Witam.
Piszę właśnie książkę poświęcona warszawskim teatrom ostatniego 20 lecia ( oprywatnych teatrach tez będzie)
Jestem własnie na etapie Powszechnego lat 90tych.
przypominam sobie oglądane wtedy tam spektakle również z Pani udzialem, czytam recenzje dawnych spektakli, i myślę sobie, jaki to byl fantastyczny okres w tym teatrze dla Pani i wielu aktorów, niezależnie od opini krytyków i pozniejszego Pani odejścia z teatru
"Virginnia" "Na szkle...", gościnna "Marlena", "Callas", "Czego nie widac"
Ach jak jeszcze raz bym to wszystko zobaczyl!!!
I Ci aktorzy wtedy Gajos, Pieczka, Krolikowski, Woronowicz, itd
Dziś cząstkę tamtego teatru odnajduję w Polonii, dziękuję.