............. /Margines.........

[teremi]

Placuniu po to była latarnia żebym do domu trafiła a mgła była tego dnia okrutna - tak jak teraz mróz a dzień... dłuższy i już bliżej wiosna, zieleń

[placunio]

Teremi, masz rację, do wiosny zostało tylko 74 dni,
a dzień już jest dłuższy o TRZYNAŚCIE minut!

Rfechner, widzę, że śniegu wam nie brakuje,
jak będzie zielono, pstryknij tę aleję - w bieli też jest ładna

zostawiam fotki, niedzielny spacer po jeziorze i napotkana rodzina łabędzi,
/dokarmiana jest systematycznie/











---------------------------------------------
na wszelki wypadek, aby nie przeoczyć,
na TVP Kultura w miesiącu styczniu - w teatrze króluje Antoni Czechow
dzisiaj 05.01 - "Iwanow" /godz. 20
za tydzień 12.01 - "Historie zakulisowe" /godz. 20
za dwa tygodznie 19.01- "Wisniowy sad" z naszą KJ/ godz.20
31.01 - "Trzy opowiadania" /godz.15

[kasja]

Dziekuje wszystkim za ostatnie zdjecia w tym temacie, piekne.
Najlepszego - dla Marginesu i nie tylko!

ps. Placuniu i in. fani tenisa, chyba niebawem zaczynamy sezon?

[soulinka]

Zdjęcia cudowne!
A jako altermatywę dla imageshack, z którym ja się nie porozumiewam zgodnie, polecam otofotki.pl
Pozdrawiam ciepło!!

[Ita]

Placuniu, pisze się na „Wiśniowy sad” z KJ,
nie tylko dlatego, ze w moim sadzie jeno owoce…berberysu sie ostaly …





Dziekuje za podeslanie słońca.

Swieci podobnie, ostro i nisko…



tylko labedzi brak...


p.s. Moj W. pyta, czy te szare labedzie, to mlode z tego lata ?

[placunio]

Witam wieczorową, mroźną porą,

Ituś, łabędzie te szare, to z młode z ostatniego lata, są już takie duże, jak rodzice, tylko piórka jeszcze nie białe…

aby je sobie przypomnieć, odszukałam fotki z lata, z przyjemnością je teraz obejrzałam





Takie zdjęcia fajnie się komponują z twoim, Ita zimowym ogrodem,
„Wiśniowy sad” oczywiście nagram, tak, jak całego Czechowa…

Idę pakować trampki do torby, pierwsza sala w tym roku, i całe szczęście, już się stęskniłam za lataniem,

Kasja, oczywiście, że już w pełnej gotowości przedwyjazdowej, skoro siostry Radwańskie już poleciały…
tylko czy MarysiaB gotowa na nasze przyjęcie? Gdyby jej nie było, to klucz chyba pod wycieraczką zostawi???

I jeszcze fotki, co tu robić nad jeziorami, gdy zima -

można biegać na nartach
Marysiu - tam w tle, te drewniane budynki, to "Przystań", ta w której balowałaś



można i na bojerach


I uprzedzam, że po powrocie z sali - wrzucę fotki mrożące!!!,
więc tylko przy gorącej herbacie można będzie je oglądać

[Agniś]

No to ja czekam !
Przygotowana!
Mam :
- nauszniki pożyczone od Córki
- ciepłe skarpety co je znalazłam pod choinką w tym roku
- rękawice do noszenia drewna na opał podebrane mojemu A.
- zapasik drewna pod kominkiem
- gorącą herbatkę po góralsku

Przygotowałam się - nic mnie nie zmrozi !!!

Teremi - chcesz troszkę drewna lub węgla ??

P.s.
Biszkopt śpi mi pod nogami - zaraz złapię aparat , ciiii bo się obudzi ....

[teremi]

węgiel i drewno (od przybytku głowa nie boli - nawet zimą)

[Agniś]

Zmarzłam czekając …
Idę czekać pod kołdrą …

[placunio]

Jestem, jestem – przepraszam, ale dopiero zasiadłam z gorącą herbatą i już wrzucam fotki,
dodam tylko, że po tak długiej przerwie świątecznej na sali nie było lekko, a wręcz tragicznie
z nas wszystkich, to chyba tylko … lotka była w formie… leciała tam gdzie nas – oczywiście - nie było

Agniś, Teremi - ale się naczekałyście /to bardzo miłe/, całe szczęście, że w cieple,
jak rano tu zajrzycie, to tylko z gorącą herbatą

południe – niedziela – nasze największe jezioro, /oczywiście dla Was „Jaśminowe”/ - molo



ekipa w czerwonych kurtkach piłami rozcina lód,
bryły lodu wędrują na brzeg lub są wsuwane głębiej pod lód



na brzegu tymczasem gromada w rozgrzewce, raz dwa… raz dwa…i podskoki



po kilkunastu minutach truchtem do przerębli i zanurzenie

najpiękniejsze było gromkie wołanie z wody całej gromady – „jest nam ciepło”…
a jeszcze piękniejszy był okrzyk – „chodźcie z nami… chodźcie z nami”



zobaczcie, jaki tłok w tej przerębli, a to jeszcze nie wszyscy, którzy się kąpali






a po kąpieli, jakby było mało !!! – jeszcze „leżakowanie” na śniegu,
rozumiem, że na słońcu można się opalać, ale w styczniu



i jeszcze takie drobiazgi – maskotki naszych morsów – foka i mors, i obowiązkowy, czerwony dres



I żeby nie było, nas, czyli Placuniów w tej wodzie nie było,
patrząc, tylko mocniej naciągalismy czapki na uszy…


mam nadzieję, że WAM - CIEPŁO
-------------------------------------------------------



ps
Agniś, Anyanyanya – od razu nas/Was słyszałam wołających w rzeczce - „mało nas…”
oj, wspomnieniowo mi się zrobiło...

Anyanayanya -na ten N R - też odżyczamy naj... i żadnych zakrętów !

[Ola B.]

O MATUUUNIUUUUUU.....JAK DOBRZE, ŻE MAM GORĄCE MLEKO!!!!

Podobno pomaga zasnąć, bo coś ciężko z tym ostatnio u mnie...

MORSY niesamowite Podziwiam Ich!!!

Dobrze, że Łabędzie się odnalazły

Molo jak zwykle wywołało pozytywne Wspomnienia...

Dopijam mleko, i chyba spróbuję się położyć, może tym razem się uda!

Dobrej nocy Wszystkim!

[placunio]

Oluuuuuu - kogo jak kogo, ale Ciebie tu zobaczyć!!!
a w życiu - się nie spodziewałam, marsz spać!!!
a tak naprawdę, to BARDZO fajnie Cię zobaczyć - prawie, że w realu,

- jedynie do widoku Soulinki jestem przyzwyczajona o tej porze

-----------------------------

aby WAS nie zroziło, zostawiam na rano kawę, do wyboru


/fotka z netu/

[MM]

Kochani Marginesowi ,
zagladam tu do Was ale jestem bardzo zajeta i nie mam czasu na pisanie.
Daje znac ze zyje nie zamarzlam bo i u nas zimno W tej chwili 1C .

Zdjecia jak zwykle Placunio piekne znowu scian zabraknie.
Jeszcze jakies zasniezone pole czy wies by sie przydala .

[Marysia]

Plaunio, niesamowite, jak to jezioro zamarza. Dzięki za to, co w oddali. Wspomnień czar....
Morsów podziwiam! Ale coś w tym jest. Mój syn jako dziecko bardzo często był przeziebiony, własciwie katar prawie cały rok. Do czasu, gdy zapisałam go (miał wtedy 8 lat) do Szkoły Tygrysów. Poranna gimnastyka z bosymi stopami na sniegu, potem rozgrzewki...Skończyły sie katary, przeziebienia. To tak odnosnie morsów z Olsztyna....
Placunio, owocnego biegania!

[Rfechner]

dobrze ze kawa goraca ...ale mnie zmrozilo ! Za nic nie kapalabym sie w przereblu .....brrrr

[Rfechner]

Moja zasniezona ulica ......dzisiaj jest tak samo i snieg pada

[M.C.]

O cholera, Placuniu, hihi....ludziom jednak bije na mozgi nad tymi jeziorami w zimie....

Piekne zdjecia zimowych alejek (Reniu) i zimowych labedzi (Placuniu), zasniezonego ogrodka (Itus)!

[Ola B.]

Placuniu, cieszę się, że udało mi się zrobić Ci niespodziankę

Jeśli chodzi o kawkę, to wybieram tą z bitą śmietaną i czekoladą - z racji na moje male łakomstwo:)

Zasypało nas dziś nieźle...

Właśnie wróciłam z zimowego spacerku:) poszurałam po śniegu jak dziecko, teraz lecę zrobić herbatkę z cytryną i miodem!

Buuuziaki dla Was.

[placunio]

czy Agnis i Teremi zamroziły sie na "amen"? , jakoś ich nie widać...
a machamy przecież



OluB, o tej porze - to też niespodzianka! fajna!
u nas nadal tylko mróz trzyma, śniegu mamy malutko, więc Małgoś MM na zimowe pola musisz poczekać,
aż nam nasypie, podobno lada moment...

a z tym hartowaniem się na zimnie, to tak jak Marysia napisała, działa i to skutecznie,
więc choćby spacery wskazane, w dodatku, bez względu na pogodę

do ostatnich zdjęć z "Jaśminowego" jeziora dodam - ławki -
ustawione są na molo, tak, że siedząc na nich widzi się tylko jezioro,
miejsce to kajarzy się z ... Jadzią, i tu prośba, Marysiu, pozdrów ją serdecznie od nas, /jeszcze bardziej od mojego M



pozdrawiam wieczorowo, w święto Trzech Króli,
-------------------------------

ze względu na to, że dzisiaj świętują Wigilię grekokatolicy i prawosławni,
dla naszych znajomych poznanych na Kresach - zostawiam pozdrowienia i najlepsze życzenia świąteczne



/zdjęcia z Ławry Poczajowskiej, to miejsce dla nich, to jak Jasna Góra w Częstochowie/

[Marysia]

Placunie, pozdrowiłam i mam nadzieję, ze się tutaj odezwie, ta nasza Jadzia kochana!!!