przez joleczka59 N, 15.11.2009 20:47
Pani Krystyno!Przepraszam za ten list, ale jestem załamana sytuacją.Kilka dni temu podrzuciłam Pani moje płyty, ale tak naprawdę już nie mam siły na walkę ze środowiskiem i walkę o miejsce dla mojej muzyki.Nadal nie mam pieniędzy i żyję za niecałe 1000pln,a w międzyczasie straciłam miłość męża, zaniedbałam dom, i wiele bym teraz zrobiła, żeby cofnąć czas.Widocznie ta moja muzyka jest zła, bo tylko przez nią tracę.Nie mam domu, nie mam pieniędzy i nie mam juz siły. Może w nowym teatrze znalazłaby się jakas praca dla mnie, obojętnie jaka, ale w miarę stała.Żadnej pracy się nie boję.Pozdrawiam serdecznie.Jola Mórawska