat to jedna sprawa, ale zeby tak zaraz wierszenkowy, hihi...Druhna zawsze musi byc taka.....no ekstermalna) *czy są jakies proszki na alergie wierszenkową? bo mamm kogoś komu by się przydały...*

Światła wtedy było mało i pewności mi brak /zapalic kadzidelka, rozlozyc bledzik na Swietej Podlodze i ekhm...ekhm...pewnosc zaraz wroci/(wino
w lodowce sie chlodzi?) *a posciel zmieniona? hihi*

czy w dzienniku dziś widziałem jego, czy inną twarz... /zamykam dziennik Sciany, a co to ja jestem CIA? PS I tu mi sie przypomnialo, ze w
filmie "Good shepherd" jeden z bohaterow zastanawia sie dlaczego po angielsku nie mowi sie "The CIA", tylko "CIA". Na to drugi bohater
odpowiada "a czy stawia sie "The" przed slowem "GOD". Fajne, co? Taaa...skromna jestem i TYLE, hi hi/(jejku, a mysmy o tym wiedzieli/y od
daaawna, phi. Przeciez Sciana jest tylko jedna! AVE. PS Osobiscie wole jak udajesz Cesarzowa.) *rozczulilams ie przy ty wersie. musze napisac smesa. dobrze ze juz koniec*

(Andrzej Mogielnicki) + /Wasza Ulubiona Wierszścianka/ + (Emcia, skromnie, bez tytulow, hihi) + *Monikarozbita po słowach "czy w dzienniku dziś widziałem jego, czy inną twarz"*
Avatar użytkownika
Monika:*
 
Posty: 1183
Dołączył(a): So, 24.06.2006 19:28

Postprzez teremi Cz, 10.05.2007 20:11

witam
no Ściana masz rację lektura HP podnosi PH i to zdecydowanie. Potrzebny już jakis wierszenkospisywacz haseł, ale ale

IZANNO/NIEBIESKI PTASZKU jeżeli tu zaglądasz to z okazji Twoich urodzin życzę spokoju, pogody tej w Tobie i tej wokół no a poza tym powrotu do HP
Obrazek

Emciu zgodnie z życzeniem

"Sen o dolinie"

Znowu w zyciu mi nie wyszło
Uciec pragnę w wielki sen
Na dno tamtej mej doliny
Gdzie sprzed dni doganiam dzień
W tamten czas, lub jego cień

Znowu obłok ten różowy
Pod nim dom i tamta sień
Wszystko w białej mej dolinie
Gdzie sprzed dni doganiam dzien
Jeszcze głębiej zapaść w sen

Późno, późno, późno... późno jest
Sam wiem, że zbyt późno jest
By zaczynać wszystko znów

Znowu szarych dni pagóry
Znów codziennych rzeczy las
Wolę swoją znów doline
Obok której płynie czas
Szuka jej, kto był tu raz
(Andrzej Mogielnicki)
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Postprzez GrejSowa Cz, 10.05.2007 22:10

Dobry wieczór HP, dobry, bo zapowiadający piątek i weekend...Spaaaać!!!

Maryla - zastanawiam się co jest odpowiedzią na "puszczenie oczka"...? No, w każdym razie odpuszczam Jakubowi ;-)))

Ściana - jakie "piły"...? Druhny po prostu były pod humorkiem, co nie Druhny...? Hi hi...

Mała - wkurza mnie Twoje usuwanie postów, wiesz...? Od teraz wszystkie kopiuję, i jak wkleję swój, a okaże się, że Twojego już przed nim nie ma, to zaraz będzie ;-)))

Neo - normalnie dostałam turbofiksacji od tej prefiksalnej derywacji ;-) Zgadzam się z Emcią - gołym oczodołem widać, że czytasz wierszenki od zarania, i to ze zrozumieniem!!! Wow!

Bromba oraz inne Druhny - wkład cudny! Jestem w szoku! Można by rzec - w "wierszoku", hi hi...a ile mi Druhny po drodze "ukradły"...;-) Oczywiście, że urodziny Maszmuna cały czas trwają. Maszmun, Twoje zdrowie!!! Aha, Maszmun właśnie mi był przesłał sms-em flaszkę...wkleić...? Hi hi... Maszmun, Ty mi się normalnie rozpijasz! A miał byc tylko humorek!!!

Niech Izanna wyjdzieeeee!!!!

No, i na koniec:
wierszenkolekcje - nauczanie wierszenkami
wierszenkowaty - trącący (ew. "lecący") wierszenką
wierszenkopozytywny - zarażony wirusem wierszenki
iwerszenkobolizm - trawienie wierszenki

Dobrej nocy, strasznie mi się chce spaaaaać.....
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez GrejSowa Cz, 10.05.2007 22:33

No, ale jak to tak...? Bez bajki...? Nieeee....Ale komentarz to już chyba Emcia strzeli...;-))) Emciuuuu, prosimy bardzo!!!

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Trzynastka Cz, 10.05.2007 22:38

A 13 moze strzelic komentarz?

Jak zobaczylam Szpakowatego 150 lat temu w stroju slubnym, w smokingu (pewnie z filharmonii, hi, hi) to zamiast zachowac powage bylo mi strasznie do smiechu, bo ciagle myslalam, ze wyglada jak motyl Emanuel.
No, dzis to za cholerke tego motyla nie przypomina, przede wszystkim rozmiarem:)

A, i jeszcze tulipsow ciag dalszy dla druhnowego ogolu hufcowego, bez copyrights dla Maszmuna. Jakosc nie taka, jak byc powinno, ale mi sie spieszylo dzisiaj.
Lecimy slideshow:

http://picasaweb.google.com/ttom1313/Tulips1
Ostatnio edytowano Cz, 10.05.2007 22:43 przez Trzynastka, łącznie edytowano 1 raz
Trzynastka
 
Posty: 1050
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 13:59
Lokalizacja: Chicago

Postprzez Maryla Cz, 10.05.2007 22:42

Ja nie strzelam komentarza, ale odpowiadam na "oczko" - Małgosiu na oczko od pana Jakuba Sowy są do wyboru dwie możliwe odpowiedzi:

Obrazek Obrazek
Nie od razu, miły, nie od razu... ALBO Bo wie mnie drzemie Tygrysica...

DOBRANOC, MIŁYCH SNÓW
Avatar użytkownika
Maryla
 
Posty: 56
Dołączył(a): Wt, 10.04.2007 00:07

a jakie to ma znaczenie, co tu było?

Postprzez Neo Cz, 10.05.2007 22:47

Ostatnio edytowano N, 27.05.2007 20:46 przez Neo, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Neo
 
Posty: 2782
Dołączył(a): Pt, 17.11.2006 00:44

Postprzez GrejSowa Cz, 10.05.2007 22:49

O żesz Ty, Neo...zatkało kakało......................wkleić...?

P.S. To mi się śni, tak...?
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez GrejSowa Cz, 10.05.2007 22:52

Nieee, no to jest super!!! DziękujeMY, Neo!!!

Skoro tak, to musi być jeszcze "neowierszenka"...;-))
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Neo Cz, 10.05.2007 22:53

Ostatnio edytowano N, 27.05.2007 20:46 przez Neo, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Neo
 
Posty: 2782
Dołączył(a): Pt, 17.11.2006 00:44

Postprzez ness Cz, 10.05.2007 23:01

Neooooooooooooooooo
aljowjucie!
Avatar użytkownika
ness
 
Posty: 3029
Dołączył(a): Śr, 15.03.2006 20:56
Lokalizacja: home sweet home

Postprzez GrejSowa Cz, 10.05.2007 23:02

Derywuję, derywuję...;-)

Protestwierszenka - wierszenka wyrażająca sprzeciw wobec kogoś lub czegoś...charakteryzuje się dużym nagromadzeniem w-czap.

Dobrej nocy wszystkim! Neo, jeszcze raz dzięki!

Maryla - sowy cudne! Ta z lewej całkiem apeticzna...;-)

Trzynastko - każdy może strzelić komentarz! Toż pewno! Emcia zamówiła Makową Panienkę, a Ty co zamawiasz...?
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ogólne