Wydaje mi sie ze jak nie ma sniegu to ludziOM rozne dziwne pomysly przychodzO do glowy dowody nizej, hihi...Tak naprawde to bardzo lubie oswietlony hamerykanskie domy, ale zawsze mnie dziwi, kiedy oni maja na to czas...a pozniej przypominam sowie moj maraton gotowania i juz wiem, ze sa rozne projekty swiateczne, czili co kraj to obyczaj, co rodzina to tradycja. Dobrych Swiat moje Drogie Druhny, niech ten snieg pada!
Taki maly projekt z papieru, ciach mach i juz sO renifery, wygrzebawszy si z Placuniowego sniegu dajaO popisy na stolkach, hihi...
No i sa sople, ufff....Hobbitu ostroznie z lizaniem!
I Jezusek przy bulwarze, zeby nie bylo!
Brzoza tez byla choinkOM. Hihi...Bronia wdech-wydech!
A tu takie te no...konstelacje jakby, hihi..., gwiazdy..., moze i ta Betlejemska sie znajdzie jak sie dobrze przyjrzec.
Te swiatelka...jak snieg...