Przesłanie

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

Przesłanie

Postprzez amc Wt, 30.12.2008 11:33

Pani Krysiu
po tym jak sie prawie wyspałam uproszcze
ptrzesłanie było krótkie

Pani się jak zwykle tak rzuca w oczy że jak zawsze nic/nikogo
innego na scenie nie widać ani nie słychać ani nic
I że Pani wygląd tak zapiera dech w piersiach (stąd było że wdech wydech.. no i że blondynka*) że nic nie słychać ani nie widać

* Przychodzi blondynka do fryzjera z walkmanem i słuchawkami na uszach.
- Proszę mnie przyciąć, ale tak żeby nie ruszać słuchawek.
- Hm..no dobra
Jednak w pewnej chwili przy ścinaniu fryzjer zahacza o słuchawki, które spadają na ziemię. W tej samej chwili blondynka upada na podłogę i leży, nie oddycha, wytrzeszcza oczy. Fryzjer nie wiedząc co robić bierze słuchawki i słucha: wdech, wydech, wdech, wydech, wdech, wydech.......

jak to mi ktoś powiedział po spektaklu
właściwie to se może Pani tak stanąć w tym światełku i nic nie mówić i starczy

a wódka stąd że texty mi się kojarzą mi z czymś w moim życiu i tak mi trochę smutno
i tak od jakiegoś czasu się zastanawiam czy aby na pewno dobrze sobie zrobiłam że sobie bilet na to akurat kupiłam na 31go; tak sobie czasem myśle że trzeba było iśc na komedie. Ale co sobie popłakałam w Teatrze to moje.


w części o blinach przesłań nie było
poza przepisem
i moim wywodem że nie umiem gotować
i moim jęczeniem że rodzina koniecznie mi wciska książki kucharskie (muszę sobie czasem "pojęczeć")
a już najbardziej to lubie jak mi matka mówi "jak się nie nauczysz gotować to żaden chłop cie nie zechce", po czy daje mi kolejną księżkę na urodziny/święta. Aż chce się jeść.


A na 2009 rok życzę Pani tego co by sobie Pani sama życzyła

i powodzenia na premierze
połamania nóg czy co to tam się życzy aktorom


a buciki ma Pani śliczne, w sam raz na złamanie ten cienki obcasik. Bardzo te rzemyczki korzytnie "wyładniają"/wyszczuplają/wydłużają Pani i tak ładne nóżki. A i staniczek też bardzo dobrze się układa ("na szyi") :wink:

I znowu mi nie wyszło krótko. Przepraszam.

*****************************************************

zdązę dopisać przed północą :mrgreen:

Była Pani dziś F-A-N-T-A-S-T-Y-C-Z-N-A

a ten pan co Pani te "prześcieradełka" nawija na łapki to wielce apetyczny :oops: :oops:
i ubawiłam się na wesoło! :P :P :P


ps. te dzisiejsze kolczyki lepiej niż te z generalnej
a i w tym kolorze cienia też, tak z minus 5 latek, mimo że ciemniejszy
Ostatnio edytowano Cz, 01.01.2009 12:24 przez amc, łącznie edytowano 2 razy
(...) liczba pomysłów, które mi się lęgną w głowie, mnie samą męczy. Sama ze sobą i ze swoją wyobraźnią i swoim entuzjazmem nie mogę sobie poradzić. I co więcej, z upływem lat się to nie zmienia. Koszmar.
KJ
Avatar użytkownika
amc
 
Posty: 8537
Dołączył(a): Śr, 16.01.2008 15:42
Lokalizacja: Warszawa

Re: Przesłanie

Postprzez Krystyna Janda Cz, 01.01.2009 10:44

NO I CZY NIE WARTO MIEĆ KONTAKT BEZPOŚREDNI Z PUBLICZNOŚCIĄ!!!? WSZYSTKO WIEM. BARDZO POZDRAWIAM I JAK NAJNOWSZEGO ROKU ŻYCZĘ , JAK MÓWI PAN WIKTOR ZBOROWSKI.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja