............. /Margines.........

[Agniś]

Komu w drogę temu czas zapuszczać silnik.
Rzeczywistość wzywa.
Wsiadam do granatowego , sportowego i ruszam .

PLACUNIOWO DO ZOBACZENIA !

Reszta słów potem ....

[Kasienia]

Minęła Noc... wzruszeń, radości, emocji..

DZIĘ-KU-JĘ!!


Oczywiście nadal z pokora przyjmuje te 10 lat (minus 15 minut) cieżkich robót.

[Agniś]

KASIA !!!
I to się nazywa telepatia !

Wiesz, Placuniu liczy te twoje minutki na wielkim kalendarzu - sekunda, po sekundzie - jest światełko w tunelu.

A czy moje biała bluzka już wyprasowana - bo dziś PONIEDZIAŁEK !
Czy TY też masz wrażenie , że dziś powinien według wszelkich obliczeń, notatek i przeczuć być poprzedni piątek - bo ja tu węszę spisek ......
A Placunie mnie bardzo stanowczo poinformowali , że jest poniedziałek, obudzili o śiwcie, wsadzili do granaciaka, pomachali bezcenną tkaniną i już jestem prawie na rogatkach ...
To chyba był ten siódmy wymiar ...

To nie jest dobry pomysł !

[Kasienia]

Ja mam wrażenie, że to wszystko było wieki świetlne temu, ale nie wiadomo czemu to wszystko tak głęboko i mocno zagnieździło się w środku. A zresztą mógłby być ubiegły piątek, bo ja z chęcią przybyłabym na pokaz czarnej magii Wolanda.. Jeszcze raz po raz pierwszy zobaczyla święta tkaninę... itd.. itd.. Mocno mam w sercu te wszystkie moje razy w Placuniowie. : )


Ja Tobie życzę szerokiej drogi, a sama już umykam w rzeczywistość..

Agniś, bluzka uprasowana, wisi na krześle.

[Marysia]

Witam. Niestety nie mogłam się łaczyc z Placuniowem, choc byłam myslami z Wami. Tam, gdzie byłam, nie było niestety zasięgu....Widzę, ze jak zwykle było barwnie, przygodowo...Pogoda z pewnoscią dopisała. Czekam na relacje.

[Rfechner]

tak bylo ...........
http://www.krystynajanda.net/forum/view ... start=1060

[Agniś]

Jestem już w ramionach stęsknionej Rodzinki , już w domu ...
Ale serce zostało w Placuniowe ...
Wielki, ogromny wór emocji, wrażeń, zapachów , widoków, światła i nieba na razie zawiązany.
Odwiążę go za chwilkę, za moment i wtedy pełna relacja.

Na razie jedno słowo :

D Z I E K U J Ę !!!

[Agniś]

... ściskając w ręku kamyk zielony
patrzeć jak wszystko zostaje w tyle ...

[ulka]

Zazdroszcze Wam spotkania Jaśminiowców. Jak czytam Wasze posty to tak jak bym tam była . . .
Ale już niedługo wsiąde do pociągu albo autobusu i pojade gdzieś na urlop gdzie bedzie zielono . . . A może za rok na spotkanie z Wami. pozdrawiam ciepło,jaśminiowo i jeszcze czerwcowo

- - - - - - - - - - - -
w marzeniach zaczynają sie nasze możliwości

[Małgośka]

Ojejejej....ten weekend był chyba bardzo wyczerpujący!!!!????
Tak tutaj ciiiiiiiiiiiiichooooooooooooooo.......

[teremi]

oj chyba bardzo wyczerpujący - już za chwilę środa

[Agniś]

Wyczerpujący - nie Małgosiu - tylko ciężko wrócić do rzeczywistości, przetrawić wszystko co się zdarzyło, przemyśleć i uciszyć tęsknotę , że V Noc jest już historią ....

Kilka migawek :

[ulka]

Piękne . . .
Miłej środy:-)

[Kasienia]

Jestem. I wspominam Noc.

[placunio]

Witam Przyjaciół nocą Czerwcową, ostatnią…

- pióro maczam w księżycu i zaczynam pisać relację o V Nocy Czerwcowej,

zacznę od tego, że udało się nam ją przeżyć, mimo 77 punktów programu
a było trudno od samego początku,

już na starcie, przy powitaniu przybywających Jaśminowych osób,
wzięto nas pod lupę wyborczą i dokładnie rozpytano,
jaką patrię reprezentujemy i czy nie mamy napisów - .. nie takich:):)


z trudem się uwolniliśmy, torby też i ... nareszcie mogliśmy wpaść w swoje ramiona
ufffffff,


szybko się podzieliśmy,
jedni polecieli na koncert - jedyny taki w Europie - orkiestra symfoniczna plus rap
/został nawet nagrany dla nas, więc potem go odtworzyliśmy/




inni z ostatnim dzwonkiem wpadli do teatru

siedzieliśmy w pierwszym rzędzie, o metr od domu Mistrza,

"Własne, oddzielne mieszkanko, do tego jeszcze przedpokój, a w przedpokoju zlew (...), maleńkie okienka tuż nad trotuarem, który prowadził od domku do furtki. A pod płotem, o dwa kroki, pod samymi oknami – bez, lipa i klon. Ach, ach, ach!” /MiM/


a potem już tylko mistrzostwo Michaiła Bułhakowa...
o samym spektaklu już tyle razy tu było, że tylko się powtórzę zachwyt, zachwyt i tylko zachwyt,
wspaniale wyreżyserowany przez dyr Janusza Kijowskiego,
... a aktorzy zagrali chyba jeszcze lepiej, bo ...


„Niosła obrzydliwe, niepokojąco żółte kwiaty! (...) Te kwiaty rysowały się bardzo wyraziście na tle jej czarnego płaszcza. Niosła żółte kwiaty! To niedobry kolor! Skręciła z Twerskiej w zaułek Arbatu i wtedy się obejrzała. MiM

- MC -proszę je rozszyfrować:):)


bo ...
to było pożegnanie z tytułem,
ale nie tylko,
było to pożegnanie z Teatrem, sceną główną i z Marginesem

dla mnie to też było pożegnanie,
od wieków, lat szkolnych tu latałam, z Marginesem się bratałam,
a teraz to znika bezpowrotnie!

ogromny żal, że ten spektakl już nigdy nie zostanie zagrany...
a, że wiele Jaśminowych osób też się nim zauroczyło...
do róż przyczepiłam karteczki Waszych miast i podziękowania


i TA relacja jest dla Małgorzaty z Depresji...
Małgoś - patrz pilnie na zdjęcia,
czy widzisz siebie tam na scenie???
ja tak...
nie uwierzysz, ale nie miałabyś szans się uratować, aby nie być wrzuconą na scenę prosto w objęcia Mistrza...
co tam lot Małgorzaty na miotle!
„Małgorzata nadal leciała powoli przez nieznane pustynne okolice, nad wzgórzami usianymi leżącymi wśród ogromnych samotnych sosen wielkimi otoczkami". MiM
Twój lot przeszedł by do historii spektaklu i naszego teatru!!!

a tak to tylko Jaśminowcy rzucili się z różami na aktorów



jak przystało na Mistrza, Jaśminowe róże natychmiast oddał Małgorzacie



Małgoś - ... mi żal, jak choleraaaaaaaaaaaaaaaa!
bo ja ... CIEBIE widzę w tym locie dotąd!
A żeby Cię załamać, dodam, że te Jaśminowe róże przyniosły nam szczęście ... za parę godzin, ale o tym póżniej...

[soulinka]

wreszcie.... DZIĘKUJĘ! :*

[placunio]

Soulinkoooooo, pilnuj mnie w tą ostatnią Noc Czerwcową, bo relacja będzie długa,
a jak wiem, że nie jestem tu sama... lepiej się pisze

[soulinka]

Napiszę tak, rzadko kiedy mnie tu nie ma nocami... Ale dzisiaj też jestem i będę czekała na kolejne części tej relacji... A jak się czyta, to żal, że ni byłam... Więc tym bardziej... Ty wiesz.... Ściskam mocno!

[Ita]

Placuniu i soulinko
ja tez tu jeszcze siedze i czytam ...

nie jestescie same !

[soulinka]

Dobrze mieć towarzystwo! Szczególnie, jak człowiekowi nienajszczęśliwiej...