Przy okazji życzeń...

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

Przy okazji życzeń...

Postprzez Ina So, 13.03.2010 09:06

Dobrych, szczęśliwych dni, dużo zdrowia i żeby przynajmniej raz dziennie miała Pani okazję do uśmiechu.
W prezencie anegdotka wyczytana w "Dziennikach 1911-1955" Jarosława Iwaszkiewicza:
"...Mama mi opowiedziała pyszną anegdotkę, jak w Lipowcu na śmierć ks. Lubowickiego mówił mowę doktor Cwiklicz i powiedział, że jak "Kochanowski Orszulki, tak my płaczemy księdza", a na drugi dzień rozeszła się po miasteczku wieść, że ksiądz zostawił sierotę Orszulkę i prosił żeby parafianie się nią opiekowali"..." :)
Ina
 
Posty: 164
Dołączył(a): Cz, 15.09.2005 23:38

Re: Przy okazji życzeń...

Postprzez Krystyna Janda N, 14.03.2010 00:04

Tak, bo uśmiech najważniejszy. Dziękuję.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja