nie pomimo, ale właśnie dlatego

[ZENOBJA]

ale kontekst. hiehie.

[kibic]

jak na forum internetowe przystalo

[czarna.inez]

bezsenny

HP

Z kontekstu (brak nazwiska autora) wynika iż wiersz jest autorstwa Czarnej inez a on jest mój. Nieładnie.

otóż z kontekstu nie wynika, że jest mój, tzn czarnej.inez, bo nie byłoby żadnego podpisu (tak zamieszczam swoje słowa), a podpisany inicjałem HP, ponieważ znaleziony na stronie http://www.poswiatowska.org wzięłam go za wiersz H(aliny) P(oświatowskiej)

tknięta jednak wytknięciem m dębogórskiego wpisałam w google tytuł i nick
wynik wg http://www.wiersze.annet.pl/w,,17464
Dębogórski Mirosław

serdecznie zatem przepraszam
pomyłka zupełnie niezamierzona

i proszę mi wierzyć, jestem na tyle niepoetycka, że nawet nie próbuję podpisywać czyichś wierszy swoim nazwiskiem

pozdrawiam

ps. poprawka już naniesiona, Autora raz jeszcze przepraszam za przeoczenie

[Tomek]

..

[czarna.inez]

to nobilitacja

no tak, jak dla kogo...
okrutnie zamotana sprawa, żal, że wyszedł taki bigos
wniosek dla mnie jeden: nie ślęczeć w necie zbyt późno, bo źle to wpływa na percepcję

[Tomek]

..

[KAMIL]

Swoja droga ciekawe ilu zzawinklow mamy na tym forum

[ZENOBJA]

no sie przyznaj

[m dębogórski]

Do czarnej.inez- przeprosiny przyjmuję- pozdrawiam serdecznie.

[czarna.inez]

Panie Mirosławie,
bardzo dziękuję za wyrozumiałość. Wiersze jeszcze poczytam, odkryłam przy okazji, że jest ich więcej.
Pozdrawiam ciepło

[Tomek]

BAF!

[Tomek]

***
we mgłę go wyprawiłam

we mgłę go wyprawiłam
w deszcz co na rzęsach przysiadł
a opowiadał pięknie
o zakręcie rzeki
i dom rysował paznokciem
na gładkim blacie ulicy
i podawał mi kwitnącą przyszłość
jak owoc pomarańczy — na dłoni

we mgłę go wyprawiłam
w deszcz co na rzęsach przysiadł
samobójczymi kroplami
żeby opaść i zniknąć
wsiąknąć cieczą zieloną
w spragnione ciało trawy
stoję niezmiernie sama
na nagiej obcej ziemi

HP

[Tomek]

baf do bafa, baffff!
cudowny weekendowy

[Tomek]

[b]K /b][/i]

[Tomek]

tak rozkosznie się w bafffach zatracic!...

bafff
słodki bafff
(bezkrwawy)
tak na koniec...

nagroda czeka

słodki maryju

[Tomek]

dowidzenia. do jutra.

szczęśliwego Wam wszystkim życzę.

[Waldemar]

.

[Tomek]

diazepam na dziś. Dziękuje.

powróciłem z krainy umarłych by Kazik

hi hi
hi.
by Sonia

[Tomek]

Stephen King pisał o mnóstwie jakichś leków w swoich książkach - dobrze ze choć nie przyszło mi do głowy spróbować któregoś (m. in. byl tam diazepam
ale te nazwy brzmią...
dowidzeniadojutra

[Andriej Lepper]

Toć to zwykłe relanium jezd.